Nie żeby coś, ale ma jedną cechę Gryffindoru i wszystkie cechy Slytherinu. Czyli powinna być w Slytherinie, ewentualnie jeszcze w Ravenclaw bo tam też pasuje. Czemu wszyscy sądzą, że Slytherin jest taki zły? To dom jak każdy inny. Nie wszyscy zostają tam smierciozercami czy są źli. Fakt, większość jest czystej krwi lub półkrwi ale na tym koniec. Slytherin charakteryzuje lojalność, ambicja i spryt oraz przebiegłość. Czyli niemal wszystkie cechy twojej bohaterki. Nie ma wymagania: musisz być wredny by trafić do Slytherinu. Sama mogłabym trafić do Slytherinu lub do Ravenclaw. Traktowanie w fanfikach Slytherinu jednocześnie źle jest po prostu niedojrzałe. Sam fanfik nie jest zły, no, ale jednak nie porywa. Historia mega klasyczna. Córka smierciozercow czy, którzy zmarli i jest w Gryffindorze i w ogóle. To już jest nudne czasem. Jeszcze jak napisane w porządny sposób z nie wiem jakąś dozą oryginalności czy zmienienia czegoś to by było dużo lepsze. Ale jak takie niemalże kopiuj wklej pewnego motywu….
Mam nadzieję że mój komentarz będzie w miarę spójny (jest 2:30) ale korzystając z przerwy od studiów przypomniałam sobie o tym opowiadaniu nad którym zarywałam nocki w czasach podstawówki. Zacznę od tego że mam ogromną nostalgię i takie ciepło w serduszku dla tego quizu, ale jest też wiele wad 1. Timeline kilka razy nie działa (wiek brata, YN powinna też być na 5/4 roku hogwartu jeśli jej rodziców zabił voldemort gdy ta miała 6 lat, a samego voldemorta ,,pokonał" harry mając trochę ponad rok) 2. Postać Freda kompletnie nie Freduje 3. Pominę mnóstwo błędów stylistycznych i składniowych oraz ogólne ciary cringeu gdy to czytam STILL BAWIĘ SIĘ ŚWETNIE I OPOWIADANIE JEST DLA MNIE TOTALNYM NOSTALGIA TRIPEM I LOVE IT❤️
Boże czytałam to kilka lat temu i nie mogłam tego potem znaleźć. Mega mi się wtedy podobało. Teraz się cieszę że wreszcie po tylu latach to wreszcie znalazłam. Naprawdę pokochałam to
Naprawdę przepraszam, ale nie mogę tego nie napisać. Czuję straszny cringe gdy po raz setny czytam opowiadanie w którym życie głównej bohaterki wygląda tak: No generalnie jestem czysto krwista, rodzice popierali poglądy czarnego pana, a ja nie no bo jestem taka ✨wyjątkowa✨ generalnie to historia mego życia jest strasznie przykra i wzruszam nią każdego. Typowy Casting top model XD
@Inifirin_Elentari nie XD to opowiadanie obiektywnie jest zle. ma wady wskazane wszesniej przez @/Gelson . ja je jedynie czytam, bo idk czemu, ale czytajac gowniane ff, dostaje przyplywu weny. poza tym, czasami lubie sie kompletnie odmozdzyc i sie posmiac, czytajac takie dzieUo. i tbh nie rozumiem jak mozna pisac komentarze w stylu "wow, niesamowite, masz talent". moze i dana osoba talent ma, ale umiejetnosci sa imo wazniejsze. jesli ktos popelnia takie bledy jak to, ze logicznie nie ma sensu (mam glownie na mysli to, ze typiara miala 6 lat podczas wypadku jej starych i niby trafila do brata o 8 lat starszego, ktory wg aŁtorki byl dorosly (mial wtedy 14 lat (8 + 6 = 14))), juz pomijajac tak oczywiste bledy jak stworzenie z swojej postaci tzw. mary sue (postaci idealnej z minimalnymi, wrecz niewidzialnymi skazami, ktore tak naprawde istnieja jedynie w podswiadomosci autora). podsumowujac jest to zla "powiesc" niezaleznie od gustu. ja czytam to tylko dla weny, zeby sie posmiac i odmozdzyc
@misiegumisie12 zgadzam się z Tobą. Mam tak samo. Potrzebowałam tego opowiadania do powrotu weny. Też mam problem z perfekcyjną główną bohaterką bez wad, która jest pępkiem świata. Ogólnie to dzięki temu opowiadaniu mam przypływ weny, dlatego je lubię. Czasami po prostu mam ochotę poczytać taką typową historię miłosną. PS Też zauważyłam ten błąd rachunkowy, a tak właściwie to powinna mieć roczek, bo Czarny Pan "zginął" po raz pierwszy w 1981, kiedy Harry miał rok, a jeśli główna bohaterka była w tej samej klasie co Harry, to… Chociaż, jeśli umownie rodzice Harry'ego żyją… Nwm, zbyt skomplikowane Pomijam fakt, że ileś tam czasu temu, nawet mi się to podobało. W senie bardziej. Chociaż wtedy też widziałam błędy logiczne i nie przepadałam za wyidealizowaną bohaterką i perfekcyjnym życiem
Chouvaine
Nie żeby coś, ale ma jedną cechę Gryffindoru i wszystkie cechy Slytherinu.
Czyli powinna być w Slytherinie, ewentualnie jeszcze w Ravenclaw bo tam też pasuje.
Czemu wszyscy sądzą, że Slytherin jest taki zły?
