Tępo wpatruję się w wodną taflę. Tak ślicznie się iskrzy od świateł ulicznym latarni; jest czarna i mętna, ale mimo to wygląda pięknie. Zupełnie tak jak ja. Z tym, że nie jestem piękna.
Tępo wpatruję się w wodną taflę. Tak ślicznie się iskrzy od świateł ulicznym latarni; jest czarna i mętna, ale mimo to wygląda pięknie. Zupełnie tak jak ja. Z tym, że nie jestem piękna.