Był piękny słoneczny poranek. Rodzina Harmidomskich właśnie zajadała śniadanie. Nagle usłyszeli pukanie w szybę, gdy odwrócili głowy w oknie ujżeli sowę. Sowa w dziobie trzymała list. Jedno z dzieci wstało i otorzylo okno, aby wpuścić ptaka. Inne dziecko wzięło list i zaczęło czytać. Okazało się, że rodzeństwo zostało zaproszone na naukę magii w Hogwarcie.
Mama opowiedziała im, że ona także uczyła się magii, ale chciał wyjść za mugola.
Dzieci były tym bardzo zainteresowane i nie mogły się doczekać.
Gdy rodzeństwo dotarło do Hogwartu, nadeszła chwila przydzielenia uczniów do domów. Jako pierwsza została zawołana Hania. Gdy założono jej Tiarę Przydziału na głowę, Tiara od razu krzyknęła:
Shadiee
U Herci jednogłośnie, sliterin XD