To dom jak każdy inny. Nie wszyscy zostają tam smierciozercami czy są źli. Fakt, większość jest czystej krwi lub półkrwi ale na tym koniec. Slytherin charakteryzuje lojalność, ambicja i spryt oraz przebiegłość. Czyli niemal wszystkie cechy twojej bohaterki. Nie ma wymagania: musisz być wredny by trafić do Slytherinu. Sama mogłabym trafić do Slytherinu lub do Ravenclaw.
Traktowanie w fanfikach Slytherinu jednocześnie źle jest po prostu niedojrzałe.
Sam fanfik nie jest zły, no, ale jednak nie porywa. Historia mega klasyczna. Córka smierciozercow czy, którzy zmarli i jest w Gryffindorze i w ogóle. To już jest nudne czasem. Jeszcze jak napisane w porządny sposób z nie wiem jakąś dozą oryginalności czy zmienienia czegoś to by było dużo lepsze. Ale jak takie niemalże kopiuj wklej pewnego motywu….
sernik_e
Mam nadzieję że mój komentarz będzie w miarę spójny (jest 2:30) ale korzystając z przerwy od studiów przypomniałam sobie o tym opowiadaniu nad którym zarywałam nocki w czasach podstawówki. Zacznę od tego że mam ogromną nostalgię i takie ciepło w serduszku dla tego quizu, ale jest też wiele wad
1. Timeline kilka razy nie działa (wiek brata, YN powinna też być na 5/4 roku hogwartu jeśli jej rodziców zabił voldemort gdy ta miała 6 lat, a samego voldemorta ,,pokonał" harry mając trochę ponad rok)
2. Postać Freda kompletnie nie Freduje
3. Pominę mnóstwo błędów stylistycznych i składniowych oraz ogólne ciary cringeu gdy to czytam
STILL BAWIĘ SIĘ ŚWETNIE I OPOWIADANIE JEST DLA MNIE TOTALNYM NOSTALGIA TRIPEM I LOVE IT❤️
j...a
Po jakimś roku tu wróciłam jeny to jest świetne. Ucieczka do wspomnień, no i Draco oczywiście 😘. Jestem tym oczarowana
j...a
Pierwszy raz to czytam fajne jest. 😀 Bardzo mi się podoba, szukam drugiej części Draco.
_Cytrynka_
jeju, pamiętam jak 4 lata temu czytałam to i byłam totalnie zakochana… niesamowite, jak szybko ten czas mija
YunoGrinberryall05
To jest dziwne ale fajnie mi sie to czyta a z 2 strony czuje lekki cringe
Nova_nadzieja
Boże czytałam to kilka lat temu i nie mogłam tego potem znaleźć. Mega mi się wtedy podobało. Teraz się cieszę że wreszcie po tylu latach to wreszcie znalazłam. Naprawdę pokochałam to
grzybki_halucynki_od.lucynki
Czytałam to 3/4 lata temu teraz sobie o tym przypomniałam.
misiegumisie12
Naprawdę przepraszam, ale nie mogę tego nie napisać.
Czuję straszny cringe gdy po raz setny czytam opowiadanie w którym życie głównej bohaterki wygląda tak:
No generalnie jestem czysto krwista, rodzice popierali poglądy czarnego pana, a ja nie no bo jestem taka ✨wyjątkowa✨ generalnie to historia mego życia jest strasznie przykra i wzruszam nią każdego.
Typowy Casting top model XD
satyryk
@Inifirin_Elentari nie XD
to opowiadanie obiektywnie jest zle. ma wady wskazane wszesniej przez @/Gelson . ja je jedynie czytam, bo idk czemu, ale czytajac gowniane ff, dostaje przyplywu weny. poza tym, czasami lubie sie kompletnie odmozdzyc i sie posmiac, czytajac takie dzieUo. i tbh nie rozumiem jak mozna pisac komentarze w stylu "wow, niesamowite, masz talent". moze i dana osoba talent ma, ale umiejetnosci sa imo wazniejsze. jesli ktos popelnia takie bledy jak to, ze logicznie nie ma sensu (mam glownie na mysli to, ze typiara miala 6 lat podczas wypadku jej starych i niby trafila do brata o 8 lat starszego, ktory wg aŁtorki byl dorosly (mial wtedy 14 lat (8 + 6 = 14))), juz pomijajac tak oczywiste bledy jak stworzenie z swojej postaci tzw. mary sue (postaci idealnej z minimalnymi, wrecz niewidzialnymi skazami, ktore tak naprawde istnieja jedynie w podswiadomosci autora).
podsumowujac jest to zla "powiesc" niezaleznie od gustu. ja czytam to tylko dla weny, zeby sie posmiac i odmozdzyc
Udrako
@misiegumisie12 zgadzam się z Tobą. Mam tak samo. Potrzebowałam tego opowiadania do powrotu weny.
Też mam problem z perfekcyjną główną bohaterką bez wad, która jest pępkiem świata. Ogólnie to dzięki temu opowiadaniu mam przypływ weny, dlatego je lubię. Czasami po prostu mam ochotę poczytać taką typową historię miłosną.
PS Też zauważyłam ten błąd rachunkowy, a tak właściwie to powinna mieć roczek, bo Czarny Pan "zginął" po raz pierwszy w 1981, kiedy Harry miał rok, a jeśli główna bohaterka była w tej samej klasie co Harry, to… Chociaż, jeśli umownie rodzice Harry'ego żyją… Nwm, zbyt skomplikowane
Pomijam fakt, że ileś tam czasu temu, nawet mi się to podobało. W senie bardziej. Chociaż wtedy też widziałam błędy logiczne i nie przepadałam za wyidealizowaną bohaterką i perfekcyjnym życiem
Vanessa_Malfoy_
To jest takie mega opowiada masz wielki talent do pisania opowiadań!!!!!!!!