Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Emma i jej przygoda w Narnii 2 #9


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Mary-Kate
Mary-Kate
Zobacz profil
Zapraszam do rozwiązywania moich quizów:

Komentarze sameQuizy: 2

p...3

Super!!

Odpowiedz
1

p...3

Złoto i ból…

Znaleźliśmy się w wielkiej jaskini pełnej stalagmitów i stalaktytów.

W jej wnętrzu znajdowało się małe jeziorko.
-Co to?
Kaspian wskazał na coś w wodzie.
Przyjrzałam się i znieruchomiałam. Tak był człowiek. Jeden z Lordów, ale najdziwniejsze było to, że był cały ze złota.
Edmund zanurzył w tej wodzie kawałek patyka, który błyskawicznie zamienił się w szczere złoto.
-Biedny człowiek. Musiał wpaść do wody.-odezwała się Łucja.
-Spójrzcie tam jest jego miecz.-wskazałam na broń leżącą na dnie.
Edmund ostrożnie wyciągnął miecz z wody za pomocą drugiego ostrza.
Chłopak po chwili podszedł bliżej i zanurzył muszle w wodzie, która również stała się złota.
Przyglądał jej się w dziwny sposób. Taki chciwy.Postanowiłam zareagować.
-Co w niej widzisz?
-Wystarczy tylko trochę tej wody, aby zostać najpotężniejszym człowiekiem na świecie.-mówił jak opętany.-Nikt nam nie będzie mówił co mamy robić.

-Ale nie możesz niczego wynieść-głos Kaspiana również się zmienił. Spojrzałyśmy z na siebie z Łucją. W jej oczach również widziałam strach i niepokój.

-A kto mi zabroni.-prychnął.

-A ja.

Popatrzyli na siebie gniewnie.

-Nie jestem twoim poddanym.-Edmund wstał i chwycił za rękojeść miecza.

-A więc jednak się zbuntowałeś. Myślisz jak dziecko.

-Jesteś tchórzem i głupcem.

-Edmund-zareagowała jego siostra.

A ja stałam oniemiała. Co to miejsce z nimi robi? Zmienia ich, na gorsze.

-Ja tchórzem. To ty boisz się czegoś wyznać.-wskazał na mnie ręką.-Widziałem twoje spojrzenie. Pełen strachu. Bałeś się, że ktoś ci ją zabierze. Bałeś się, że to będę ja.

-Przestań. Mam tego dość. Najpierw Piotr, teraz ty. To ja powinienem rządzić. to mnie należy się królestwo.

-Dosyć. Przestańcie .-odezwałam się podchodząc do Edmunda i łapiąc go za rękę. Wyrwał się gwałtownie z mojego uścisku, a mnie coś zabolało w sercu.

-To pokarz. Jaki jesteś odważny!-krzyknął Król.

Rozpoczęła się krótka walka na miecze.

-Stop! Przestańcie natychmiast!-wkroczyłyśmy z Łucją między nich.

-Uspokójcie się!-kontynuowała kasztanowłosa.-To jest pułapka! Nie widzicie tego?

-Coś was opętało.-powiedziałam-Jakaś moc. Odebrał wam rozum. Ostrzegano nas przed tym. Lepiej stąd chodźmy. O nie!-upadłam na kolana i trzymałam się za głowę. Ból rozsadzał moją czaszkę.-Aaaaaaa!

-Emma! Co się dzieje!?-Edmund obudził się z transu i kucnął obok mnie.

-To boli!!- głośny krzyk i pisk przeszywał moją głowę. Nagle wszystko ustało, a ja wpadłam chłopkowi w ramiona.

-Widzicie tu nie jest bezpiecznie.-powiedziała Łucja.-Już dobrze?-pokiwałam głową.-Co to było?

-Nie jestem pewna, ale chyba się domyślam. Chodźmy stąd, proszę.

Wyszliśmy z tej przeklętej jaskini do której nigdy nie chcę wracać…

Mam nadzieję, że ta część jest odpowiednio długa.Jeśli nie podobają wam się takie emocjonalne sceny to napiszcie, a będzie więcej akcji. Choć wtedy na pewno części będą o wiele krótsze, a cała seria szybciej się skończy. Jeśli się wam podobało to zostawcie serduszko, bo chcę wiedzieć ile osób czyta moje bazgroły.

Pozdrawiam…

Odpowiedz

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej