smutno mi jest bez was bo tu jest 6 godzin do przodu i nic się nie dzieje

buuu

u w a g a ; wpis informacyjny, kinda ważny ;

primo po pierwsze, chciałabym Was powitać tego cudownego wieczoru, w czasie wodnikowej fazie księżyca, także wodnikom życzę wszystkiego dobrego. nie używam emotikon, bo mi się nie chce, ale nie, nie jestem socjopatką i wyobraźcie sobie, że się uśmiecham.

okej, po pierwsze – diabełek wrócił, ale istnieje tam tylko prolog i pierwsza część, ponieważ zmieniłam zamysł, jednakże Nayla nadal będzie obecna *smiling*

po drugie, zaczęłam brać witaminę D i trochę mi to zastępuje tamte uspokajacze, więc jestem sobie szczęśliwym promyczkiem i generalnie. tylko ludzie jakoś tak słabo, ale o tym może kiedy indziej.

koniec końców jednak, leave it wyjdzie prawdopodobnie za tydzień i będzie to pełnoprawna część 600+ słów.

a, szczerze to nie orientuję się w tym całym systemie ,do sprawdzenia’ i mnie to frustruje.

kisses, zocha. ☁