Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Polowanie na Czarownice: opowiadanie z obserwatorami ||ZAPISY


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
AnnieOaklay
AnnieOaklay
Zobacz profil
Zapraszam do rozwiązywania moich quizów:

Komentarze sameQuizy: 44

StilllivingLivia

StilllivingLivia

Imię: Glenda Nie
Wiek: 15 lat
Kim ogólnie jest: dziwną zjawą z cyrku która przybiera postać 15latki
Wygląd: rude długie włosy które schodzą jej na twarz. Ubiera się w starodawne sukienki z bucikami na obcasie. Na twarzy ma blizny układające się w uśmiech. Ma też dość długie paznokcie wyglądające jak szpony
Charakter: wulgarną, zabawna, wredna, złośliwa, odważna, niecierpliwa
Historia: podczas ataku zombie patrzyła z ukrycia i śmiała się z "widowiska"
Coś jeszcze: dla niej najważniejsza jest zabawa. Lubi lalki. Umie manipulować umysłami ludzi i sprawiać ból siłą woli. Nienawidzi psów.

Odpowiedz
1
StilllivingLivia

StilllivingLivia

Nadal aktualne?

Odpowiedz
1
AnnieOaklay

AnnieOaklay

•  AUTOR

@StilllivingLivia well, biorąc pod uwagę etap pisani na którym jestem i to że niektórzy nadal nie wstawili postaci to jak najbardziej tak.

Odpowiedz
1
Rudybrat

Rudybrat

Imię (i nazwisko/jak go wołają): Mrodon z (miasto, które wybierzesz)

Wiek: Parę lat po pełni potencjału fizycznego swojego ciała.

Kim ogólnie jest: Weteranem wojskowym po wypełnionej służbie zajmującym się handlem.

Wygląd: Mężczyzna w średnim wieku, o porządnej posturze wojskowego, schludnej brodzie i całkiem zadbanych włosów koloru około brązowego przepasanych siwymi kosmykami. Widać po nim, że lata świetności miał już za sobą, ale nie wyglądał na osobę słabą, ani łatwą do pokonania.

Charakter: Czasem wykazuje się opiekuńczością, ale najłatwiej kojarzy się z mściwością, brakiem umiejętności wybaczania i nieustępliwością.

Historia: Zaciągnął się do woja przy najbliższej okazji i spędził tam wystarczająco dużo czasu w wzorowy sposób wypełniając swoje obowiązki. Zyskał umiejętności i dobre imię, które wykorzystał po zakończeniu służby zakładając dobrze prosperujący dom handlowy. Zdobył szacunek i przyjazne kontakty wśród mieszczan, przez co jego placówka biznesowa stała się schronieniem podczas ataku potworów. Chronił potrzebujących i podżegał ich do nienawiści do wszystkich czarodzieji obwiniając ich o zaistniała sytuację. Aktak nie oszczędził jego dorobku życiowego, przez co Mrodon zdecydował się na wyprawę w celu mordowania czarodzieji i zbierania swojej świty.Imię (i nazwisko/jak go wołają): Mrodon z (miasto, które wybierzesz)

Wiek: Parę lat po pełni potencjału fizycznego swojego ciała.

Kim ogólnie jest: Weteranem wojskowym po wypełnionej służbie zajmującym się handlem.

Wygląd: Mężczyzna w średnim wieku, o porządnej posturze wojskowego, schludnej brodzie i całkiem zadbanych włosów koloru około brązowego przepasanych siwymi kosmykami. Widać po nim, że lata świetności miał już za sobą, ale nie wyglądał na osobę słabą, ani łatwą do pokonania.

Charakter: Czasem wykazuje się opiekuńczością, ale najłatwiej kojarzy się z mściwością, brakiem umiejętności wybaczania i nieustępliwością.

