Cześć Avilki. Opiszę wam sytuację sprzed kilku minut. Nwm po co to napiszę, ale chcę się tym podzielić. No więc jestem obecnie na wyjeździe z rodziną, i trzema innymi rodzinami, którzy są naszymi znajomymi. Poszłam dzisiaj z moją 'ciocią’ na narty, i ona mówi mi tak: „A ty wiesz, że dzisiaj będzie to, no to to. A nie. To miała być niespodzianka.” Ja: „OK” I właśnie wróciliśmy z basenu i mówię mamie, co 'ciocia’ powiedziała, a mama: No bo dzisiaj 'wujek’ ma imieniny. Ja takie: aha. Później idę z dziewczynami (no bo my się znamy i tam się kolegujemy) do mojego pokoju, bo nas zawołali na imieniny 'wujka’. Wchodzimy, bierzemy chipsy i se gadamy. Nagle wchodzi mama z tortem i zaczynają śpiewać 100 lat i się okazuje, że mi. Kaja (taka moja przyjaciółka tam) daje mi prezent. Ja mam laga mózgu. A najlepsze jest to, że 'wujek’ serio miał imieniny, tylko jutro wyjeżdżamy, a urodziny mam dopiero 26.02 a postanowili zrobić dzisiaj. I jeszcze wszyscy o tym wiedzieli. Do teraz mam takie wytyfy.

Zaobserwujcie proszę @Majkeleczka to moje i mojej BFF konto. Nazwa była na szybko, ale na 2 miesiące ją zmienimy, na Wojowniczki_K&M Zaobsujecie nas?

Jej. SQ się naprawiło