Piękne zakończenie serii. Miałam zerknąć tylko co to takiego, a przeczytałam do ostatniego wersu. Naprawdę lekko się to czytało zresztą jak wszystkie twoje opowiadania. Głębokie przesłanie i prawdziwa przyjemność z dopracowanej formy.
@.Emisia. W sumie faktycznie… To postać, która miała umrzeć zgodnie z zaleceniami jej autorki, zresztą to, co robią, jest niebezpieczne i czasem prowadzi do śmierci… A co do tego, że mogli pomyśleć – no, mogli, ale Hirukeni zwykle myślą w kategoriach "z nami – przeciw nam", większość z nich jest impulsywna i w zasadzie nawet, gdyby wiedzieli, kim jest Dena, być może zrobiliby to samo.
Według mnie świetnie przedstawiłaś tę opowieść – dzięki temu, że Dena wyjaśniała to dzieciom my sami mogliśmy lepiej zrozumieć wszystko opisane w prosty, przystępny, ale też nie przesadnie banalny sposób. Była to też okazja nienaciągana, bo zwyczajnie stała się ona wprowadzeniem do następującej później akcji, a także bezpośrednim nawiązaniem do poprzednich części tryptyku.
Poza tym poruszony temat dobra i zła, a raczej postrzegania rzeczywistości tymi biegunami, od strony neutralnej, bo Dena nie oceniała wydarzeń, tylko uczyła dzieci jak się zachować, aby były bezpieczne, czyli aby przyznawały rację akurat tym, z którymi przyjdzie im się spotkać. Idealne zwieńczenie tryptyku, jak na moje oko.
Śliczne są również rysunki przedstawiające dwa oblicza Deny – ogółem postać interesująca i także opisana, że aż przykro, iż została w tak brutalny sposób potraktowana przez tych, co przybyli :( Została oceniona na wejściu i nie mogła nawet nic powiedzieć… Biedna… Ludzie czasem działają bardzo pewnie mimo, iż wcale nic nie jest takie oczywiste, jak może się wydawać.
@WeraHatake A dziękuję ^^ Nie wiem, czy mi to wyszło, ale chciałam po pierwsze przedstawić skutki wojny światopoglądowej w wersji krwawej (i to, jak myśli naprawdę wielu ludzi w Ditirichu) a po drugie trochę skrytykować postawę, którą sama czasem wykazuję – zgadzania się z każdym za wszelką cenę. Że poświęcanie prawdy w imię bezpieczeństwa nawet nie zawsze działa. I dizękuję raz jeszcze :) Rownież Twój komentarz przyjemnie się czytało
ej zabijanie w ten sposób ludzi powinno być bardzo nielegalne |:< mam nadzieję że choć jej śmierć będzie ważna w fabule liceum [może już była, jestem do tyłu z kilkoma częściami]. F dla Denakarii i podziękowania dla ciebie za dobre czytadło!
@Night_Raven No njestety wojna :( a Hirukeni generalnie uważają że w imię wyzwalania od ograniczeń można robić wszystko, więc jest to w zasadzie nawet zgodne z ich prawem. Jeszcze nie wspomniałam o tym w Liceumie, ale mam nadzieję wspomnieć, bo Dena była z rocznika nauczycieli więc byli sobie dość bliscy. (Cały czas czekam aż przeczytasz te części :) acz nie spiesz się jeśli nie masz akurat czasu lub ochoty. Fabularnie nie stało się aż tak wiele) Dziękuję za podziękowania ^^
Za każdym razem kiedy gdzieś pojawiała się wzmianka o Hirukenach i Starym Porządku, było to dla mnie trochę niejasne, co zdecydowanie się zmieniło po tych trzech historiach. Zgrabnie w nich to wyjaśniasz i do tego tak, że chce się tego więcej i więcej. Więc z chęcią zobaczyłabym kolejne takie „przypadkowe tryptyki” ;) Co do samej tej części, cieszę się ogromnie, że pojawiła się Dena <3 I jak dobrze pamiętam, pod formularzem pisałaś, że postarasz się, żeby czytelnikowi było jej szkoda po śmierci. Według mnie zdecydowanie Ci to wyszło i poruszyło mnie to, że zginęła na progu, bez żadnych pytań, bez szansy. Ciekawi mnie co stało się z dziećmi, czy któreś przypadkiem czegoś nie powiedziało albo czegoś nie pomyliło, mam nadzieję, że nie. Co prawda tekst jest krótki, ale nie przeszkodziło mi to w żadnym stopniu i zdążyłam polubić Benfazego. Na pewno do tego przyczyniło się jego pytanie o prawdę. I jestem pod wrażeniem tego jak odpowiedź Deny koresponduje z zakończeniem. A z rysunków podoba mi się zwłaszcza wersja z kredką we włosach.