Historia: Zaciągnął się do woja przy najbliższej okazji i spędził tam wystarczająco dużo czasu w wzorowy sposób wypełniając swoje obowiązki. Zyskał umiejętności i dobre imię, które wykorzystał po zakończeniu służby zakładając dobrze prosperujący dom handlowy. Zdobył szacunek i przyjazne kontakty wśród mieszczan, przez co jego placówka biznesowa stała się schronieniem podczas ataku potworów. Chronił potrzebujących i podżegał ich do nienawiści do wszystkich czarodzieji obwiniając ich o zaistniała sytuację. Aktak nie oszczędził jego dorobku życiowego, przez co Mrodon zdecydował się na wyprawę w celu mordowania czarodzieji i zbierania swojej świty.

Odpowiedz
1
Rudybrat

Rudybrat

Imię (i nazwisko/jak go wołają): Francesca Alberta Kanawam

Wiek: Dojrzała kobieta w pełni swojego potencjału fizycznego

Kim ogólnie jest: Potężną nekromantką zajmujacą się wieloma odnogami nekromancji. Podczas pierwszych ataków kilkukrotnie była bliska ponownego przejęcia kontroli nad nieumarłymi, ale po niepowodzeniach bezwachania ich niszczyła.

Wygląd: Nosi czarne suknie z ciemno fioletowymi dodatkami podkreślającymi jej zadbaną czarną skórę i kobiece kształty uwydatnione nadprogramową wagą. Na ramionach i udach ma wypalone znaki ułatwiające wykonywanie potężnych zaklęć. Każdy kto docenia kobiecość uzna Francesce za niezwykle piękną, kobiecą i dumną.

Charakter: Dumna, władcza, ambitna i inteligentna. Skłonna do poświęceń w imię potęgi i wpływów. Wartościuje jedynie długo letnie znajomości, a wszystkie inne traktuje czysto biznesowo. Aktywnie uznaję zasadę po trupach do celu, podkopując czarodzieji których uważa za niewartoścuowych lub tych którzy są w stanie jej zagrozić, jeśli będzie trzeba zrobić to też z własną rodziną.

Historia: Wychowana w bogatej rodzinie szlacheckiej jako jedna z młodszych córek. Od dziecka ona i jej rodzeństwa byli uczeni by zdobywać władze i wpływy niezależnie od kosztów. Nie miała znaczącej pozycji w domu, trójka z siódemki dzieci posiadało umiejętności magiczne. Postawiła więc na inną kartę. Każdej nocy skrupulatnie odprawiała rytułały osłabiając potencjał swojego rodzeństwa. Dzięki temu szybko przegoniła ich umiejętnościami i zaczęła zdobywać uwagę rodziców. Na arenę między domami szlacheckimi weszła bardzo szybko jako uzdolniona córa rodziców. W pierwsze parę lat zagwarantowała sobie pozycję i szacunek, a po ukończeniu nauk magicznych z wzorowym wynikiem postarała się również o wpływy wśród szlachciców bliskich tronowi. Z początku zajmowała się mrocznymi częściami magi by siać terror wśród oponentów. Dopiero później zajęła się badaniami nad tajnikiem wiecznego życia w celu zdobycia kolejnej karty przetargowej.

Coś jeszcze?:
– Dla Francesci przeżycie jest ważne, więc nie zawahała by się przed dołączeniem do walk przeciw umarłym.
-Główną magią z której korzysta jest nekromancja, ale potrafi skutecznie się posługiwać innymi rodzajami.
-Czrownice podnieca nie tyle sama osoba i jej wygląd bądź harakter, a jej władza i potęga.

Odpowiedz
2
Rudybrat

Rudybrat

Imię (i nazwisko/jak go wołają): Jaginita Basar/ Babcia Jaga

Wiek: Bardzo stara

Kim ogólnie jest: Włóczęgą o dużej wiedzy i umiejętnościach, jednak nie interesuję ją sława i kontrola, woli ciche doświadczenia w kanałach.

Wygląd: Od wyglądu typowej kruchej staruszki średnio dbającej o swój wygląd odróżnia ją huragan siwych loków, na tyle obszerny, że żadna opaska lub gumka nie są w stanie utrzymać ich w ryzach.

Charakter: Standardowa miła starsza pani, pomocna i z chęcią dzieli się swoją wiedzą. Eskpresywna i często nie widzi granic których nie powinna przekraczać wprowadzając rozmówców w zakłopotanie.

