Ponieważ musiałeś wywiązać się z zakładu z Fredem i George\’m.
Bliźniacy założyli się z Tobą, o to, czy uda Ci się odwiedzić Miodowe Królestwo przed odjazdem Hogwart Expresu. Ponieważ nigdy nie należałeś do ludzi tchórzliwych, postanowiłeś się zgodzić. Gdy tylko znaleźliście się w Hogsmeade razem z resztą uczniów z waszego roku, George dał Ci znak skinieniem głowy, iż możesz zaczynać. Puściłeś się biegiem ulicami miasta, aż przechodnie oglądali się za Tobą zaskoczeni. W mgnieniu oka znalazłeś się w sklepie, zgarnąłeś z półki kilka wielkich tabliczek czekolady. Zadowolony ruszyłeś w stronę kasy, lecz wtedy Twoich uszu dobiegł gwizdek konduktora. Przerażony wyjrzałeś przez okno, śledząc wzrokiem odjeżdżający pociąg. Stamtąd nie dojrzałeś już bliźniaków Weasley, ale mógłbyś przysiąc, że jakimś magicznym sposobem oni widzieli Ciebie i śmiali się teraz w najlepsze. Podziel się wynikiem w komentarzu!
Bo złamałeś sobie ząb na twardym jak kamień ciastku Hagrida i czekałeś na Zębową Wróżkę.
Hagrid był Twoim przyjacielem, więc nie wypadało odmawiać, kiedy poczęstował Cię jednym ze swoich wypieków. Uparcie kłamałeś, że ciastka Ci smakują, dzięki czemu zadowolenie nie spełzło z twarzy gajowego aż do końca roku szkolnego. Dzień przed powrotem do domu czarka się przelała. Tym razem byłeś pewny, że pół-olbrzym dał Ci do skosztowania kamień, który nazwał drożdżową babą. Cóż… Twoim zdaniem drożdżowe baby nie powinny być czarne, lecz nie chcąc robić przykrości Hagridowi, posłusznie wziąłeś kęs, a zaraz po tym skrzywiłeś się, gdy nieco zakrwawiony ząb upadł na talerz. Jako, że byłeś dzieckiem bardzo ufnym, ucieszyłeś się, gdy mężczyzna wspomniał Ci o Zębowej Wróżce. Idąc za jego radą, włożyłeś ząb pod poduszkę i cierpliwie czekałeś. Szkoda, że maszynista nie był taki cierpliwy i nie zaczekał na Ciebie. Mam nadzieję, że prezent od Wróżki Ci to wynagrodził? Podziel się wynikiem w komentarzu!
Ponieważ byłeś pewny, że konduktora zaatakowały nargle, przez co bałeś się wsiąść do pociągu. W „Żonglerze” naczytałeś się najróżniejszych rzeczy na temat nieznanych Ci dotąd magicznych stworzeń. Dotąd nie miałeś pojęcia, że istniało coś takiego jak Ględatek Niepospolity, Chrapak Krętorogi, czy nargle. Co do tych ostatnich miałeś niemal całkowitą pewność, że były gdzieś tutaj. Dla bezpieczeństwa cały czas starałeś się nosić czapkę, żeby stworzenia nie wleciały Ci przez uszy i nie namieszały w głowie. Ta myśl była z Tobą aż do chwili, kiedy razem z innymi uczniami mieliście wsiadać do Hogwart Expressu. Konduktor uśmiechnął się miło do Ciebie i zdjął czapkę, gdy witał się z Dumbledore’em. Zapytany o to, czy nie boi się nargli, mężczyzna jedynie się zaśmiał, co tylko spotęgowało Twoją niepewność. Gdy usłyszałeś gwizdek, zawahałeś się, nie wiedziałeś, czy to bezpieczne tak jechać ze schorowanym konduktorem, któremu pomieszano w głowie. Choć wszyscy czekali już tylko na Ciebie, nie wsiadłeś do pociągu, pewien jego katastrofy. Cóż… Teraz na pewno będziesz bezpieczny.
Bliźniacy założyli się z Tobą, o to, czy uda Ci się odwiedzić Miodowe Królestwo przed odjazdem Hogwart Expresu. Ponieważ nigdy nie należałeś do ludzi tchórzliwych, postanowiłeś się zgodzić. Gdy tylko znaleźliście się w Hogsmeade razem z resztą uczniów z waszego roku, George dał Ci znak skinieniem głowy, iż możesz zaczynać. Puściłeś się biegiem ulicami miasta, aż przechodnie oglądali się za Tobą zaskoczeni. W mgnieniu oka znalazłeś się w sklepie, zgarnąłeś z półki kilka wielkich tabliczek czekolady. Zadowolony ruszyłeś w stronę kasy, lecz wtedy Twoich uszu dobiegł gwizdek konduktora. Przerażony wyjrzałeś przez okno, śledząc wzrokiem odjeżdżający pociąg. Stamtąd nie dojrzałeś już bliźniaków Weasley, ale mógłbyś przysiąc, że jakimś magicznym sposobem oni widzieli Ciebie i śmiali się teraz w najlepsze.
XxSKAILLAxX
Ponieważ musiałeś wywiązać się z zakładu z Fredem i George\’m.
Bliźniacy założyli się z Tobą, o to, czy uda Ci się odwiedzić Miodowe Królestwo przed odjazdem Hogwart Expresu. Ponieważ nigdy nie należałeś do ludzi tchórzliwych, postanowiłeś się zgodzić. Gdy tylko znaleźliście się w Hogsmeade razem z resztą uczniów z waszego roku, George dał Ci znak skinieniem głowy, iż możesz zaczynać. Puściłeś się biegiem ulicami miasta, aż przechodnie oglądali się za Tobą zaskoczeni. W mgnieniu oka znalazłeś się w sklepie, zgarnąłeś z półki kilka wielkich tabliczek czekolady. Zadowolony ruszyłeś w stronę kasy, lecz wtedy Twoich uszu dobiegł gwizdek konduktora. Przerażony wyjrzałeś przez okno, śledząc wzrokiem odjeżdżający pociąg. Stamtąd nie dojrzałeś już bliźniaków Weasley, ale mógłbyś przysiąc, że jakimś magicznym sposobem oni widzieli Ciebie i śmiali się teraz w najlepsze. Podziel się wynikiem w komentarzu!
hermionagranger44
utkneła mi głowa w toalecie jęczacej marty
Zwiadowczyni22
Bo złamałeś sobie ząb na twardym jak kamień ciastku Hagrida i czekałeś na Zębową Wróżkę.
Hagrid był Twoim przyjacielem, więc nie wypadało odmawiać, kiedy poczęstował Cię jednym ze swoich wypieków. Uparcie kłamałeś, że ciastka Ci smakują, dzięki czemu zadowolenie nie spełzło z twarzy gajowego aż do końca roku szkolnego. Dzień przed powrotem do domu czarka się przelała. Tym razem byłeś pewny, że pół-olbrzym dał Ci do skosztowania kamień, który nazwał drożdżową babą. Cóż… Twoim zdaniem drożdżowe baby nie powinny być czarne, lecz nie chcąc robić przykrości Hagridowi, posłusznie wziąłeś kęs, a zaraz po tym skrzywiłeś się, gdy nieco zakrwawiony ząb upadł na talerz. Jako, że byłeś dzieckiem bardzo ufnym, ucieszyłeś się, gdy mężczyzna wspomniał Ci o Zębowej Wróżce. Idąc za jego radą, włożyłeś ząb pod poduszkę i cierpliwie czekałeś. Szkoda, że maszynista nie był taki cierpliwy i nie zaczekał na Ciebie. Mam nadzieję, że prezent od Wróżki Ci to wynagrodził? Podziel się wynikiem w komentarzu!
Extra quiz❤
LauraCollins
Bo zgredek ci nie pozwoli ha ha ha ha xd
SamantaBlack
Ponieważ byłeś pewny, że konduktora zaatakowały nargle, przez co bałeś się wsiąść do pociągu.
W „Żonglerze” naczytałeś się najróżniejszych rzeczy na temat nieznanych Ci dotąd magicznych stworzeń. Dotąd nie miałeś pojęcia, że istniało coś takiego jak Ględatek Niepospolity, Chrapak Krętorogi, czy nargle. Co do tych ostatnich miałeś niemal całkowitą pewność, że były gdzieś tutaj. Dla bezpieczeństwa cały czas starałeś się nosić czapkę, żeby stworzenia nie wleciały Ci przez uszy i nie namieszały w głowie. Ta myśl była z Tobą aż do chwili, kiedy razem z innymi uczniami mieliście wsiadać do Hogwart Expressu. Konduktor uśmiechnął się miło do Ciebie i zdjął czapkę, gdy witał się z Dumbledore’em. Zapytany o to, czy nie boi się nargli, mężczyzna jedynie się zaśmiał, co tylko spotęgowało Twoją niepewność. Gdy usłyszałeś gwizdek, zawahałeś się, nie wiedziałeś, czy to bezpieczne tak jechać ze schorowanym konduktorem, któremu pomieszano w głowie. Choć wszyscy czekali już tylko na Ciebie, nie wsiadłeś do pociągu, pewien jego katastrofy. Cóż… Teraz na pewno będziesz bezpieczny.
.Spe.
Irytek ukradł walizkę ! Irytek Oddawaj mi to!
asiulka74
Bo znalazłeś tajne pokłady cytrynowych dropsów.
Olsiaczek21
Bliźniacy założyli się z Tobą, o to, czy uda Ci się odwiedzić Miodowe Królestwo przed odjazdem Hogwart Expresu. Ponieważ nigdy nie należałeś do ludzi tchórzliwych, postanowiłeś się zgodzić. Gdy tylko znaleźliście się w Hogsmeade razem z resztą uczniów z waszego roku, George dał Ci znak skinieniem głowy, iż możesz zaczynać. Puściłeś się biegiem ulicami miasta, aż przechodnie oglądali się za Tobą zaskoczeni. W mgnieniu oka znalazłeś się w sklepie, zgarnąłeś z półki kilka wielkich tabliczek czekolady. Zadowolony ruszyłeś w stronę kasy, lecz wtedy Twoich uszu dobiegł gwizdek konduktora. Przerażony wyjrzałeś przez okno, śledząc wzrokiem odjeżdżający pociąg. Stamtąd nie dojrzałeś już bliźniaków Weasley, ale mógłbyś przysiąc, że jakimś magicznym sposobem oni widzieli Ciebie i śmiali się teraz w najlepsze.
Columbae
Po prostu zaczęłam jeść cytrynowe dropsy 😂
edyta92
Super pomysl. Mi irytek ukradl walizki.
Pomyluna_Zonglerka
• AUTOR@edyta92 dziękuje. Irytek, oddawaj! 😂