Koronawirus w Harrym Potterze! – Głosowanie!

Cześć, jak widzisz naszym dzisiejszym zadaniem jest wyobrażenie sobie świata Harry'ego Pottera podczas pandemii! Zanim oddasz swój głos przeczytaj wszystkie możliwe odpowiedzi, chcemy, żeby wyniki były poprawne! Jeżeli wszystko rozumiesz, możemy zaczynać! Jak myślisz, skąd wziął się tam koronawirus?

To była sprawka Voldemorta! Użył skomplikowanej czarnej magii, by zabić Pottera! Tylko jemu tak zależy na jego śmierci, by poświęcać życie tylu niewinnych osób!

Podczas lekcji eliksirów Neville dodał coś do kociołka o nieznanym dla wszystkich pochodzeniu! Według Snape'a to spowodowało bardzo dziwny efekt i na świat wyszły nieznane opary, które prawdopodobnie są koronawirusem!

Ze znaków Śmierciożerców wyleciały niebezpieczne substancje, ze względu na porażki w bitwach. Byli zbyt słabi i nie zadowalali Czarnego Pana, więc moc mrocznych znaków się znacznie pomniejszyła. Było tego tak dużo, że wszystko się ze sobą zmieszało i powstała śmiertelna choroba, którą jest koronawirus!

Stworzył go Grindelwald, ponieważ został przez wszystkich zapomniany. Teraz Voldemort był uważany za najniebezpieczniejszego czarnoksiężnika, więc Gellert resztkami sił stworzył dobrze znaną nam chorobę. Po prostu chciał przypomnieć o swoim istnieniu.

Wiemy już skąd choroba, jednak nie wiemy jak można się nią zarazić! Jak rozprzestrzenia się koronawirus w świecie Harry'ego Pottera?

Można się nim zarazić, gdy ktoś zarażony rzuci na Ciebie zaklęcie. Nawet te osłonione innym zaklęciem nie jest w stanie uratować przed zarażeniem. Osoby świadome zarażenia szły do Voldemorta, przez co jest już poważnie chory!

Poprzez sowy! To te zwierzątka były zarażone jako pierwsze, jednak czarodzieje nie byli tego świadomi i nadal sobie przesyłali listy! Teraz jest już za późno na ratunek, ludzie z całego świata przesyłają sobie paczki!

Poprzez wzrok, gdy osoba zarażona na Ciebie spojrzy, Ty też jesteś zarażony. Istnieje tylko jeden sposób, żeby tego uniknąć. Trzeba mieć trwałe zaklęcie tarczy na sobie, by spojrzenie nie przenikło wraz z chorobą!

Jest tak jak u nas, poprzez podanie ręki itp. Raczej trudno zarazić się innym sposobem, jeżeli w ogóle jest to możliwe.

Koronawirus i lekcje w szkole magii bez danych obostrzeń, byłyby tragicznym połączeniem. Jak wyglądają lekcje z obostrzeniami? Jest, aż tak źle jak myślę?

Nie można korzystać w dwie osoby z jednego kociołka, więc każdy musi mieć swój. Co za tym stoi, jest dwa razy więcej wybuchów niż było przed pandemią. Nawet Snape myśli nad zwolnieniem, mówi, że to nie na jego głowę i wszystkie domy mają zaniżone punkty!

Profesor Flitwick za każdym razem wpada w szał, kiedy nie może nikogo wziąć na ochotnika! Wszyscy mają większy problem z zaklęciami, a to tylko część zajęć w Hogwarcie!

Na lekcjach transmutacji nie wolno nikomu pożyczać zwierząt, ani igieł, przez co osoby, które zapomniały swojego przedmiotu dostają szlabany i minusowe punkty! Po każdym takim zdarzeniu, McGonagall przez pięć minut dochodzi do siebie.

Jest o połowę lekcji zielarstwa mniej! Musimy sami wychodować rośliny, by na nich pracować, co jest bardzo czasochłonne. Z tego powodu robimy to w swoich dormitoriach i po jakimś czasie przychodzimy z nimi na lekcje!

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Co jest największym plusem koronawirusa w Hogwarcie?

Nikt nie może wychodzić bez nadzoru nauczyciela na błonia poza lekcjami. Co się z tym wiąże, Filch ma mniej sprzątania. Gdy nie czyści podług jest bardziej uśmiechnięty i nie donosi o wszystkim nauczycielom!

Jeżeli ktoś ma objawy zarażenia jest odsyłany na kwarantannę do dormitorium! Ta osoba jest zwalniana ze wszystkich lekcji w tygodniu, nawet nie musi uzupełniać notatek!

Każdy dom ma swoje osobne lekcje, a nie tak jak do tej pory, z drugim domem. Teraz jest większy luz w klasach i każdy ma możliwość wybrania lepszego miejsca!

Jest prowadzonych znacznie mniej lekcji i każdy ma więcej czasu dla siebie! Czasami wchodzimy do klas tylko po informację co mamy przerobić w danym dniu i wracamy do dormitoriów! Jeszcze przed pandemią dużo byśmy za to dali!

No dobrze, a co z rozrywkami Quidditch'a? Jak one będą wyglądać z obostrzeniami?

Wokół gracza będzie niewidzialna tarcza, przez co nie dosięgnie go żaden tłuczek! Gdy ścigający będzie miał kafla ma ogromne szanse na trafienie, bo zapobiec temu może tylko sfaulowanie gracza!

Co kilka minut boisko i gracze są zidentyfikowany! Jest założony dach, a przy nim są umieszczone spryskiwacze! Wszyscy muszą mieć założone gogle do nurkowania, by płyn nie dostał się do oczu!

Wszyscy będą w strojach kosmonautów! Tylko tak, będziemy mieli pewność, że nikt nikogo nie zarazi!

Nie będzie rozgrywek Quidditch'a, według nauczycieli to zbyt wielkie narażenie uczniów!

Wszystko ma swój koniec. Jaki będzie koniec pandemii koronawirusa w świecie Harry'ego?

Niestety, będzie negatywny. Zarażą się wszyscy, a kto nie zginie, przemieni się w zwierzę. Jakie? Nie wiadomo, może być od sowy po nosacze sundajskie!

Koniec będzie stosunkowo neutralny. Skończy się, jednak czarodzieje będą mieć troszkę inną odporność... Grube kurtki będą noszone na wiosnę i lato, a t-shirty w jesień i zimę...

Wszystko się dobrze skończy! Wrzuci się do normalności, a wspomnienia zostaną na całe życie!

Kto powiedział, ze to się skończy? Nic się nie skończy, a szkoda...

Więcej pytań znajdziesz w naszej nowej aplikacji:

Pobierz za darmo