Historia: Stara i zapomniana przez świat czarownica. Po ukończeniu starzu zraziła się do społeczności czarodzieji i odłączyła od niej. Niedługo po tym jakiś zawistny mag rzucił na nią zaklęcie zarażając ją niemal śmiertelną chorobą. Podczas walki z klątwą straciła cały dorobek i wylądowała na ulicy, jednak jak się okazało, było to dla niej wymarzone życie. Ambicją jaką obrała stało się oczyszczanie dróg z martwych ciał, było to konieczne, ponieważ ciała roznosiły choroby, a trudne, bo zwykli ludzie umierali zarażając się, a magowie nie mieli czasu na bezpieczną utylizację. Jaga wpadła na niekonwencjonalny sposób, "A co gdyby trupy same po sobie sprzątały?". Nie posiadała środków na porządne materiały, więc opierała się na magi i własnym rzemiośle. Dzięki dokładności i dużej ilości czasu osiągnęła swój cel. Każdej nocy wychodziła razem z ożywionymi, którzy wyciągali martwe ciała za miasta i tam je grzebali. Z czasem zaczęły powstawać legendy o starej kobiecie przeprawiającej umarłych na drugą stronę miasta.

Coś jeszcze?: Umiejętności magiczne czarownicy są całkiem znaczące, ale przez swoją moralność nie korzysta z tej najbardziej szkodliwej magi i ogranicza się do zaklęć które pomogą jej w samoobronie, np. strumień iskier, oślepiający błysk lub odpychająca fala uderzeniowa, ale najczęściej korzysta z tej przydatnej w życiu codziennym.

Odpowiedz
3
TW

TW

@Rudybrat Bardzo fajna postać

Odpowiedz
2
Rudybrat

Rudybrat

Imię (i nazwisko/jak go wołają): Waylen Baramuto
Nillus / Waylen

Wiek: Młody dorosły

Kim ogólnie jest: Czeladnikiem magicznym i synem Barona. Nie dziedziczy majątku.

Wygląd: Przeciętny młody chłopak z wyróżniającymi od tłumu połyskującymi brązowymi włosami w bardzo dobrej kondycji.

Charakter: Przyjazny i towarzyski, ale najbardziej ceni sobie czas, który spędza w samotności. Nie cech**e się jakaś niezwykła odwagą, ale jest w stanie zaryzykować, by komuś pomóc. Inteligentny i bystry, ale nie podstępny. Gnieździ w sobie tłamszony nastoletni bunt, pomimo że nastolatkiem już nie jest.

Historia: Jako syn Barona przejawiający zdolności magiczne został wysłany do nauk fachu magicznego w sąsiednim mieście. Niestety miesiąc po rozpoczęciu szkolenia zaczeły się ataki umarłych. Walczył tylko jeśli musiał. Jego nauczyciel został rozszarpany przez własnych umarłych, pozostawiając ztraumatyzowanego szlachcica samego sobie. Po dwóch dniach niezwykle ciężkiej i przerażającej przeprawy przez miasto udało mu się dotrzeć do obozu czarodzieji w której znalazł schronienie.

Coś jeszcze?: Nie nauczył się zbyt dużo zaklęć, więc jego umiejętności ograniczają się do niewielkich efektów z ogniem, ale jeśli by otrzymał odpowiednie nauki mógłby rozwinąć swoje umiejętności do bardzo zadowalającego stopnia.

