Hej… Ostatnio zastanawiam się czy w ogóle ciągnąć te pisanie… weny cały czas brak a i tak nie umiem pisać, choć się staram. Moim zdaniem pisanie na siłę nic nie da a części ta pisane są… sztuczne? Naprawdę, przepraszam was, że tak długo mnie tu nie było i nie pojawiają się rozdziały, ale sami widzicie, że wena nie powraca a pisanie na siłę nic nie pomoże. Wybaczcie mi… :/