Tytuł to: hanako i geje w szkolnym kiblu Więc zaczęło się tak hanako był u mnie w szkole(wiem dziwne) i poszliśmy do pielęgniarki i jak w polskiej szkole jej nie było ale jej gabinet był otwarty. To my weszliśmy i tam był teleskop więc podeszliśmy do niego. A nagle pielęgniarka wchodzi i ma się drzeć na nas ale spojrzała na zegar i powiedziała a nie interesuje mnie to moje godziny pracy się skończyły idę se na makaron. To my się zaczynamy śmiać.
Rubinoweserce
O a teraz to znam ten zen w całości…
Ymmm dziwny
polski_pierozek
• AUTOR@Rubinoweserce wiemmmm