Odpowiedz
2
TW

TW

Czas na pomysł który wydawał się genialny około północy!
Przedstawiam dwóch inwestygatorów:
Imię (i nazwisko/jak go wołają): Detektyw Królewski Emeanorian Foll i sierżant Ryke "Rzeźnik" Knox
Wiek: Foll ma 25 lat, a Ryke 52.
Kim ogólnie jest: Foll to nowo powołany przez króla detektyw oficjalnie mający zbadać sprawę zombie, przez co podróżuje po całym kraju i bada lokalne przypadki mogące mieć z tym związek, natomiast Ryke kręci się koło niego i próbuje rozwiązać tę zagadkę na własną rękę mimo wyraźnego i kilkukrotnego zakazu od przełożonych, którzy stwierdzili, że dzielnicowy slumsów stolicy niekoniecznie się do tego nadaje. Ryke ma jednak osobiste motywacje – jego córka zaginęła niedawno bez śladu i Ryke jest pewien, że to sprawka czarodziejów i zombie.
Wygląd: Foll to wysoki i szczapowaty człowiek, obdarzony przez naturę końską twarzą i małymi, świńskimi oczkami. Włosy ma rzadkie, długie i ułożone na pomadzie oraz zaplecione w warkoczyk. Używa pudru do twarzy i różu na policzki, bo taka jest obecnie moda w stolicy (plus dzięki temu nie widać trądziku), ubiera się w oficjalny strój królewskiego detektywa.
Ryke jest również dość wysoki, ale bliżej przeciętnego wzrostu. Szczupły ale umięśniony, z ogorzałą skórą poznaczoną licznymi bliznami. Jego twarz wygląda jak typowa Zakazana Morda z kaprawym okiem i szczeciniastym, niedbale przystrzyżonym zarostem. Ubiera się w proste, czarne, dość już sprane ubrania, razem z żelaznym pancerzem i hełmem dzielnicowego i nieodłącznym szarym płaszczem z szerokim kapturem.
Charakter: Foll jest bardzo poważny i dystyngowany, wszystko chce robić zgodnie z przepisami i od innych wymaga tego samego. Dopiero co skończył Królewską Szkołę Policyjną i wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy, szczególnie że większość życia spędził z nosem w książkach ogromnej biblioteki swojego bogatego ojca. Jest bardzo dumny z posady jaką otrzymał i każdemu przypomina, kim jest. Zdystansowany i często nie chce się tykać "brudnej roboty". Z drugiej strony charakteryzuje go niekiedy oschła, ale zawsze uprzejmość.
Ryke to praktycznie jego przeciwieństwo. Całe życie spędził na ulicy, od trudnego dzieciństwa przez trudną karierę gliny ze slumsów. To sprawiło, że jest twardy, mrukliwy i szczery do bólu. Przepisy i zasady uważa za coś, czym wyperfumowane fircyki z wyższych sfer mogą sobie podetrzeć tyłki: jego zdaniem prawo to… kobieta lekkich obyczajów, a najbardziej liczy się, żeby… synowie kobiety lekkich obyczajów (nie konkretnie prawa, to kwestia ograniczonego słownictwa) którzy krzywdzą słabszych dostali to, na co zasługują. Ludzi dzieli na tych, których szanuje i tych, których nie szanuje, głównie na podstawie tego, jak bardzo zostali ugryzieni w tyłek przez życie i jak mocno skopali to życie w mordę. Zwykle nie okazuje emocji, chyba, że ktoś go porządnie wkurzy, co zdarza się dość często. Wtedy, zależnie od jego prywatnej oceny sytuacji, albo dyskretnie ich obraża za pomocą sarkazmu, albo daje im w mordę. Polega głównie na swojej intuicji, którą wyrobił sobie przez lata ciężkiego życia. Nie raz uniknął śmierci i wiele przeszedł, więc nic go nie złamie.
Historia:
Foll jest synem doradcy królewskiego, pałac królewski to dla niego praktycznie drugi dom. W życiu nigdy niczego mu nie brakowało, rodzice cieszyli się, że młody Noria (tak się zdrabnia jego imię) od dziecka wie, kim chce zostać w przyszłości, i postanowili mu to maksymalnie ułatwić. Pozwalali mu nawet opuszczać trening wojskowy i izolować się od rówieśników, jeśli tylko poświęcał ten czas na studiowanie książek. W Królewskiej Szkole Policyjnej stał się bogatym, popularnym, zadzierającym nieco nosa ale szanowanym za wybitne oceny studentem, którego każdy chciał mieć w swojej grupie do projektu. Zdał na szczycie swojego roku i praktycznie od razu trafiła mu się posada, z której jest niezmiernie dumny.
Ryke urodził się w biednej rodzinie. Ojca nie zna (tak naprawdę jego ojcem jest jeden z największych przestępczych bossów w królestwie, sam geniusz zbrodni Acitus Moryavell), matka zginęła pod kołami powozu kiedy miał 5 lat. Od tego czasu dbał sam o siebie, nieraz chwytając się nielegalnej roboty. W końcu przyłapał go na kradzieży jego późniejszy mentor, sierżant Corme Rimghall. Dostrzegł w nim… coś. Przygarnął go i wszystkiego nauczył. A potem zginął na jednej z akcji. Ryke przejął po nim posadę. WIele przeszedł, wiele pięknych kobiet poznał… ale żadna nie przeżyła długo – slumsy stolicy to… no, kobieta lekkich obyczajów, i łatwiej tam zginąć niż zjeść coś porządnego. Ale jedna z nich zdążyła urodzić jego córkę – Mory. To piękna, mądra i taka dobra, taka niewinna dziewczyna… jedyne, co Knoxowi w życiu pozostało.
A teraz zaginęła.
Coś jeszcze?:
Plot twist jest taki, że Foll jest o wiele lepszym detektywem niż Ryke. Całe życie poświęcił na studiowanie wszystkiego, co dostępne na ten temat, i chociaż brak mu praktycznego doświadczenia, ma wrodzony talent. Jest też bardzo spostrzegawczy i skrupulatny w swojej pracy.
Co prawda Ryke dużo częściej znajduje sprawcę – często wlecze go triumfalnie na lokalną komendę w czasie, kiedy Foll czeka na wyniki ze stołecznego laboratorium, ale problem jest taki, że połowa tych "sprawców" jest źle zidentyfikowana. Niestety, Ryke jest dużo bardziej wygadany i ma lepszą reputację jako Skuteczny Glina i sławny "Rzeźnik" – legenda budząca postrach w półświatku. Mało kto wie i pamięta, że sam przydomek powstał od tego, jak bardzo Ryke jest nieprecyzyjny w swojej robocie – w slumsach istnieje wyrażenie "Jak rzeźnik tasakiem" na bardzo nieokrzesane robienie… wielu rzeczy.
Wielu wrogów Knox narobił sobie nie przez brutalne wymierzanie sprawiedliwości i mówienie Niewygodnej Prawdy, a przez aresztowanie niewinnych ludzi… ale krewni tych niewinnych ludzi, którzy szukają zemsty, to i tak zwykle osobistości z półświatka, więc trudno dostrzec różnicę.
Sławna "Intuicja" Knoxa składa się w dużej mierze z uprzedzeń i pierwszych wrażeń, które bywają mylne. Często też sierżant aresztuje po prostu tego, co do kogo i tak wszyscy chcieli, żeby okazał się sprawcą, więc nikt tego nie kwestionuje.
Na początku Foll próbował kilka razy aresztować Knoxa, ale ten jest sprytniejszy i zawsze nie tylko się wymykał, ale zostawał lokalnym bohaterem rozwiązując miejscową zagadkę związaną z zombiami przed Follem, który stosuje powolne oficjalne metody śledztwa (powolne w stosunku do np. wszczęcia bójki w lokalnym burdelu i pogrożenia kilku osobom nożem) więc w końcu Królewski Detektyw dał sobie spokój.
A z czasem zauważył inna rzecz: z nim nikt nie chce rozmawiać, no bo kto by rozmawiał z Królewskim Detektywem, synem radcy Folla? Ale przed Knoxem ludzie otwierają się jak ostrygi… być może warto by było przełknąć dumę i nagle stać się bardzo zainteresowanym jego metodami? Jako nieporadny i naiwny uczeń legendarnego gliny być może zobaczy więcej niż jako wysłannik króla…

