Niezaprzeczalnie piękne. Twój styl jest niesamowity i to, w jaki sposób budujesz akcję… No po prostu muszę powiedzieć, że na każdym kroku mnie zaskakujesz- pozytywnie rzecz jasna- bo gdy już myślę, że lepiej się nie da, to Ty pobijasz kolejne rekordy <3 Masz wielki talent, nie zmarnuj go ;)
@Babel13 Jejciu, ogromnie mi miło, że tak Ci się podoba :o ♥ Dziękuję ^_^ Z moim talentem bym polemizowała, ale na pewno Jan Maria Veris go posiada, haha :D
Jest to niesamowite, że umiesz opisać wydarzenia tak, że mimo, że nie ma tu ani wartkiej akcji, ani intrygi, bardzo przyjemnie się to czyta :) w tekście jest bardzo dobrze widoczna osobowość narratora (która swoją drogą jest ciekawym typem osobowości dla postaci literackiej) i chętnie będę czytać dalej :) I okolice morza są bardzo fajnie opisane, mam wrażenie, że o ile wioska jest podobna do Włoskich, o tyle samo morze i przyroda wokół przypomina Bałtyk… Nadmorze miało podobnie wyglądać w Liceum na początku.
@TW Kłaniam się – bardzo się cieszę, że tak to odbierasz ♥ Właśnie zastanawiałam się, czy nie będzie to zbyt monotonne, bo znów opiera się głównie na przemyśleniach, a nie akcji, dokładnie jak dwie pierwsze części tego opowiadania. Więc ulga, że tak nie jest ^_^ I mega mi miło, że jednocześnie uważasz za ciekawą osobowość Jana Marii Verisa. Mam nadzieję, że kolejne części prologu Cię nie zawiodą ♥ Masz dobry nos, bo wybrzeże Saint Tilon oparte jest na plażach Międzywodzia (tam też odkryłam Aleję Milczących Drzew) i Gdańska (stąd głównie klif, który serio istnieje). Oo, to ciekawie :)
EverlastingPoet
Jakie to piękne, jakie niesamowite. Podziwiam Twój styl pisania, jest absolutnie wspaniały.
WeraHatake
• AUTOR@EverlastingPoet Ogromnie mi miło, że fragment Ci się spodobał ♥
Babel13
Niezaprzeczalnie piękne. Twój styl jest niesamowity i to, w jaki sposób budujesz akcję… No po prostu muszę powiedzieć, że na każdym kroku mnie zaskakujesz- pozytywnie rzecz jasna- bo gdy już myślę, że lepiej się nie da, to Ty pobijasz kolejne rekordy <3
Masz wielki talent, nie zmarnuj go ;)
WeraHatake
• AUTOR@Babel13 Jejciu, ogromnie mi miło, że tak Ci się podoba :o ♥ Dziękuję ^_^
Z moim talentem bym polemizowała, ale na pewno Jan Maria Veris go posiada, haha :D
TW
Jest to niesamowite, że umiesz opisać wydarzenia tak, że mimo, że nie ma tu ani wartkiej akcji, ani intrygi, bardzo przyjemnie się to czyta :) w tekście jest bardzo dobrze widoczna osobowość narratora (która swoją drogą jest ciekawym typem osobowości dla postaci literackiej) i chętnie będę czytać dalej :)
I okolice morza są bardzo fajnie opisane, mam wrażenie, że o ile wioska jest podobna do Włoskich, o tyle samo morze i przyroda wokół przypomina Bałtyk…
Nadmorze miało podobnie wyglądać w Liceum na początku.
WeraHatake
• AUTOR@TW Kłaniam się – bardzo się cieszę, że tak to odbierasz ♥ Właśnie zastanawiałam się, czy nie będzie to zbyt monotonne, bo znów opiera się głównie na przemyśleniach, a nie akcji, dokładnie jak dwie pierwsze części tego opowiadania. Więc ulga, że tak nie jest ^_^ I mega mi miło, że jednocześnie uważasz za ciekawą osobowość Jana Marii Verisa. Mam nadzieję, że kolejne części prologu Cię nie zawiodą ♥
Masz dobry nos, bo wybrzeże Saint Tilon oparte jest na plażach Międzywodzia (tam też odkryłam Aleję Milczących Drzew) i Gdańska (stąd głównie klif, który serio istnieje).
Oo, to ciekawie :)
woo
Zdałam sobie sprawę z tego że moi (chyba) praprapradziedkowie mieli na imię Jan i Cecylia 😅
WeraHatake
• AUTOR@-Alyss- Cóż, zawsze coś xd
woo
@WeraHatake num :3