😳 𝕜𝕚𝕝𝕝 𝕞𝕖 😳
napisałam.do.stray.kids.
hyunjin najwyraźniej przechodzi teraz przez dość ciężką sytuację *kochanie, trzymaj się tam*, więc uznałam, że nawet jeśli tego nie przeczytają, to przynajmniej będę spokojniejsza, jeśli napiszę im coś krótkiego, tak żeby czuli, że stay są z nimi, co prawdopodobnie zrobiło dużo osób stanujących stray kids.
nie odpiszą, pewnie nawet nie odczytają, ale sama świadomość, że naprawdę napisałam do idoli z drugiego konta świata jest strasznie surrealistyczna. w sensie, że w momencie, w którym wysłałam tą wiadomość, telefony idoli prawdopodobnie zadzwoniły.
*chyba że wyłączyli powiadomienia, bo tyle stays do nich pisze*

nie wiem, co mam ze sobą zrobić, ale wysyłam całą moją miłość do hunżina, nie daj się tam słonko
@.saja chyba znowu umieram lol, wzywaj karetkę

ah shit-
poprzedni wpis mi się usunął
w każdym razie jestem kłębkiem nerwów, bo kiedy byłam na zajęciach z rysunku *wyjątkowo z grupą wtorkową w ramach odrabiania nieobecności* i wiecie, przemiłą osobę spotkałam.
jakby, jej teksty to złoto
potrąciła moją tęczową torbę i tak do mnie
ona: sorry, nie chciałam skrzywdzić twojej gejsiatki… ani gejduszy
ja: co- czy ty nazwałaś moją tęczową torbę gejsiatką?
ona: no tak… prawdę mówiąc, ty też nie wyglądasz zbyt hetero

wyczujcie mój dyskomfort, ta laska jest bezpośrednia

potem weszłyśmy razem do windy i takie
ona: gejtorba dla mnie wygląda jak znak bycia homo
ona: niestety ja nie mam
ja: czy to jakieś głębokie wyznanie?
ona: przyznaję się do bycia chaotycznym panseksualistą
ja: ja też jestem pan. pan i władca
ona: *śmiech*
ona: serio?
ja: *wzrusza ramionami* chyba

i tak oto mam jej insta i właśnie piszemy
nie mam pojęcia, co się odwaliło, poradź ktoś