Odpowiedz
2
TW

TW

@AnnieOaklay Oszty, dziękuję za takie komplementa <3
Nie wiem, możesz z nich zrobić… ale nie wyobrażam sobie, jakby to miało wyglądać.

Odpowiedz
1
AnnieOaklay

AnnieOaklay

•  AUTOR

@TW haha, myślę że element małżeństwa sobie daruję

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
WeraHatake

WeraHatake

Imię (i nazwisko/jak go wołają): Tarsen, zwany Strzyżykiem, bo komuś się kiedyś skojarzył z tym ptakiem i ta ksywka do niego przyległa
Wiek: 20 lat /młody dorosły
Kim ogólnie jest: prawie czarodziejem. Otóż jego ojciec był czarodziejem i co nieco ze swojej wiedzy mu przekazał, ale tak naprawdę Tarsen nigdy nie myślał o zawodowym zostaniu magiem i te nauki traktował raczej jako ciekawostkę.
Wygląd: przeciętnego wzrostu i przeciętnie zbudowany. Nie wyróżnia się z tłumu na pierwszy rzut oka. Ma krótkie kręcone ciemnobrązowe włosy, brązowe oczy, pełne usta, lekko opaloną cerę i piegi. Posiada co prawda dość krzywe zęby i lekko cofniętą żuchwę, ale to według niektórych dodaje mu uroku, a przynajmniej sprawia, że jest w nim coś charakterystycznego. Jego twarz jest dość krótka, jeśli mogę tak powiedzieć. Ubiera się bardzo zwyczajnie, aby dopasować się do miejsca, w którym aktualnie przebywa.
Charakter: empatyczny, lubi towarzystwo ludzi i budujące rozmowy z nimi, ostrożny, nie przepada za byciem w centrum uwagi, może, że w gronie znanych ludzi, bo wtedy najlepiej mu zebrać myśli. Dłużej mu schodzi z domyśleniem się czegoś lub uwierzeniem w coś i często najlepiej wyłożyć mu kawę na ławę najprościej jak się da.
Historia: wychowywał się w niewielkiej wiosce, gdzie jego ojciec był poważanym czarodziejem, bo jednym w okolicy. Rodzice dawali mu dużo miłości, opieki i atencji, a rówieśnicy przepadali za jego towarzystwem. Jako nastoletni chłopak Tarsen postanowił wyruszyć w świat w poszukiwaniu swojego powołania, którego nie potrafił określić i było mu z tym ciężko, jakby nie posiadał żadnego celu w życiu. Chciał być tak pewny swego i spełniony, jak jego ojciec. Matka bardzo go w tym wspierała, choć miała nadzieję, że kiedyś wróci do rodzinnej wioski, jakiejkolwiek ścieżki życiowej by nie wybrał.
I tak właśnie nasz Strzyżyk wyruszył w podróż bez celu. Poznał bardzo dużo ludzi, próbował wielu zawodów, dużo się nauczył, ale nigdzie nie zagrzał więcej niż kilka tygodni, bo cały czas czuł, że to jeszcze nie to, czym chce się zajmować przez resztę życia.
Gdy nastał atak zombie Tarsen daje radę głównie dzięki znajomym osobom w różnych zakątkach, a także po części dzięki randomowym umiejętnościom, jakie nabył podczas swojej wyprawy.
Aktualnie próbuje wrócić do rodzinnej wioski, bo gdy dowiedział się o nagonce na czarodziejów, to boi się panicznie o swojego ojca, który co prawda nigdy nie miał nic wspólnego z nekromancją, ale ludzie i takich ścigają. Niestety ojciec zostanie zabity, o czym dowie się Tarsen na miejscu.
Po tym będzie dalej podróżował (jeszcze nie wiem, czy z matką czy nie – zależy, czy ją uśmiercisz), aby jakoś przetrwać. Ma poczucie, że chce pomagać ludziom w potrzebie, więc robi to za pomocą swoich randomowych umiejętności, jak i magii, której nauczył się od ojca. Matka wiele pamięta z owych 'sztuczek', więc dużo mu podpowiada i coraz więcej się uczy. Stara się jednak ukrywać swoje umiejętności magiczne, używa ich w ostateczności, bo wie, że mógłby przypłacić życiem, gdyby ktoś się dowiedział, że jest czarodziejem.
Coś jeszcze?: Jak coś sobie przypomnę, to dopiszę – w razie co pytaj ;)

