Hej hej!

Dzisiaj cały dzień przeleżałam na kocu z ''Balladyną'' w ręce. Dawno nie było zorganizowanych wpisów, więc zapowiadam wam, że od jutra będą pojawiać się systematycznie!

Co działo się u mnie w niedalekiej przeszłości?
Moje emocje huśtały się w górę i w dół i tak na okrągło. Mam dość dużo nauki, na szczęście nikt z nauczycieli nic nie sprawdza. Na dniu dziecka w szkole, miałam nudną grę terenową, ale lepsze to niż nic. Na reszcie lekcji ( które były skrócone do 20 minut ) graliśmy w planszówki albo coś oglądaliśmy. Jako, że rano dostałam od mamy ''grę na emocjach'' to wzięłam ją do szkoły i powiem szczerze, razem z moją klasą się wkręciliśmy. Na czternastoosobową klasę, grało 12 osób! Od wtorku, gramy w nią na każdej przerwie, naprawdę polecam! Jak już jesteśmy na temacie mojej klasy, to chciałam się pochwalić. Przez lekcje zdalne, bardzo się zintegrowaliśmy, nie ma żadnych toksycznych kłótni o pierdoły. o Poza tym odnowiłam kontakty z sąsiadką i się z tego cieszę.

Co niedługo mnie czeka?
Omawianie ''Balladyny''. Coś czuję pójdzie mi to słabo, dramaty to zdecydowanie nie mój styl. 13 czerwca mam zawody stajenne, cieszę się bo mam duże wsparcie ze strony rodziny. Będą na nich moi rodzice, ciocie, wujek i kuzynki, a więc 6 osobowa gromada trzymająca za mnie kciuki!

Mam zaczęte trzy quizy. Być może dzisiaj pojawią się dwa z nich!

Kto z was też jutro ma wolne? Co u was?

Bayyy