Czy odstępstwa od normy… wydaje mi się, że trochę tu więcej opisu przeżyć wewnętrznych bohatera niż w poprzednich rozdziałach, ale to raczej dobrze Ciekawie wypada fakt, że Morgan przedłożył prywatny interes nad dobro dwójki dzieci. Nie jest nieomylny, co naturalnie jest zaletą, jeśli chodzi o konstrukcję postaci i podoba mi się A scena akcji, czyli pościg, jak zawsze ekscytująca 💕
To teraz chwila prawdy (chociaż pewnie nie). Oby uwierzyli Faradayowi, a nie jakiemuś podejrzanemu Texowi xD
No Chyba Nie Słowo przeciw słowu a oni i tak na Faradaya
Tex, szykuj się 🙂
O lol, chyba wszyscy prócz Kayce’a są tam przygłupami, skoro tylko on pomyślał, że propozycja Cornwalla to podstęp.
Ajajaj, i jeszcze ranny biedak :P
Nieco mnie zaskoczył taki obrót wydarzeń – myślałam, że najpierw zrobią porządek ze sprawą Faradaya, a potem będą inne rzeczy. Ale odstępstw od normy nie zauważyłam ;)
@Libera gdyby to było słowo Faradaya przeciw słowu kogoś innego, to bym się nie dziwiła xDD Ale w przypadku Texa – owszem, gdyż nie tylko Kayce’owi był wcześniej podejrzany :P
Tak się teraz zastanawiam… Czy u Indian szesnastolatek był nadal uważany za dziecko? A, i w końcu mam jakiś powód wcześniej nieuzasadnionej niechęci do Morgana Artensa!
o urwa o urwa O URWA! babo, nigdy nie poczułam takich emocji czytając coś na sq… zaebista robota, najlepsza część, chylę czoła ;_; biedny Faraday… jeśli go uśmiercisz to skończysz podobnie ;)
Materdeju, ile emocji! :o Moim zdaniem rozdział świetny, mimo tego, że miałaś ku temu wątpliwości! ^_^ Dobrze, że Biała Łania przyszła do Faradaya, bo inaczej pewnie sprawy mogłyby przybrać bardziej nieprzyjemny obrót ;w; I tak już jest słabo, bo tu cholerny kłamca Tex, jeszcze porwanie dzieci i dwa postrzały Kayce’a ;-; Boję się, co będzie dalej, ale ufam Tobie, jako autorce ♥ Powodzenia w pisaniu – aby wena i radość z tworzenia Cię nie opuszczały! ♥
Biedny, biedny Faraday’ek. Najpierw go oblewają wodą i niesłusznie oskarżają, potem siedzi cały boży dzień przywiązany do drzewa, by na koniec oberwać dwiema kulkami. Mam nadzieję, że dobrze to się dla niego skończy. + Tex, mam nadzieję że spalą cię na stosie, a twoje prochy rozsypią na bagnach. Świetna część, heh <3
To jest po prostu genialne. Czytałam z zapartym tchem – no tyle o ile bo jednak warto oddychać. Chyba jeszcze nie było części z tyloma zwrotami akcji. Mam swoją drogą dziwne wrażenie, że Daleka Iskra coś ukrywa i z jakiegoś względu chroni Texa, bo przecież powinna przynajmniej pamiętać z kim się kłóciła i o co. Może o ni razem coś knują… ale to taka moja teoria spiskowa. Rzeczywiście dość długo trzeba było czekać na tą część, ale naprawdę było warto. I jeszcze przerwane w tak emocjonującym momencie. No jak można? 🤩🤠
To tylko moje odczucie czy oni specjalnie się tak głupio zachowali w sensie pozwolili najważniejszej osobie w wiosce spotkać się z ich największym potężnym wrogiem, by się akcja jakoś mogła dalej potoczyć? 😂 Ale poza tym spoko jak zawsze, ciekawe jak z tego wybrną?
midnight_pages
Czy odstępstwa od normy…
wydaje mi się, że trochę tu więcej opisu przeżyć wewnętrznych bohatera niż w poprzednich rozdziałach, ale to raczej dobrze
Ciekawie wypada fakt, że Morgan przedłożył prywatny interes nad dobro dwójki dzieci. Nie jest nieomylny, co naturalnie jest zaletą, jeśli chodzi o konstrukcję postaci i podoba mi się
A scena akcji, czyli pościg, jak zawsze ekscytująca 💕
Libera
• AUTOR@midnight_pages jass, to dodaje mu realizmu hehe
midnight_pages
@Libera Właśnie. Dokładnie tak
Zwierzakowa
Cholera, już się biorę za czytanie. Wyczekiwałam dalszych części.
Libera
• AUTOR@Zwierzakowa haha, super wiedzieć 🧡🦒
Venily
Oh shit shit shit co tu się odpiēprzyło—
Dlaczego oni są tak tępi, żeby to ogarnąć???
I wcześniej Tex szarżował jeszcze na to dziecko i cały czas znika, wszystko cacy, nic podejrzanego tak?
Ja rozumiem że Faraday zachowuje się jak [określenie bardzo niemiłego człowieka] ale mimo wszystko…
No, ale trzeba przyznać, takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Teraz chyba umrę czekając na następną część hahah
To opowiadanie jest po prostu zajēbiste i nie mogę się doczekać kolejnych części🤍🐛
A! Jako, że groźby są karalne, to potraktuj to jako obietnicę. jak trwale uszkodzisz bądź zabijesz Kayce’a, to pamiętaj, że spotka cię to samo :)
Libera
• AUTOR@Venily hahahaha taka cała szafa dziadka xdd
Venily
@Libera no a jak XDD 😎
.Emisia.
To teraz chwila prawdy (chociaż pewnie nie). Oby uwierzyli Faradayowi, a nie jakiemuś podejrzanemu Texowi xD
No
Chyba
Nie
Słowo przeciw słowu a oni i tak na Faradaya
Tex, szykuj się 🙂
O lol, chyba wszyscy prócz Kayce’a są tam przygłupami, skoro tylko on pomyślał, że propozycja Cornwalla to podstęp.
Ajajaj, i jeszcze ranny biedak :P
Nieco mnie zaskoczył taki obrót wydarzeń – myślałam, że najpierw zrobią porządek ze sprawą Faradaya, a potem będą inne rzeczy.
Ale odstępstw od normy nie zauważyłam ;)
.Emisia.
@Libera gdyby to było słowo Faradaya przeciw słowu kogoś innego, to bym się nie dziwiła xDD
Ale w przypadku Texa – owszem, gdyż nie tylko Kayce’owi był wcześniej podejrzany :P
Libera
• AUTOR@.Emisia. Niby racja, ale Tex nikomu nie ubliżał
TW
Tak się teraz zastanawiam… Czy u Indian szesnastolatek był nadal uważany za dziecko?
A, i w końcu mam jakiś powód wcześniej nieuzasadnionej niechęci do Morgana Artensa!
Libera
• AUTOR@TW raczej nie, ale za dorosłego też go nie postrzegali 💁♀️
Arcturus
@TW Jaki dokładniej mówiąc powód ?
marilyn_
o urwa
o urwa
O URWA!
babo, nigdy nie poczułam takich emocji czytając coś na sq… zaebista robota, najlepsza część, chylę czoła ;_;
biedny Faraday… jeśli go uśmiercisz to skończysz podobnie ;)
marilyn_
@Libera a no ta
marilyn_
@Libera ;-;
WeraHatake
Materdeju, ile emocji! :o Moim zdaniem rozdział świetny, mimo tego, że miałaś ku temu wątpliwości! ^_^
Dobrze, że Biała Łania przyszła do Faradaya, bo inaczej pewnie sprawy mogłyby przybrać bardziej nieprzyjemny obrót ;w; I tak już jest słabo, bo tu cholerny kłamca Tex, jeszcze porwanie dzieci i dwa postrzały Kayce’a ;-; Boję się, co będzie dalej, ale ufam Tobie, jako autorce ♥
Powodzenia w pisaniu – aby wena i radość z tworzenia Cię nie opuszczały! ♥
Libera
• AUTOR@WeraHatake dziękuję pięknie! Super, że ci się podobało!
WeraHatake
@Libera Nie ma za co – też się cieszę ♥
Surge
Biedny, biedny Faraday’ek. Najpierw go oblewają wodą i niesłusznie oskarżają, potem siedzi cały boży dzień przywiązany do drzewa, by na koniec oberwać dwiema kulkami. Mam nadzieję, że dobrze to się dla niego skończy. + Tex, mam nadzieję że spalą cię na stosie, a twoje prochy rozsypią na bagnach. Świetna część, heh <3
Libera
• AUTOR@Surge dżizas Bagienka hahaha
Pyladea
To jest po prostu genialne. Czytałam z zapartym tchem – no tyle o ile bo jednak warto oddychać. Chyba jeszcze nie było części z tyloma zwrotami akcji. Mam swoją drogą dziwne wrażenie, że Daleka Iskra coś ukrywa i z jakiegoś względu chroni Texa, bo przecież powinna przynajmniej pamiętać z kim się kłóciła i o co. Może o ni razem coś knują… ale to taka moja teoria spiskowa. Rzeczywiście dość długo trzeba było czekać na tą część, ale naprawdę było warto. I jeszcze przerwane w tak emocjonującym momencie. No jak można? 🤩🤠
Libera
• AUTOR@Pyladea okropna jestem co? I oddychaj, oddychaj! Dżizas, jeszcze mi się udusisz. Super, że ci się podobało.icze że nasteonczesc wejdzie szybciej:)
MYSZA282
To tylko moje odczucie czy oni specjalnie się tak głupio zachowali w sensie pozwolili najważniejszej osobie w wiosce spotkać się z ich największym potężnym wrogiem, by się akcja jakoś mogła dalej potoczyć? 😂 Ale poza tym spoko jak zawsze, ciekawe jak z tego wybrną?
Libera
• AUTOR@MYSZA282 mrr przekonamy się 🖤🐜