Hah, sporo z przykładów okazało się w moim przypadku mitem, chociaż „kociarz” ze mnie niebagatelny i to bez dwóch zdań! :D
– Ze spokojem mogę jeść, chociaż przed rozpoczęciem każdego posiłku muszę obowiązkowo przejechać talerzem pod ciekawskimi nosami. :D – Określenia „kitku” nie stosuję wcale, ale nagminnie wymyślam różne dziwaczne określenia na swoje koty, jak chociażby „bdziągal”, „bubelek”, „myszomuszek”, „paciupek” czy „kiciputek”. :P – Moje dłonie i inne kończyny są właściwie zawsze w doskonałym stanie, bo do zabawy z moimi kotami używam wędek i innych „kocich klamotów”, które się napatoczą. Bywam podrapany jedynie przez własną „ślepotę”, jak chociażby przez złe odebranie sygnałów kociego ciała. No, ale to raczej okazjonalnie. – Lubię psy i to bardzo. Są tak samo fajne jak wszystkie inne zwierzęta tego świata. Z kotami czuję po prostu silniejszą więź niż z jakimkolwiek innym gatunkiem, z którym miałem przyjemność się jak dotąd zetknąć. – Jestem szalonym kociarzem z równie szaloną żoną-kociarą. :P – Chcąc- nie chcąc nie przygarniam każdego kota spotkanego na ulicy, ale nie omieszkam pogłaskać czy dokarmić (o ile kocie terytorium znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania). :D
Całkiem sympatyczny quiz, który w sumie byłby mile widziany przeze mnie na Głównej. Trzymam kciuki!
Holy.Sheep
Hah, sporo z przykładów okazało się w moim przypadku mitem, chociaż „kociarz” ze mnie niebagatelny i to bez dwóch zdań! :D
– Ze spokojem mogę jeść, chociaż przed rozpoczęciem każdego posiłku muszę obowiązkowo przejechać talerzem pod ciekawskimi nosami. :D
– Określenia „kitku” nie stosuję wcale, ale nagminnie wymyślam różne dziwaczne określenia na swoje koty, jak chociażby „bdziągal”, „bubelek”, „myszomuszek”, „paciupek” czy „kiciputek”. :P
– Moje dłonie i inne kończyny są właściwie zawsze w doskonałym stanie, bo do zabawy z moimi kotami używam wędek i innych „kocich klamotów”, które się napatoczą. Bywam podrapany jedynie przez własną „ślepotę”, jak chociażby przez złe odebranie sygnałów kociego ciała. No, ale to raczej okazjonalnie.
– Lubię psy i to bardzo. Są tak samo fajne jak wszystkie inne zwierzęta tego świata. Z kotami czuję po prostu silniejszą więź niż z jakimkolwiek innym gatunkiem, z którym miałem przyjemność się jak dotąd zetknąć.
– Jestem szalonym kociarzem z równie szaloną żoną-kociarą. :P
– Chcąc- nie chcąc nie przygarniam każdego kota spotkanego na ulicy, ale nie omieszkam pogłaskać czy dokarmić (o ile kocie terytorium znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania). :D
Całkiem sympatyczny quiz, który w sumie byłby mile widziany przeze mnie na Głównej. Trzymam kciuki!