Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru. ~@Jenota
Imię: Wrak Wiek: ponad 16 sezonów Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): kocur Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Klifu? Wydm? Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać): (Napisałam długi ciut opis, mam nadzieję że git) Chodzi ciężko, powoli, w akompaniamencie nieregularnego stukotu, przenosząc ciężar na przednie łapy z niesamowitą ostrożnością, ale z daleka nie można zauważyć tego przyczyny – strzępy sieci rybackiej i wodorostów zasłaniają przednią część jego korpusu, sięgając do ziemi, plątaninę tę przebija długa powykręcana gałąź, opierając się na barkach i zwisając po obu bokach – obie jego przednie kończyny kończą się na wysokości stawu "łokciowego" nieregularnymi "kikutami". Jedynie kawałki drewna przywiązane wodorostami pozwalają na powolne poruszanie się. Sylwetkę ma chudą, kościstą i poznaczoną wadami postawy spowodowanymi długotrwałym utykaniem. Sierść nie tyle białą, co siwą, wyzutą z barw i zniszczoną przez wodę morską, rysy pyska ostre, oczy przenikliwe, brązowe, tak ciemne, że w półmroku wydają się jednolicie czarne. Ogon stracił w całości, po czym pozostała mu długa, biegnąca wzdłuż kręgosłupa blizna. Charakter (to samo↑): Jest to refleksyjny, raczej spokojny kocur o charakterze widocznie wyostrzonym przez samotne życie zaprawiane chęcią zemsty. Za co? No nie moja rola, ale z pewnością chce, żeby jego oprawców spotkało coś gorszego od śmierci Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): przez swoich pobratymców stracił łapy. Jak? Nie ograniczam zbytnio fabuły, po prostu boleśnie. Przez jeszcze pewien czas trzymał się z klanem, ale coraz częściej wychodził i sypiał poza obozem, aż w końcu doprowadził do swojego usunięcia z klanu, do czego zresztą i tak dążyły koty, o których wiedział zbyt wiele. Zamieszkał w jaskini na ścianie klifu, blisko granicy terytorium. Czasem nawet widuje dawnych znajomych z klanów, ale nigdy nie pozwala by go zauważono Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): dodaję, że śmierdzi wodorostami i solą (a może pachnie?) oraz że nienawidzi wszystkiego co związane z jego przyszłością, siebie też
Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru.
Imię: Żonkilowy Świt
Wiek: 39 księżyców
Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): Kotka
Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Liści
Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać):Ma długie, złociste futro z małymi plamkami koloru pomarańczowego na pysku i tułowiu. Ma też parę większych plam jak: plama na jednym oku, plama na końcówce ogona i plamy na łapach. Wszystkie są koloru kremowego. Ma zielone oczy koloru trawy.
Charakter (to samo↑): Jest empatyczna, współczująca i sprawiedliwa. Wiele kotów uważa ją za przykład, lecz ta ukrywa się pod maską bo boi się pokazać emocje, które uważa za słabość w jej przypadku. Często jest niezdecydowana w przeciwieństwie do swej siostry – Podniebnego Obłoku.
Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): Jako kociak była kochana przez matkę, lecz jej ojciec faworyzował jej siostrę. Gdy Żonkilowy Świt miała 3 księżyce jej matka zginęła na patrolu podczas walki z borsukiem. Od tego czasu kotka nie zaznała miłości od rodziny. Żyła w ciągłym kłamstwie, że się do niczego nie nadaje i jej siostra robi wszystko lepiej od niej. Gdy została uczennicą Liściastej Gwiazdy (Wtedy Liściastego Serca) jej życie nabrało trochę barw. Kotka nie mogła nacieszyć się tym długo, ponieważ jej siostra zaprosiła ją na "trening" walki. Uczennica nie była świadoma tego, że wpadła w pułapkę. Podczas "treningu" Podniebny Obłok zaczęła ją podgryzać i powalać na ziemię, by Żonkilowy Świt się zdenerwowała i wysunęła pazury. Ta wpadła w zasadzkę i to zrobiła. Potem była oskarżana o to, że zrobiła to bez powodu. Ojciec się jej wyrzekł i ja zaatakował. Wszystko było dla niej jednym, wielkim koszmarem… Dopóki Liściaste Serce nie opowiedziała wszystkim co się naprawdę stało. Widziała to wszystko z daleka i większość kotów jej uwierzyła. Podniebna Łapa została zawieszona i musiała ciągle sprzątać legowiska, a Żonkilowy Świt została wojowniczką. ( O kurde… Czy ja właśnie opisałam całego one shota..?)
Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): Ma masę traum ToT
Podpisuję się, jako @_Netiii_ Ja to pisałam jakieś pół godziny ToT Mogłabyś mnie zapisać czy coś..? Byłoby mi bardzo miło gdyby te 30 minut nie poszło na marne..
Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru.
Imię: Turkusowa Jagoda, jeżeli samotnik to Vallen Wiek: 39 księżyców Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): kotka Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Północy Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać): Hebanowo-czarna kotka o turkusowych oczach. Ma bliznę przecinającą lewy bok. Jej futro jest długie i puszyste Charakter (to samo↑): Empatyczna i lojalna, umie zachować zimną krew w trudnych sytuacjach. Lubi bawić się z kociakami i uczniami, niekoniecznie lubi krzywdzić innych nawet jeżeli chodzi o koty z innych klanów Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): nic szczególnego, wojowniczka jak typowa wojowniczka, oprócz jednej bitwy. Straciła wtedy ojca i zdobyła bliznę na boku. Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): Jej matka nazywa/ła się Liściasty Kieł, ma/miała siostrę która nazywa/ła się Jeżynowy Kwiat
Jenota
Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru.
~@Jenota
Imię: Wrak
Wiek: ponad 16 sezonów
Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): kocur
Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Klifu? Wydm?
Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać):
(Napisałam długi ciut opis, mam nadzieję że git)
Chodzi ciężko, powoli, w akompaniamencie nieregularnego stukotu, przenosząc ciężar na przednie łapy z niesamowitą ostrożnością, ale z daleka nie można zauważyć tego przyczyny – strzępy sieci rybackiej i wodorostów zasłaniają przednią część jego korpusu, sięgając do ziemi, plątaninę tę przebija długa powykręcana gałąź, opierając się na barkach i zwisając po obu bokach – obie jego przednie kończyny kończą się na wysokości stawu "łokciowego" nieregularnymi "kikutami". Jedynie kawałki drewna przywiązane wodorostami pozwalają na powolne poruszanie się. Sylwetkę ma chudą, kościstą i poznaczoną wadami postawy spowodowanymi długotrwałym utykaniem. Sierść nie tyle białą, co siwą, wyzutą z barw i zniszczoną przez wodę morską, rysy pyska ostre, oczy przenikliwe, brązowe, tak ciemne, że w półmroku wydają się jednolicie czarne. Ogon stracił w całości, po czym pozostała mu długa, biegnąca wzdłuż kręgosłupa blizna.
Charakter (to samo↑): Jest to refleksyjny, raczej spokojny kocur o charakterze widocznie wyostrzonym przez samotne życie zaprawiane chęcią zemsty. Za co? No nie moja rola, ale z pewnością chce, żeby jego oprawców spotkało coś gorszego od śmierci
Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): przez swoich pobratymców stracił łapy. Jak? Nie ograniczam zbytnio fabuły, po prostu boleśnie. Przez jeszcze pewien czas trzymał się z klanem, ale coraz częściej wychodził i sypiał poza obozem, aż w końcu doprowadził do swojego usunięcia z klanu, do czego zresztą i tak dążyły koty, o których wiedział zbyt wiele. Zamieszkał w jaskini na ścianie klifu, blisko granicy terytorium. Czasem nawet widuje dawnych znajomych z klanów, ale nigdy nie pozwala by go zauważono
Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): dodaję, że śmierdzi wodorostami i solą (a może pachnie?) oraz że nienawidzi wszystkiego co związane z jego przyszłością, siebie też
_Netiii_
Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru.
Imię: Żonkilowy Świt
Wiek: 39 księżyców
Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): Kotka
Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Liści
Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać):Ma długie, złociste futro z małymi plamkami koloru pomarańczowego na pysku i tułowiu. Ma też parę większych plam jak: plama na jednym oku, plama na końcówce ogona i plamy na łapach. Wszystkie są koloru kremowego. Ma zielone oczy koloru trawy.
Charakter (to samo↑): Jest empatyczna, współczująca i sprawiedliwa. Wiele kotów uważa ją za przykład, lecz ta ukrywa się pod maską bo boi się pokazać emocje, które uważa za słabość w jej przypadku. Często jest niezdecydowana w przeciwieństwie do swej siostry – Podniebnego Obłoku.
Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): Jako kociak była kochana przez matkę, lecz jej ojciec faworyzował jej siostrę. Gdy Żonkilowy Świt miała 3 księżyce jej matka zginęła na patrolu podczas walki z borsukiem. Od tego czasu kotka nie zaznała miłości od rodziny. Żyła w ciągłym kłamstwie, że się do niczego nie nadaje i jej siostra robi wszystko lepiej od niej. Gdy została uczennicą Liściastej Gwiazdy (Wtedy Liściastego Serca) jej życie nabrało trochę barw. Kotka nie mogła nacieszyć się tym długo, ponieważ jej siostra zaprosiła ją na "trening" walki. Uczennica nie była świadoma tego, że wpadła w pułapkę. Podczas "treningu" Podniebny Obłok zaczęła ją podgryzać i powalać na ziemię, by Żonkilowy Świt się zdenerwowała i wysunęła pazury. Ta wpadła w zasadzkę i to zrobiła. Potem była oskarżana o to, że zrobiła to bez powodu. Ojciec się jej wyrzekł i ja zaatakował. Wszystko było dla niej jednym, wielkim koszmarem… Dopóki Liściaste Serce nie opowiedziała wszystkim co się naprawdę stało. Widziała to wszystko z daleka i większość kotów jej uwierzyła. Podniebna Łapa została zawieszona i musiała ciągle sprzątać legowiska, a Żonkilowy Świt została wojowniczką. ( O kurde… Czy ja właśnie opisałam całego one shota..?)
Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): Ma masę traum ToT
Podpisuję się, jako @_Netiii_
Ja to pisałam jakieś pół godziny ToT
Mogłabyś mnie zapisać czy coś..? Byłoby mi bardzo miło gdyby te 30 minut nie poszło na marne..
Harcerski_Darkstalker
Ja, niżej podpisany użytkownik SameQuizy wyrażam zgodę na użycie mojej postaci w opowiadaniu, jej opcjonalną śmierć lub całkowitą zmianę charakteru.
Imię: Turkusowa Jagoda, jeżeli samotnik to Vallen
Wiek: 39 księżyców
Płeć (prosze, tylko bez transów. To koty): kotka
Klan (śmiało, wymyśl, lub zapisz do klanu kogoś kto zapisał niżej): Klan Północy
Wygląd (proszę pełnymi zdaniami, nie będę się domyślać): Hebanowo-czarna kotka o turkusowych oczach. Ma bliznę przecinającą lewy bok. Jej futro jest długie i puszyste
Charakter (to samo↑): Empatyczna i lojalna, umie zachować zimną krew w trudnych sytuacjach. Lubi bawić się z kociakami i uczniami, niekoniecznie lubi krzywdzić innych nawet jeżeli chodzi o koty z innych klanów
Backstory (czyli historia, ale zanim zacznie się opowiadanie. To samo ↑↑): nic szczególnego, wojowniczka jak typowa wojowniczka, oprócz jednej bitwy. Straciła wtedy ojca i zdobyła bliznę na boku.
Dodatkowe informacje (tutaj może być wszystko): Jej matka nazywa/ła się Liściasty Kieł, ma/miała siostrę która nazywa/ła się Jeżynowy Kwiat
Podpisuję się, jako @Harcerski_Darkstalker (Podpisz się w miejscu 3 kropek)