@TW miło mi bardzo, bo bałam się żeby przy takich oczekiwaniach ten rozdział nie był wielkim rozczarowaniem. Językowo to go muszę poprawić, bo w ostatniej części jest sporo literówek, ale tak to jest jak się pisze na telefonie. Muszę zresztą jak najszybciej dopisać kolejną część żeby rozwinąć moją grę z konwencją from anemies to lovers. Choć już nad bohaterką raczej tak znęcać się nie będę. Gorzej, że znowu nie wiem jak zacząć. Pewnie jakoś od listu bo dotąd sprawdzał mi się jako oś kompozycyjna, a jeszcze do zasadniczej części akcji nie doszłam więc retrospekcji jeszcze będzie… znów się rozgadałam.
WeraHatake
Świetnie napisany rozdział – gładko się czytało ♥ Opis pojedynku brzmiał dynamicznie i realistycznie ^_^ Poza tym zaintrygowała mnie postać Maza :)
Pyladea
• AUTOR@WeraHatake bardzo mi miło, że patrząc po komentarzu udało mi się osiągnąć cel, a jeszcze mi miłej że się spodobało. Dziękuję bardzo za ten komentarz.
WeraHatake
@Pyladea To cieszę się, że powiedziałam Ci o moich odczuciach ♥ Nie ma za co! :D
TW
Każdy kolejny rozdział jest coraz ciekawszy i coraz bardziej mi się podoba. Chcem więcej.
Pyladea
• AUTOR@TW miło mi bardzo, bo bałam się żeby przy takich oczekiwaniach ten rozdział nie był wielkim rozczarowaniem. Językowo to go muszę poprawić, bo w ostatniej części jest sporo literówek, ale tak to jest jak się pisze na telefonie. Muszę zresztą jak najszybciej dopisać kolejną część żeby rozwinąć moją grę z konwencją from anemies to lovers. Choć już nad bohaterką raczej tak znęcać się nie będę. Gorzej, że znowu nie wiem jak zacząć. Pewnie jakoś od listu bo dotąd sprawdzał mi się jako oś kompozycyjna, a jeszcze do zasadniczej części akcji nie doszłam więc retrospekcji jeszcze będzie… znów się rozgadałam.
Pyladea
• AUTOR@TW raz jeszcze dziękuję za komentarz