Puste lustro W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. "Krwawa Mary?" mówisz już poraz czwarty. Nic się nie dzieje. To przecież normalne, czemu coś miało by się stać, to tylko zwykłe lustro. Podchodzisz bliżej, gdy nagle wzdrygasz się ze strachu. Nikogo tam nie ma. Ciebie również. Dotykasz tafli, ale nic nie pojawia się po drugiej stronie, widzisz tylko to co za Tobą, jakby w pokoju w ogóle Cię nie było … W lustrze nagle pojawia się delikatny ruch, rozglądasz się, ale niczego nie widzisz poza lustrem. Tym czasem do odbicia podchodzi dziewczyna. Dziewczyna jest Twojego wzrostu. Patrzy Ci w oczy, a może po prostu w lustro. Marszczy czoło i czyta "Krwawa Mary, Krwawa Mary, Krwawa Mary", zastygasz. Dziewczyna krzyczy, ale również się nie rusza. Patrzycie na siebie, tym razem na pewno Cię widzi. Widzisz krople potu na jej czole. Sięga ręką do dwóch ust, w niedowierzaniu przyglądając się Tobie. W niedowierzaniu i strachu. Czujesz krew na swojej twarzy, zaschniętą i straszną. Patrzy na Ciebie przerażona i zszokowana, myśli, ale ani drgnie. Ty również nie możesz się poruszyć, nie wiesz co, ale coś zamieniło Cię w słup soli. Pozostaje Ci tylko patrzeć na jej przerażoną twarz. "Czy zostaniemy tu na zawsze?" myślisz. Jeśli tak, to trzeba jakoś pogodzić się z tą myślą, nie ma co rozpaczać, to tylko wieczny paraliż, przez który musisz wpatrywać się w obcą, przerażoną dziewczynę … Może jedyne co Ci zostało, to czerpać przyjemność z jej strachu…
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. "Krwawa Mary?" mdwisz już poraz czwarty. Nic sie nie dzieje. To przecież normalne, czemu cos miafo by sie stać, to tylko zwykłe lustro. Podchodzisz bliżej, gdy nagle wzdrygasz się ze strachu. Nikogo tam nie ma. Ciebie również. Dotykasz tafli, ale nic nie pojawia się po drugiej stronie, widzisz tylko to co za Tobą, jakby w pokoju w ogóle Cię nie było…W lustrze nagle pojawia się delikatny ruch, rozglądasz się, ale niczego nie widzisz poza lustrem. Tym czasem do odbicia podchodzi dziewczyna. Dziewczyna jest Twojego wzrostu. Patrzy Ci oczy, a może po prostu w lustro. Marszczy czoło i czyta "Krwawa Mary, Krwawa Mary, Krwawa Mary", zastygasz. Dziewczyna krzyczy, ale również się nie rusza. Patrzycie na siebie, tym razem na pewno Cię widzi. Widzisz krople potu na jej czole. Sięga ręką do dwóch ust, w niedowierzaniu przyglądając się Tobie. W niedowierzaniu i strachu. Czujesz krew na swojej twarzy, zaschniętą i straszną. Patrzy na Ciebie przerażona i zszokowana, myśli, ale ani drgnie. Ty również nie możesz się poruszyć, nie wiesz co, ale coś zamieniło Cię w słup soli. Pozostaje Ci tylko patrzeć na jej przerażoną twarz. "Czy zostaniemy tu na zawsze?" myślisz. Jeśli tak, to trzeba jakoś pogodzić się z tą myślą, nie ma co rozpaczać, to tylko wieczny paraliż, przez który musisz wpatrywać się w obcą, przerażoną dziewczynę … Może jedyne co Ci zostało, to czerpać przyjemność z jej strachu…
Ooo to ciekawe ! To…ja jestem tu Krwawą Marry czy o co chodzi…?
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. W odbiciu widzisz małe, uśmiechnięte dziecko. Macha do Ciebie swoją drobną rączką i przechyla głowę. Niczym przez sen, również machasz do niej i przechylasz głowę. Dziewczynka śmieje się i patrzy Ci głęboko w oczy. Rozpoznajesz ją aż za dobrze. Rozpoznajesz tę gęste włosy, bladą cerę i wąskie usta. To Ty, a bardziej, Twoje wspomnienie. Ty już tak nie wyglądasz. Włosy obcięłaś na krótko, usta zakryłaś i powiększyłaś wizualnie szminką, cerę schowałaś pod warstwą samoopalacza. Dziewczynka jednak poznała siebie. Przypominasz sobie swoje dziecinne lata, myśli, strachy… Uśmiechasz się i odchodzisz od lustra razem z powiewem nostalgii. Ale w sensie przeżyję czy nie??
Twoje odbicie W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. Zza liter wypisanych na lustrze, widzisz drugą twarz, zaciekawioną. Patrzycie na siebie. To Twoje odbicie. Jednak nie jesteście identyczne, Twoje odbicie, nie wydaje się być takie przytłoczone. "Co myśli ta druga postać, ta co ma być mną?" myślisz. Czy to rzeczywiście Ty? Czy może aktorka, która dostaje miliony za granie Twej roli. Roli tragicznej, roli pełnej uczuć, wzlotów i upadków. Ale ona tylko gra, Ty przeżywasz to naprawdę, każde ukłucie bólu, każdy powiew szczęścia, każdy nóż w plecach… yyyyy coooo?
.Naor
Puste lustro
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. "Krwawa Mary?" mówisz już poraz czwarty. Nic się nie dzieje. To przecież normalne, czemu coś miało by się stać, to tylko zwykłe lustro. Podchodzisz bliżej, gdy nagle wzdrygasz się ze strachu. Nikogo tam nie ma. Ciebie również. Dotykasz tafli, ale nic nie pojawia się po drugiej stronie, widzisz tylko to co za Tobą, jakby w pokoju w ogóle Cię nie było … W lustrze nagle pojawia się delikatny ruch, rozglądasz się, ale niczego nie widzisz poza lustrem. Tym czasem do odbicia podchodzi dziewczyna. Dziewczyna jest Twojego wzrostu. Patrzy Ci w oczy, a może po prostu w lustro. Marszczy czoło i czyta "Krwawa Mary, Krwawa Mary, Krwawa Mary", zastygasz. Dziewczyna krzyczy, ale również się nie rusza. Patrzycie na siebie, tym razem na pewno Cię widzi. Widzisz krople potu na jej czole. Sięga ręką do dwóch ust, w niedowierzaniu przyglądając się Tobie. W niedowierzaniu i strachu. Czujesz krew na swojej twarzy, zaschniętą i straszną. Patrzy na Ciebie przerażona i zszokowana, myśli, ale ani drgnie. Ty również nie możesz się poruszyć, nie wiesz co, ale coś zamieniło Cię w słup soli. Pozostaje Ci tylko patrzeć na jej przerażoną twarz. "Czy zostaniemy tu na zawsze?" myślisz. Jeśli tak, to trzeba jakoś pogodzić się z tą myślą, nie ma co rozpaczać, to tylko wieczny paraliż, przez który musisz wpatrywać się w obcą, przerażoną dziewczynę … Może jedyne co Ci zostało, to czerpać przyjemność z jej strachu…
Aż chcę spróbować xd
Fajna zdrapka
De_Tour-Jinguuji_Yuehua_711
Puste lustro
