Który chłopak z serialu „Teen Wolf” zabierze Cię na walentynkową randkę?


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 78

KittyHello

KittyHello

OMGGGGGG THEO
KOCHAM GO😭❤

Odpowiedz

Teen.wolf.master.

Stiles omg

Odpowiedz
sk_kpop

sk_kpop

isacc :(

Odpowiedz
1
mrocixa

mrocixa

Stiles^^

Odpowiedz
smieszek16pp

smieszek16pp

@mrocixa Serwer dla fanów Teen Wolf rp : https://discord.gg/4UVFD8scb6

Odpowiedz
zuzankatokox

zuzankatokox

stiles super!

Odpowiedz
smieszek16pp

smieszek16pp

@zuzankatokox Serwer dla fanów Teen Wolf rp : https://discord.gg/4UVFD8scb6

Odpowiedz
Hannah-Obrien

Hannah-Obrien

Stiles Stilinski!
Zamknięta w pokoju czytasz spokojnie swoją ulubioną książkę. Jesteś właśnie w połowie najlepszego momentu, gdy słyszysz głośny trzask drzwi i głos swojego chłopaka, Stilesa: – [Twoje imię]! Gdzie jesteś?! – krzyczy. – W pokoju! – odkrzykujesz chcąc wrócić do swojej lektury. Sekundę później drzwi do Twojego pokoju otwierają się szeroko, a w progu stoi uśmiechnięty chłopak z bukietem czerwonych róż. Zamykasz książkę nie spuszczając wzroku ze Stilinskiego. – Co za okazja? – pytasz palcem wskazując na kwiaty. Stiles momentalnie poważnieje i wyjmuje telefon z kieszeni. Chwilę coś po nim stuka po czym mówi: – Nie pomyliłem daty. – mamrocze. – To ty zapomniałaś. – z udawanym oburzeniem zakłada ręce na biodrach nadal dzierżąc w dłoni kwiaty. – O czym niby? – śmiejesz się lekko poprawiając się na łóżku. – Dzisiaj są walentynki, aniołku. – mówi, a Ty na samo przezwisko uśmiechasz się szeroko. Stiles zawsze tak do Ciebie mówi. – Nie wierzę, że zapomniałaś. Zwykle kobiety nie zapominają o takich świętach. – Uh, naprawdę? Wyleciało mi to z głowy. – marszczysz brwi spoglądając na kalendarz przy biurku. – Ale mi nie. Zabieram cię na randkę. – porusza parokrotnie brwiami co zawsze Cię bawi. – Gdzie? – pytasz wstając z łóżka i odbierając od Stilinskiego kwiaty. – Kojarzysz ten klub niedaleko galerii? – zapytał ciągnąc Cię na korytarz. – Ten karaoke? – kiwa głową z szerokim uśmiechem. – Tam jedziemy? No nie gadaj! – wieszasz mu się na ramieniu śmiejąc się głośno. – Tak, jedziemy właśnie tam. – cieszy się z Twojej reakcji. Momentalnie oboje znajdujecie się już w jego ukochanym Jeepie. Zapinasz pasy, a Stiles przekręca kluczyki w stacyjce. Po piętnastominutowej jeździe w końcu docieracie do celu. Już z parkingu słychać głośną muzykę i krzyczących ludzi. Uśmiechasz się na samą myśl spędzenia tam randki. Romantyczne kolacyjki nigdy nie były dla Ciebie, zdecydowanie wolisz spędzić czas w klubie karaoke. Stiles staje obok Ciebie i splata z Tobą palce. Wchodzicie do klubu mocno się obejmując i od razu zajmując sobie miejsca przy stole. W pewnym momencie Stiles wstaje od stołu i kieruje się w stronę sceny. Zaskoczona patrzysz na chłopaka, ale ten nic nie robi sobie z Twojego spojrzenia. Chłopak chwyta w rękę mikrofon i wskazuje na Ciebie palcem co sprawia, że wzrok wszystkich jest utkwiony w Tobie. – To dla ciebie, aniołku. – puszcza Ci oczko po czym zaczyna śpiewać "Just The Way You Are" nie spuszczając z Ciebie wzroku. Pochwal się wynikiem w komentarzu!

Jej kocham go ❤️❤️

Odpowiedz
Unwanted

Unwanted

Stiles Stilinski!
Zamknięta w pokoju czytasz spokojnie swoją ulubioną książkę. Jesteś właśnie w połowie najlepszego momentu, gdy słyszysz głośny trzask drzwi i głos swojego chłopaka, Stilesa:
– [Twoje imię]! Gdzie jesteś?! – krzyczy.
– W pokoju! – odkrzykujesz chcąc wrócić do swojej lektury.
Sekundę później drzwi do Twojego pokoju otwierają się szeroko, a w progu stoi uśmiechnięty chłopak z bukietem czerwonych róż.
Zamykasz książkę nie spuszczając wzroku ze Stilinskiego.
– Co za okazja? – pytasz palcem wskazując na kwiaty.
Stiles momentalnie poważnieje i wyjmuje telefon z kieszeni. Chwilę coś po nim stuka po czym mówi:
– Nie pomyliłem daty. – mamrocze. – To ty zapomniałaś. – z udawanym oburzeniem zakłada ręce na biodrach nadal dzierżąc w dłoni kwiaty.
– O czym niby? – śmiejesz się lekko poprawiając się na łóżku.
– Dzisiaj są walentynki, aniołku. – mówi, a Ty na samo przezwisko uśmiechasz się szeroko. Stiles zawsze tak do Ciebie mówi. – Nie wierzę, że zapomniałaś. Zwykle kobiety nie zapominają o takich świętach.
– Uh, naprawdę? Wyleciało mi to z głowy. – marszczysz brwi spoglądając na kalendarz przy biurku.
– Ale mi nie. Zabieram cię na randkę. – porusza parokrotnie brwiami co zawsze Cię bawi.
– Gdzie? – pytasz wstając z łóżka i odbierając od Stilinskiego kwiaty.
– Kojarzysz ten klub niedaleko galerii? – zapytał ciągnąc Cię na korytarz.
– Ten karaoke? – kiwa głową z szerokim uśmiechem. – Tam jedziemy? No nie gadaj! – wieszasz mu się na ramieniu śmiejąc się głośno.
– Tak, jedziemy właśnie tam. – cieszy się z Twojej reakcji.
Momentalnie oboje znajdujecie się już w jego ukochanym Jeepie. Zapinasz pasy, a Stiles przekręca kluczyki w stacyjce.
Po piętnastominutowej jeździe w końcu docieracie do celu. Już z parkingu słychać głośną muzykę i krzyczących ludzi. Uśmiechasz się na samą myśl spędzenia tam randki. Romantyczne kolacyjki nigdy nie były dla Ciebie, zdecydowanie wolisz spędzić czas w klubie karaoke.
Stiles staje obok Ciebie i splata z Tobą palce. Wchodzicie do klubu mocno się obejmując i od razu zajmując sobie miejsca przy stole.
W pewnym momencie Stiles wstaje od stołu i kieruje się w stronę sceny. Zaskoczona patrzysz na chłopaka, ale ten nic nie robi sobie z Twojego spojrzenia.
Chłopak chwyta w rękę mikrofon i wskazuje na Ciebie palcem co sprawia, że wzrok wszystkich jest utkwiony w Tobie.
– To dla ciebie, aniołku. – puszcza Ci oczko po czym zaczyna śpiewać "Just The Way You Are" nie spuszczając z Ciebie wzroku.

Pochwal się wynikiem w komentarzu!

ALE CUTTEEEE

Odpowiedz

_..._

Liam Dunbar!
Wkładasz ostatnie książki do szafki z głośnym westchnieniem. Poprawiasz torbę i odwracasz się na pięcie. Przed Tobą, dosłownie parę centymetrów od Ciebie stoi uśmiechnięty Liam w jednej ręce trzymając balony w kształcie serduszek, a w drugiej białego misia, który na brzuszku ma duży czerwony napis "Kocham Cię".
Nie możesz powstrzymać cisnącego się na usta uśmiechu.
– Wesołych Walentynek, [Twoje imię]! – mówi głośno zwracając na was uwagę całego korytarza.
– Myślałam, że zapomniałeś. – przyznajesz obejmując ramionami jego szyję i składając na policzku pocałunek.
– A w życiu. – mówi cicho po nosem. Odchrząknął po czym wręczył Ci prezenty.
– Śliczny. – mówisz patrząc na misia
– Cieszę się, że ci się podoba, ale to nie koniec. Mam dla ciebie jeszcze jeden prezent. – jego oczy rozszerzają się z ekscytacji.
– Jaki?
– Co powiesz na wyjście do wesołego miasteczka? – porusza brwiami w zabawny sposób co sprawia, że chichoczesz.
– Bardzo chętnie. – mówisz, kiedy usta Dunbara przyległy do Twoich.
– Innej odpowiedzi się nie spodziewałem. – śmieje się cicho obejmując Cię ramieniem i prowadząc w stronę wyjścia ze szkoły.
Zaprowadził Cię na szkolny parking, gdzie przy swoim samochodzie stał już Corey i Mason, który obracał w palcach kluczyki do auta.
– Cześć, [Twoje imię]! – Corey wesoło Ci macha.
– Cześć. – odpowiadasz z uśmiechem.
– Rozumiem, że gotowi na podbój wesołego miasteczka? – Mason okrąża samochód by zasiąść na miejscu kierowcy.
– Gotowi. – Liam otwiera drzwi i gestem ręki zaprasza Cię do środka.
Kiedy wszyscy siedzicie już na swoich miejscach, Liam obejmuje Cię w tali i szepcze do ucha:
– Mam nadzieję, że nie jesteś zła, że jedziemy na "podwójną randkę"? – pyta z lekkim zawahaniem.
– No coś ty. – opierasz mu głowę na ramieniu. – To nawet lepiej. – całujesz jego policzek, na co on się szeroko uśmiecha.
Po trzydziestu minutach drogi, które spędziliście śmiejąc się głośno z kawałów Liama i Coreya dojechaliście pod Wesołe Miasteczko.
Liam pomógł Ci wysiąść z auta i od razu zaciągnął Cię na pierwszą atrakcję, jaką był Diabelski Młyn.
Co prawda, na początku trochę bałaś się na niego wejść, ale po zapewnieniach Dunbara o tym, że przez cały czas będzie Cię trzymał, zgodziłaś się. W Wesołym Miasteczku byliście, aż do późnego wieczora. Miałaś wrażenie, że Dunbar zaciągnął Cię na wszystkie możliwe atrakcje.
Pochwal się wynikiem w komentarzu!

Pff, wyjątkowo nie lubię tej postaci. Stanowczo preferowałabym Dereka Hale lub chociaż Scotta 🐺😣W życiu bym się nie zgodziła na randkę z Liamem 😤😡

Odpowiedz
1
chosiebic

chosiebic

Stiles😍😍😍

Odpowiedz
nothing222

nothing222

LIAM! To było moje marzenie! TEAM LIAM!!!!

Odpowiedz

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej