„— Przykro mi, ale nie zmienię zdania — odparł Jakub i obserwował, jak Luiza szybkim krokiem wychodzi z mieszkania, wierzchem dłoni wycierając słone krople z policzków. ”
„— Przykro mi, ale nie zmienię zdania — odparł Jakub i obserwował, jak Luiza szybkim krokiem wychodzi z mieszkania, wierzchem dłoni wycierając słone krople z policzków. ”
„Tyler chce uciec, ma dość tego Biskupa, dosyć więzienia, ale nadal stoi w miejscu. Czuje się jak sparaliżowany, ale jednocześnie nie odczuwa strachu.”
„Nagle poczuła się dziwnie, gdy spojrzała na swoje łapy całe zmoczone krwią, ze świadomością, że była to krew jej siostry czuła się jeszcze gorzej…”
,,Jestem sam […]. To nie twoja wina. Tylko moja. Ale ja cię nie zostawiłem. Lecz ty mnie już tak.”
„(…) Naprawdę chcesz żyć w świecie, gdzie wszyscy będą tobą gardzić za coś, czego nie zrobiłaś? — rzekł nastolatek. Diana stała przez chwilę w milczeniu, zastanawiając się nad jego słowami.”
„— Oto nowy ja, Johnie Shelby — wysyczał, przybliżając pistolet tak, by lufa dotykała już głowy jego rozmówcy”
„Chociaż umarłam jako zdrajczyni i tylko ja znam prawdę, nie żałuję tego, co zrobiłam przed śmiercią” – pomyślałam, zanim opadłam na dno.
„Wtedy w mojej głowie panowała desperacja, a myśli skakały z kwiatka na kwiatek. Tyle, że na tej polanie wszystko chciało płakać.”
„Jej uśmiech znika po krótkiej chwili, a potem kiwa głową, jakby w momencie patrzenia na zdjęcie, przypomniała sobie o tym, że Bruna już nie ma. — Ani słowa o Brunie — powtarza cicho po niej.”
Uwielbiałaś patrzeć przez okno, a ja uwielbiałem patrzeć na ciebie. Zawsze tak blisko.
”Niektórzy próbują niszczyć mnie od środka, nieświadomi tego, że sama zrobiłam to już dawno”.
„Nigdy więcej mnie tak nie wykorzystasz, spróbuj jeszcze raz a Twoje życie zamieni się w koszmar. – Na koniec szyderczo się uśmiechnęłam i wyszłam zamykając drzwi.”
possibilities are just another way to protect us from dying […] but what if i want to die? am i supposed to stop thinking?
„(…) On ma cię gdzieś, nie zasługuje na ciebie. — Wstał. – I jestem pewien, że byłbym lepszym chłopakiem, niż on.”
Nastoletnie życie wcale nie jest takie łatwe. Jest jak morze podczas sztormu, a ja jestem głęboko pod wodą i tonę.
— Okej, posłuchaj mnie uważnie. — powiedział opanowując emocje i zwracając się w stronę Francisa. — Albo może najpierw wytłumacz mi co to ta Akademia. Naprawdę nie wiem, czy nie zdarzyła się pomyłka.
Już nie krzyczę, dawno zdarłam sobie przez to gardło. Straciłam całkowicie głos, nie potrafię już błagać, byś pomógł.
„— Wyglądasz na szczęśliwszą — wyszeptał, po czym z wielkim bólem obrócił się i wyszedł z kawiarni.”
Uczucie złamania wciąż lepsze jest niż tamte żałosne dni. Więc po prostu swą przeszłość porzucam i wraz z nią i cię wyrzucam. Zapominam o żałości przeszłości i życiem swym żyć zaczynam. To wina twa.
„Żałuję, że zaprzyjaźniłam się z nią. To był mój koniec, lecz ja, zaślepiona mrokiem, podążyłam za nią. Czy to już czas, aby słońce pokonało księżyc?”
„Najważniejsze jest to, aby wyjść i powiedzieć ”To jestem ja!” „
Teraz jest już jednak zbyt późno, bym błędy mógł swoje odkupić. Robię się wciąż jedynie nerwowy, kiedy ktoś o Tobie wspomina. Wciąż uczucie samotności i poczucie winy równa mnie z ziemią…
„Każdy kiedyś umiera” — nie jest to może najlepszy sposób na rozpoczęcie rozmowy, która pocieszyć ma skruszonych, ale przynajmniej zawiera w sobie stężony roztwór prawdy. Może i bolesnej, ale prawdy.
Kropelki krwi skapywały z kuchennego noża jedna za drugą, zostawiając po sobie niewielką czerwoną kałużę. Jeden, dwa, trzy, cztery…, pięćdziesiąt trzy.
❝Hej… Jesteś Tamaki Amajiki, ten z klasy 1-A, tak? Wiesz… słyszałam, że lubisz motyle. Myślę, że to cudowna cecha, kiedy docenia się ich piękno!❞
„— Zawsze pomagam przyjaciołom… Nawet takim, którzy zmienili się nie do poznania — ostatnie zdanie bardziej wyszeptałam pod nosem.”
Fiołki nie wyglądają już tak pięknie, odkąd zasadziłam obok nich maki koloru Twych włosów.