Bardzo dobry artykuł. Szczerze, dobrze by było gdyby niektórzy rodzice dzieci które takie rzeczy czytają poczytali takie artykuły jak ten i zastanowili się dwa razy co pozwalają czytać dziecku. Przypomniała mi się sytuacja kiedy w starożytnych czasach kiedy jeszcze miałem TikTok to jakaś dziewczynka nie wiem, z 9-letnia może? Na filmiku podała swój adres a zgadnijcie po co. Po to, żeby ktoś jej wysłał tam książkę (niezbyt powinienem takie coś nazywać książką ale niech będzie) Rodzina Monet. Bo mama jej nie pozwala kupić. I dobrze że nie pozwala, uchowa swoje dziecko przed treściami jakich nie powinno czytać. Osobiście mam 11 lat i nie ciągnie mnie jakoś do "dorosłych" książek. Czytam jakieś takie dla dzieci np. dziennik cwaniaczka. No i heartstopper, ale to nie jest coś typu Rodzina Monet, tylko uroczy komiks. Są tam rzeczy typu zaburzenia odżywiania, ale są dobrze przedstawione i nie są gloryfikowane ani romantyzowane. W tomie 5 była scene ekhem… ale nie było jej, tak naprawdę bo nic nie zobaczyliśmy. Tom 5 był o pójściu na studia, zakończeniu codziennego kontaktu irl no i o tym następnym kroku. Ale tam nie było takiego seksu bez sensu. No i seks był tam przedstawiony jako akt intymnej miłości i zaufania bardziej niżeli w większości młodzieżówek że ruchanie żeby po prostu ruchać "bo to fajne". To chyba tyle z mojego wywodu dzięki za uwagę.
trawka_fajna
Bardzo dobry artykuł. Szczerze, dobrze by było gdyby niektórzy rodzice dzieci które takie rzeczy czytają poczytali takie artykuły jak ten i zastanowili się dwa razy co pozwalają czytać dziecku. Przypomniała mi się sytuacja kiedy w starożytnych czasach kiedy jeszcze miałem TikTok to jakaś dziewczynka nie wiem, z 9-letnia może? Na filmiku podała swój adres a zgadnijcie po co. Po to, żeby ktoś jej wysłał tam książkę (niezbyt powinienem takie coś nazywać książką ale niech będzie) Rodzina Monet. Bo mama jej nie pozwala kupić. I dobrze że nie pozwala, uchowa swoje dziecko przed treściami jakich nie powinno czytać.
Osobiście mam 11 lat i nie ciągnie mnie jakoś do "dorosłych" książek. Czytam jakieś takie dla dzieci np. dziennik cwaniaczka. No i heartstopper, ale to nie jest coś typu Rodzina Monet, tylko uroczy komiks. Są tam rzeczy typu zaburzenia odżywiania, ale są dobrze przedstawione i nie są gloryfikowane ani romantyzowane. W tomie 5 była scene ekhem… ale nie było jej, tak naprawdę bo nic nie zobaczyliśmy. Tom 5 był o pójściu na studia, zakończeniu codziennego kontaktu irl no i o tym następnym kroku. Ale tam nie było takiego seksu bez sensu. No i seks był tam przedstawiony jako akt intymnej miłości i zaufania bardziej niżeli w większości młodzieżówek że ruchanie żeby po prostu ruchać "bo to fajne". To chyba tyle z mojego wywodu dzięki za uwagę.
.-Artykuly-.
• AUTORFajny artykuł, chętnie bym przeczytała taki z książkowymi polecajkami bo obecnie nie mam co czytać ~ Elly
enter_stockfisch
Super artykuł!
Ja czytam głównie dla dzieci książki
stxrcrossed_
@Yann No to polecam "Zostań sama w domu" i "Czarka", moje książki dzieciństwa:33
enter_stockfisch
@.siivet. A ja polecam serię o chomiku Fredim