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. "Krwawa Mary?" mdwisz już poraz czwarty. Nic sie nie dzieje. To przecież normalne, czemu cos miafo by sie stać, to tylko zwykłe lustro. Podchodzisz bliżej, gdy nagle wzdrygasz się ze strachu. Nikogo tam nie ma. Ciebie również. Dotykasz tafli, ale nic nie pojawia się po drugiej stronie, widzisz tylko to co za Tobą, jakby w pokoju w ogóle Cię nie było…W lustrze nagle pojawia się delikatny ruch, rozglądasz się, ale niczego nie widzisz poza lustrem. Tym czasem do odbicia podchodzi dziewczyna. Dziewczyna jest Twojego wzrostu. Patrzy Ci oczy, a może po prostu w lustro. Marszczy czoło i czyta "Krwawa Mary, Krwawa Mary, Krwawa Mary", zastygasz. Dziewczyna krzyczy, ale również się nie rusza. Patrzycie na siebie, tym razem na pewno Cię widzi. Widzisz krople potu na jej czole. Sięga ręką do dwóch ust, w niedowierzaniu przyglądając się Tobie. W niedowierzaniu i strachu. Czujesz krew na swojej twarzy, zaschniętą i straszną. Patrzy na Ciebie przerażona i zszokowana, myśli, ale ani drgnie. Ty również nie możesz się poruszyć, nie wiesz co, ale coś zamieniło Cię w słup soli. Pozostaje Ci tylko patrzeć na jej przerażoną twarz. "Czy zostaniemy tu na zawsze?" myślisz. Jeśli tak, to trzeba jakoś pogodzić się z tą myślą, nie ma co rozpaczać, to tylko wieczny paraliż, przez który musisz wpatrywać się w obcą, przerażoną dziewczynę … Może jedyne co Ci zostało, to czerpać przyjemność z jej strachu…
Ooo to ciekawe ! To…ja jestem tu Krwawą Marry czy o co chodzi…?
Kaszito_and_Bibi
Krwawa mary
Super quiz
Siapsiap3710
Małe dziecko
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. W odbiciu widzisz małe, uśmiechnięte dziecko. Macha do Ciebie swoją drobną rączką i przechyla głowę. Niczym przez sen, również machasz do niej i przechylasz głowę. Dziewczynka śmieje się i patrzy Ci głęboko w oczy. Rozpoznajesz ją aż za dobrze. Rozpoznajesz tę gęste włosy, bladą cerę i wąskie usta. To Ty, a bardziej, Twoje wspomnienie. Ty już tak nie wyglądasz. Włosy obcięłaś na krótko, usta zakryłaś i powiększyłaś wizualnie szminką, cerę schowałaś pod warstwą samoopalacza. Dziewczynka jednak poznała siebie. Przypominasz sobie swoje dziecinne lata, myśli, strachy… Uśmiechasz się i odchodzisz od lustra razem z powiewem nostalgii.
Ale w sensie przeżyję czy nie??
Zozzana
• AUTOR@Siapsiap3710 prolly not
Siapsiap3710
@Zozzana Czyli?
Vele_ret
Małe dziecko
Fajna zdrapka 🔥
Olivyeonka
Puste lustro
Michalinaaaachan
Krwawa Mary, gratki SG
Zozzana
• AUTOR@Michalinaaaachan dzięki
Secret123
Fajny quiz
Ja najprawdopodobniej zobaczyłabym moją mamę która pyta mnie co ja robię w środku nocy ze świeczką w łazience 🤪
Gratuluję strony głównej
Zozzana
• AUTOR@Secret123 dzięki
Pawioskoczek2010
Twoje odbicie
W ciemnej łazience na ścianie widać lustro. Lustro starej daty, odbija w sobie coś, czego nie możesz zobaczyć. "Krwawa Mary", czytasz trzy razy podchodząc bliżej. Zza liter wypisanych na lustrze, widzisz drugą twarz, zaciekawioną. Patrzycie na siebie. To Twoje odbicie. Jednak nie jesteście identyczne, Twoje odbicie, nie wydaje się być takie przytłoczone. "Co myśli ta druga postać, ta co ma być mną?" myślisz. Czy to rzeczywiście Ty? Czy może aktorka, która dostaje miliony za granie Twej roli. Roli tragicznej, roli pełnej uczuć, wzlotów i upadków. Ale ona tylko gra, Ty przeżywasz to naprawdę, każde ukłucie bólu, każdy powiew szczęścia, każdy nóż w plecach… yyyyy coooo?
AngelikaSwift
Małe dziecko