Odpowiedz
3
AnnieOaklay

AnnieOaklay

•  AUTOR

@WeraHatake dzięki Stara, bardzo się cieszę że mam już postać od Ciebie ^^

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@AnnieOaklay A proszę, proszę ♥

Odpowiedz
1
MYSZA282

MYSZA282

Imię: Agis
Wiek: Dorosły, gdzieś koło 35-40 max, choć przez zmęczoną twarz wygląda starzej
Kim ogólnie jest: Zabójcą czarodziejów. Może być? W sensie, jestem pewna, że w tym świecie taka profesja istnieje, bo kto nie chciałby móc wynająć kogoś do zabicia jakiegoś problematycznego maga? Na ogół facet jest też zwykłym zabójcą, służącym swojemu Panu (wymyśl jakiegoś bogatego szlachcica, czy coś), ale w czasach, gdy rozgrywa się akcja zasłynął jako wybitny morderca ludzi pałających się magią.
Wygląd: Krótkie blond włosy, bursztynowe oczy. Dostał kiedyś w ryj i źle zrosła mu się żuchwa, więc ogółem nieprzyjemna facjata, zawsze gości na niej chłodny wyraz. Przeciętnie wysoki, ale napakowany, jak to na wojaka przystało. Parę mniejszych i większych blizn ma rozrzucone po ciele, jedną szramę na policzku. Ubiór jakiś trwały i praktyczny, jeśli są jakieś ciuchy/amulety/bóg-wie-co pomagające w chronieniu się przed czarami to je z pewnością nosi.
Charakter: Zimny, małomówny, ale jednocześnie idealista kalkulujący każdy swój ruch. Uważa, że magia to moc, która wyrządza światu więcej złego niż dobrego, dlatego chce się pozbyć czarodziei, a cała akcja z zombie utwierdziła go w słuszności przekonań. Mimo to ma jakiś moralny kręgosłup i nie będzie bezmyślnie szlachtować każdego podejrzanego o czary (chyba, że zleceniodawca mu za to zapłaci jak za normalną ofiarę) Poza tym jest lojalny wobec swoich ludzi i pana, od którego bierze głównie zlecenia.
Historia: Cała niechęć do magii wzięła się od traumy z dzieciństwa. W skrócie przybył czarodziej, zabił jego starych, a Agis wylądowawszy w bidulu czy innym zakonie obserwował inne dzieci jak się bawiły sam pielęgnując swoje cierpienie. Gdy był młodym szczylem dołączył do paru bandytów, ale rozboje mu się nie podobały, bo uznał, że kradzież to niegodne zajęcie dla głupców. Wolał za to odbierać innym życie, a niesamowite poczucie władzy nam tym kogo mordował, zaczęło go satysfakcjonować. W połączeniu z nienawiścią do czarodziejów wyszło co wyszło. Obecnie raczej przywiązał się do jednego szlachcica od którego bierze informacje o czarodziejach w zamian za załatwianie zwykłych ofiar.
Coś jeszcze?:
– Nosi zwykle rękawiczki
– Strzela kuszą (bo to średniowiecze z kuszami, tak?) i wali krótkim mieczem.

Odpowiedz
4
AnnieOaklay

AnnieOaklay

•  AUTOR

@MYSZA282 great, great, great sista. Dobra postać

Odpowiedz
1
MYSZA282

MYSZA282

@AnnieOaklay thamks, użyłam awaryjnych szarych komórek do tworzenia

Odpowiedz
1
TW

TW

Właśnie dostałam genialnego (według mnie o tej godzinie) pomysłu na dwie postacie połączone ze sobą, ale opiszę je raczej jutro… Czy dwaj królewscy inwestygatorzy ci się przydadzą?

Odpowiedz
2
AnnieOaklay

AnnieOaklay

•  AUTOR

@TW yeah, prawdopodobnie się przydadzą i nie mogę się doczekać dowiedzenia się co według ✨nocnej TW✨ jest genialnym pomysłem

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej