Rozwód rodziców mnie zmienił. Nie jestem słodką dziewczynką czekającą na tatusia, nie jestem, bo tatuś nigdy nie wracał.
Czy nie może być jak dawniej? Chcę wrócić do rodziców, chcę kuć do 1 nad ranem, chcę się ślinić do chłopaka, którego nigdy mieć nie będę. Bo to jest normalne życie nastolatki.
Rozwód rodziców mnie zmienił. Nie jestem słodką dziewczynką czekającą na tatusia. Nie jestem, bo tatuś nigdy nie wracał.
Czy nie może być jak dawniej? Chcę wrócić do rodziców, chcę kuć do 1 nad ranem, chcę się ślinić do chłopaka, którego nigdy mieć nie będę. Bo to jest normalne życie nastolatki.
Rozwód rodziców mnie zmienił. Nie jestem słodką dziewczynką czekającą na tatusia, nie jestem, bo tatuś nigdy nie wracał.
Czy nie może być jak dawniej? Chcę wrócić do rodziców, chcę kuć do 1 nad ranem, chcę się ślinić do chłopaka, którego nigdy mieć nie będę. Bo to jest normalne życie nastolatki.
Czy nie może być jak dawniej? Chcę wrócić do rodziców, chcę kuć do 1 nad ranem, chcę się ślinić do chłopaka, którego nigdy mieć nie będę. Bo to jest normalne życie nastolatki.
Czy nie może być jak dawniej? Chcę wrócić do rodziców, chcę kuć do 1 nad ranem, chcę się ślinić do chłopaka, którego nigdy mieć nie będę. Bo to jest normalne życie nastolatki.
katywiktoria2003