@333ccc To się bardzo cieszę, że Ci się podobało ^^ szczególnie że to Twoja postać. Może powstanie więcej takich krótkich opowiadań, bo czasem mam na nie pomysły… następny rozdział Liceum po tym, który będzie teraz, będzie się składał w większości z legend, więc będzie trochę w tym stylu :)
@TW Bardzo mi się podobała pierwsza część tego "cyklu" ale nie spodziewałem się kontynuacji a okazało się, że w ten sposób historia jest jeszcze lepsza.
Pyladea
Piękne zakończenie serii. Miałam zerknąć tylko co to takiego, a przeczytałam do ostatniego wersu. Naprawdę lekko się to czytało zresztą jak wszystkie twoje opowiadania. Głębokie przesłanie i prawdziwa przyjemność z dopracowanej formy.
.Emisia.
Najsmutniejsza część całego tryptyku :(
Pecha miała biedna
(Oo i są wskazówki co do Yeesha i Idrii …)
TW
• AUTOR@.Emisia. W sumie faktycznie… To postać, która miała umrzeć zgodnie z zaleceniami jej autorki, zresztą to, co robią, jest niebezpieczne i czasem prowadzi do śmierci…
A co do tego, że mogli pomyśleć – no, mogli, ale Hirukeni zwykle myślą w kategoriach "z nami – przeciw nam", większość z nich jest impulsywna i w zasadzie nawet, gdyby wiedzieli, kim jest Dena, być może zrobiliby to samo.
.Emisia.
@TW :(
midnight_pages
Szkoda, że to ostatnia część tego tryptyku. To był fajnie zrobiony zbiór opowieści. Może pojawiłby się jakiś nowy tryptyk… albo chociaż dyptyk…?
A postać Deny i zakończenie zostały ciekawie pomyślane 💕
TW
• AUTOR@midnight_pages Vieszę się, że Ci się spofobało :) może kiedyś jeszcze napiszę coś podobnego…
WeraHatake
Według mnie świetnie przedstawiłaś tę opowieść – dzięki temu, że Dena wyjaśniała to dzieciom my sami mogliśmy lepiej zrozumieć wszystko opisane w prosty, przystępny, ale też nie przesadnie banalny sposób. Była to też okazja nienaciągana, bo zwyczajnie stała się ona wprowadzeniem do następującej później akcji, a także bezpośrednim nawiązaniem do poprzednich części tryptyku.
Poza tym poruszony temat dobra i zła, a raczej postrzegania rzeczywistości tymi biegunami, od strony neutralnej, bo Dena nie oceniała wydarzeń, tylko uczyła dzieci jak się zachować, aby były bezpieczne, czyli aby przyznawały rację akurat tym, z którymi przyjdzie im się spotkać. Idealne zwieńczenie tryptyku, jak na moje oko.
Śliczne są również rysunki przedstawiające dwa oblicza Deny – ogółem postać interesująca i także opisana, że aż przykro, iż została w tak brutalny sposób potraktowana przez tych, co przybyli :( Została oceniona na wejściu i nie mogła nawet nic powiedzieć… Biedna… Ludzie czasem działają bardzo pewnie mimo, iż wcale nic nie jest takie oczywiste, jak może się wydawać.
