Myślę, że warto pamiętać, że halloween to nie tylko wieczór i noc. To powiedziawszy, nie zrobiłabym następujących rzeczy: -Zamknięcia się w piwnicy, bo po co (oraz nasza piwnica to przypominająca labirynt graciarnia zbierająca kurz i inne rzeczy od czasu 19 wieku, pełna miału węglowego i niezidentyfikowanych substancji. Ma nawet tajne przejście do innej kamienicy. Zawiera też zakurzone pajęczyny. Nawet, gdybym tam siedziała, nie zamykałabym jej na klucz.) -Wywoływania duchów bo z zasady nie robię rzeczy, co do których uważam, że w najlepszym wypadku się nie powiodą, a w najgorszym będą miały złe rezultaty.
TW
Myślę, że warto pamiętać, że halloween to nie tylko wieczór i noc.
To powiedziawszy, nie zrobiłabym następujących rzeczy:
-Zamknięcia się w piwnicy, bo po co (oraz nasza piwnica to przypominająca labirynt graciarnia zbierająca kurz i inne rzeczy od czasu 19 wieku, pełna miału węglowego i niezidentyfikowanych substancji. Ma nawet tajne przejście do innej kamienicy. Zawiera też zakurzone pajęczyny. Nawet, gdybym tam siedziała, nie zamykałabym jej na klucz.)
-Wywoływania duchów bo z zasady nie robię rzeczy, co do których uważam, że w najlepszym wypadku się nie powiodą, a w najgorszym będą miały złe rezultaty.