Draco Malfoyowi zrobić jabłko z karmelem, ale nie do końca Każdy w Hogwarcie cieszył się z tego, że nadchodzi Halloween. Jedynym wyjątkiem był Draco Malfoy, który siedział w swoim dormitorium i czytał zadanie domowe. Zawsze taki był w to święto, więc uznałaś, że trzeba go trochę rozbawić. Przygotowałaś jabłka w karmelu i jedną cebulę w karmelu. Zaczęłaś częstować innych uczniów tymi pysznościami, chowając cebulę. Gdy zobaczyłaś Draco, od razu podeszłaś, trzymając cebulę i udając, że to zwyczajne jabłko w karmelu. – Draco, nie bądź taki, spróbuj! – Ślizgon posłusznie wziął duży kęs. Jednak chwilę później wypluł cebulę i zaczął krzyczeć z obrzydzenia. Wszyscy mieli niezły ubaw. Nawet sam Draco uznał, że było to zabawne i przyłączy się do reszty w obchodzeniu Halloween. Oczywiście, tym razem będzie bardziej ostrożny.
Każdy w Hogwarcie cieszył się z tego, że nadchodzi Halloween. Jedynym wyjątkiem był Draco Malfoy, który siedział w swoim dormitorium i czytał zadanie domowe. Zawsze taki był w to święto, więc uznałaś, że trzeba go trochę rozbawić. Przygotowałaś jabłka w karmelu i jedną cebulę w karmelu. Zaczęłaś częstować innych uczniów tymi pysznościami, chowając cebulę. Gdy zobaczyłaś Draco, od razu podeszłaś, trzymając cebulę i udając, że to zwyczajne jabłko w karmelu. – Draco, nie bądź taki, spróbuj! – Ślizgon posłusznie wziął duży kęs. Jednak chwilę później wypluł cebulę i zaczął krzyczeć z obrzydzenia. Wszyscy mieli niezły ubaw. Nawet sam Draco uznał, że było to zabawne i przyłączy się do reszty w obchodzeniu Halloween. Oczywiście, tym razem będzie bardziej ostrożny.
Impreza halloweenowa była świetna za sprawą piwa kremowego i słodyczy. Bawiłaś się świetnie, dopóki Fred i George – którzy tego wieczoru byli bardzo aktywni jeśli chodzi o żarty – wylali na Twój strój zimną, czerwoną galaretkę. – Zemszczę się! – krzyknęłaś, ściągając kawałki galaretki z włosów. – I tak nie przebijesz naszego żartu! – zaśmiał się Fred, wybiegając za George’em. Ty jednak już miałaś pomysł na psikusa dla nich. Weszłaś do łazienki w swoim dormitorium i zebrałaś całą galaretkę. Potem wyciągnęłaś z kosmetyczki dwie podpaski i wlałaś na nie dużo galaretki i czerwonego barwnika. Wieczorem, gdy impreza już się kończyła, dodałaś eliksir nasenny do piwa kremowego, które pili Fred i George. Dzięki temu zapadli w mocny sen. Gdy zapadła noc, weszłaś do ich dormitorium i włożyłaś im podpaski pod kołdrę. Dla lepszego efektu, wylałaś jeszcze czerwony barwnik na ich piżamy. Potem wróciłaś do swojego łóżka. Rano, obudził Cię głośny śmiech. Wstałaś i zobaczyłaś jak całe dormitorium chłopaków płacze ze śmiechu, widząc jak Fred i George wyciągają podpaski, niczego nie rozumiejąc. Też zaczęłaś się śmiać. Bliźniacy popatrzyli na Ciebie. – To twoja sprawka! – zaczęli Cię gonić, również się śmiejąc. Kiedy Cię złapali, musieli przyznać, że Twój kawał był bezkonkurencyjny.
Był już wieczór, wszyscy wracali z imprezy halloweenowej, a Ty prosiłaś każdego o parę cukierków, grożąc, że jeśli nic Ci nie dadzą, to marny ich los. Większość osób dała Ci słodycze, jednak Harry Potter uznał, że jednak nic Ci nie da. To był dla Ciebie znak, że czas na psikusa. Wiedziałaś, że Harry zawsze zdejmuje okulary do spania. Kiedy już wszyscy byli w łóżkach, wstałaś i weszłaś po cichu do jego dormitorium. Wyjęłaś lepiącą się pastę do zębów i zaczęłaś smarować nimi okulary Harry’ego. Potem poszłaś spać, wiedząc, że ten żart musi się udać. I rzeczywiście, rano usłyszałaś jęki Harry’ego, gdy dotykał okularów i śmiech Rona. Weszłaś do ich dormitorium i patrzyłaś jak Potter próbuje nie wpadać na poszczególne meble. Po jakimś czasie ulitowałaś się nad nim i dałaś mu chusteczkę, mówiąc: – A było dać kilka tych cukierków! Podziel się wynikiem w komentarzu!
Fredowi i George’owi żart z podpaskami Impreza halloweenowa była świetna za sprawą piwa kremowego i słodyczy. Bawiłaś się świetnie, dopóki Fred i George – którzy tego wieczoru byli bardzo aktywni jeśli chodzi o żarty – wylali na Twój strój zimną, czerwoną galaretkę. – Zemszczę się! – krzyknęłaś, ściągając kawałki galaretki z włosów. – I tak nie przebijesz naszego żartu! – zaśmiał się Fred, wybiegając za George’em. Ty jednak już miałaś pomysł na psikusa dla nich. Weszłaś do łazienki w swoim dormitorium i zebrałaś całą galaretkę. Potem wyciągnęłaś z kosmetyczki dwie podpaski i wlałaś na nie dużo galaretki i czerwonego barwnika. Wieczorem, gdy impreza już się kończyła, dodałaś eliksir nasenny do piwa kremowego, które pili Fred i George. Dzięki temu zapadli w mocny sen. Gdy zapadła noc, weszłaś do ich dormitorium i włożyłaś im podpaski pod kołdrę. Dla lepszego efektu, wylałaś jeszcze czerwony barwnik na ich piżamy. Potem wróciłaś do swojego łóżka. Rano, obudził Cię głośny śmiech. Wstałaś i zobaczyłaś jak całe dormitorium chłopaków płacze ze śmiechu, widząc jak Fred i George wyciągają podpaski, niczego nie rozumiejąc. Też zaczęłaś się śmiać. Bliźniacy popatrzyli na Ciebie. – To twoja sprawka! – zaczęli Cię gonić, również się śmiejąc. Kiedy Cię złapali, musieli przyznać, że Twój kawał był bezkonkurencyjny. Podziel się wynikiem w komentarzu!
FroQu
Harry’emu Potterowi ubrudzić okulary pastą do zębów
Nasz celebryta Harry Potter może sobie umyć zęby okularami
a i zrzucę winę na Weasleyów
hermionagranger44
haremu potterowi ubrudze okulary pastom do zebów
Glebinowy_Maczo
Draco Malfoyowi zrobić jabłko z karmelem, ale nie do końca
Każdy w Hogwarcie cieszył się z tego, że nadchodzi Halloween. Jedynym wyjątkiem był Draco Malfoy, który siedział w swoim dormitorium i czytał zadanie domowe. Zawsze taki był w to święto, więc uznałaś, że trzeba go trochę rozbawić. Przygotowałaś jabłka w karmelu i jedną cebulę w karmelu. Zaczęłaś częstować innych uczniów tymi pysznościami, chowając cebulę. Gdy zobaczyłaś Draco, od razu podeszłaś, trzymając cebulę i udając, że to zwyczajne jabłko w karmelu.
– Draco, nie bądź taki, spróbuj! – Ślizgon posłusznie wziął duży kęs. Jednak chwilę później wypluł cebulę i zaczął krzyczeć z obrzydzenia. Wszyscy mieli niezły ubaw. Nawet sam Draco uznał, że było to zabawne i przyłączy się do reszty w obchodzeniu Halloween. Oczywiście, tym razem będzie bardziej ostrożny.
Be_lumi
Hermiona pieprz w herbacie
Flynn.me
Każdy w Hogwarcie cieszył się z tego, że nadchodzi Halloween. Jedynym wyjątkiem był Draco Malfoy, który siedział w swoim dormitorium i czytał zadanie domowe. Zawsze taki był w to święto, więc uznałaś, że trzeba go trochę rozbawić. Przygotowałaś jabłka w karmelu i jedną cebulę w karmelu. Zaczęłaś częstować innych uczniów tymi pysznościami, chowając cebulę. Gdy zobaczyłaś Draco, od razu podeszłaś, trzymając cebulę i udając, że to zwyczajne jabłko w karmelu.
– Draco, nie bądź taki, spróbuj! – Ślizgon posłusznie wziął duży kęs. Jednak chwilę później wypluł cebulę i zaczął krzyczeć z obrzydzenia. Wszyscy mieli niezły ubaw. Nawet sam Draco uznał, że było to zabawne i przyłączy się do reszty w obchodzeniu Halloween. Oczywiście, tym razem będzie bardziej ostrożny.
Lolixox
Impreza halloweenowa była świetna za sprawą piwa kremowego i słodyczy. Bawiłaś się świetnie, dopóki Fred i George – którzy tego wieczoru byli bardzo aktywni jeśli chodzi o żarty – wylali na Twój strój zimną, czerwoną galaretkę.
– Zemszczę się! – krzyknęłaś, ściągając kawałki galaretki z włosów.
– I tak nie przebijesz naszego żartu! – zaśmiał się Fred, wybiegając za George’em. Ty jednak już miałaś pomysł na psikusa dla nich. Weszłaś do łazienki w swoim dormitorium i zebrałaś całą galaretkę. Potem wyciągnęłaś z kosmetyczki dwie podpaski i wlałaś na nie dużo galaretki i czerwonego barwnika. Wieczorem, gdy impreza już się kończyła, dodałaś eliksir nasenny do piwa kremowego, które pili Fred i George. Dzięki temu zapadli w mocny sen. Gdy zapadła noc, weszłaś do ich dormitorium i włożyłaś im podpaski pod kołdrę. Dla lepszego efektu, wylałaś jeszcze czerwony barwnik na ich piżamy. Potem wróciłaś do swojego łóżka. Rano, obudził Cię głośny śmiech. Wstałaś i zobaczyłaś jak całe dormitorium chłopaków płacze ze śmiechu, widząc jak Fred i George wyciągają podpaski, niczego nie rozumiejąc. Też zaczęłaś się śmiać. Bliźniacy popatrzyli na Ciebie.
– To twoja sprawka! – zaczęli Cię gonić, również się śmiejąc. Kiedy Cię złapali, musieli przyznać, że Twój kawał był bezkonkurencyjny.
___Milciaa___
Draco Malfoy,cebula w karmelu zamiast jabłuka.
Airoashay
Harry’emu Potterowi ubrudziła byś okulary pastą!
Był już wieczór, wszyscy wracali z imprezy halloweenowej, a Ty prosiłaś każdego o parę cukierków, grożąc, że jeśli nic Ci nie dadzą, to marny ich los. Większość osób dała Ci słodycze, jednak Harry Potter uznał, że jednak nic Ci nie da. To był dla Ciebie znak, że czas na psikusa. Wiedziałaś, że Harry zawsze zdejmuje okulary do spania. Kiedy już wszyscy byli w łóżkach, wstałaś i weszłaś po cichu do jego dormitorium. Wyjęłaś lepiącą się pastę do zębów i zaczęłaś smarować nimi okulary Harry’ego. Potem poszłaś spać, wiedząc, że ten żart musi się udać. I rzeczywiście, rano usłyszałaś jęki Harry’ego, gdy dotykał okularów i śmiech Rona. Weszłaś do ich dormitorium i patrzyłaś jak Potter próbuje nie wpadać na poszczególne meble. Po jakimś czasie ulitowałaś się nad nim i dałaś mu chusteczkę, mówiąc: – A było dać kilka tych cukierków! Podziel się wynikiem w komentarzu!
Oj Harry… Mi się cukierasów nie żałuję!
Skulli
Fredowi i George’owi żart z podpaskami
Impreza halloweenowa była świetna za sprawą piwa kremowego i słodyczy. Bawiłaś się świetnie, dopóki Fred i George – którzy tego wieczoru byli bardzo aktywni jeśli chodzi o żarty – wylali na Twój strój zimną, czerwoną galaretkę. – Zemszczę się! – krzyknęłaś, ściągając kawałki galaretki z włosów. – I tak nie przebijesz naszego żartu! – zaśmiał się Fred, wybiegając za George’em. Ty jednak już miałaś pomysł na psikusa dla nich. Weszłaś do łazienki w swoim dormitorium i zebrałaś całą galaretkę. Potem wyciągnęłaś z kosmetyczki dwie podpaski i wlałaś na nie dużo galaretki i czerwonego barwnika. Wieczorem, gdy impreza już się kończyła, dodałaś eliksir nasenny do piwa kremowego, które pili Fred i George. Dzięki temu zapadli w mocny sen. Gdy zapadła noc, weszłaś do ich dormitorium i włożyłaś im podpaski pod kołdrę. Dla lepszego efektu, wylałaś jeszcze czerwony barwnik na ich piżamy. Potem wróciłaś do swojego łóżka. Rano, obudził Cię głośny śmiech. Wstałaś i zobaczyłaś jak całe dormitorium chłopaków płacze ze śmiechu, widząc jak Fred i George wyciągają podpaski, niczego nie rozumiejąc. Też zaczęłaś się śmiać. Bliźniacy popatrzyli na Ciebie. – To twoja sprawka! – zaczęli Cię gonić, również się śmiejąc. Kiedy Cię złapali, musieli przyznać, że Twój kawał był bezkonkurencyjny. Podziel się wynikiem w komentarzu!
delatine
Wysmaruję Harremu okulary pastą
świetny quiz