Ogółem mega przyjemnie mi się czytało ♥
TW
• AUTOR@WeraHatake A dziękuję ^^ Nie wiem, czy mi to wyszło, ale chciałam po pierwsze przedstawić skutki wojny światopoglądowej w wersji krwawej (i to, jak myśli naprawdę wielu ludzi w Ditirichu) a po drugie trochę skrytykować postawę, którą sama czasem wykazuję – zgadzania się z każdym za wszelką cenę. Że poświęcanie prawdy w imię bezpieczeństwa nawet nie zawsze działa.
I dizękuję raz jeszcze :) Rownież Twój komentarz przyjemnie się czytało
WeraHatake
@TW Nie ma za co :D Myślę, że jak najbardziej Ci się to udało ^_^
Cieszy mnie to ♥
Night_Raven
ej zabijanie w ten sposób ludzi powinno być bardzo nielegalne |:< mam nadzieję że choć jej śmierć będzie ważna w fabule liceum [może już była, jestem do tyłu z kilkoma częściami]. F dla Denakarii i podziękowania dla ciebie za dobre czytadło!
TW
• AUTOR@Night_Raven No njestety wojna :( a Hirukeni generalnie uważają że w imię wyzwalania od ograniczeń można robić wszystko, więc jest to w zasadzie nawet zgodne z ich prawem.
Jeszcze nie wspomniałam o tym w Liceumie, ale mam nadzieję wspomnieć, bo Dena była z rocznika nauczycieli więc byli sobie dość bliscy.
(Cały czas czekam aż przeczytasz te części :) acz nie spiesz się jeśli nie masz akurat czasu lub ochoty. Fabularnie nie stało się aż tak wiele)
Dziękuję za podziękowania ^^
333ccc
Za każdym razem kiedy gdzieś pojawiała się wzmianka o Hirukenach i Starym Porządku, było to dla mnie trochę niejasne, co zdecydowanie się zmieniło po tych trzech historiach. Zgrabnie w nich to wyjaśniasz i do tego tak, że chce się tego więcej i więcej. Więc z chęcią zobaczyłabym kolejne takie „przypadkowe tryptyki” ;)
Co do samej tej części, cieszę się ogromnie, że pojawiła się Dena <3 I jak dobrze pamiętam, pod formularzem pisałaś, że postarasz się, żeby czytelnikowi było jej szkoda po śmierci. Według mnie zdecydowanie Ci to wyszło i poruszyło mnie to, że zginęła na progu, bez żadnych pytań, bez szansy. Ciekawi mnie co stało się z dziećmi, czy któreś przypadkiem czegoś nie powiedziało albo czegoś nie pomyliło, mam nadzieję, że nie. Co prawda tekst jest krótki, ale nie przeszkodziło mi to w żadnym stopniu i zdążyłam polubić Benfazego. Na pewno do tego przyczyniło się jego pytanie o prawdę. I jestem pod wrażeniem tego jak odpowiedź Deny koresponduje z zakończeniem. A z rysunków podoba mi się zwłaszcza wersja z kredką we włosach.
TW
• AUTOR@333ccc To się bardzo cieszę, że Ci się podobało ^^ szczególnie że to Twoja postać. Może powstanie więcej takich krótkich opowiadań, bo czasem mam na nie pomysły… następny rozdział Liceum po tym, który będzie teraz, będzie się składał w większości z legend, więc będzie trochę w tym stylu :)
333ccc
@TW O to bardzo się cieszę na taką zapowiedź 😊
P...e
Cudo
TW
• AUTOR@Pruinae Naprawdę? Dziękuję ^^
P...e
@TW Bardzo mi się podobała pierwsza część tego "cyklu" ale nie spodziewałem się kontynuacji a okazało się, że w ten sposób historia jest jeszcze lepsza.