Jak wolałbyś przetrwać podczas apokalipsy zombie? – TRUDNE WYBORY!

Jest rok 2058, świat opanował tajemniczy wirus, który przemienił większość istot ludzkich w bezmyślne zombie. W tym quizie zadecydujesz w jaki sposób wolałbyś przetrwać w różnych sytuacjach. Zaczynamy od jedzenia i picia. Co byś wolał?

Pić wodę z sedesu oraz jeść przeterminowane konserwy, nie musząc szukać pożywienia poza bezpiecznym miejscem pobytu.

Pić jedynie alkohol, jeść miód i larwy owadów, nie mając jednocześnie dostępu do innych produktów spożywczych.

Często zapuszczać się w niebezpieczne miejsca i zdobywać różne rodzaje produktów spożywczych.

Teraz towarzysze niedoli:

Wolałbym być sam, nie będzie problemu z podziałem racji żywnościowych i nie będę musiał się obawiać, że zginę przez czyjś głupi błąd. Poza tym samotnie znacznie łatwiej cicho podróżować.

Wolałbym walczyć o przetrwanie z małą grupką przyjaciół. Samemu ciężej byłoby przeżyć, ponieważ z niektórych sytuacji nie będę w stanie wyjść bez czyjejś pomocy, ewentualna walka będzie również łatwiejsza. Ewentualnym problemem mogą być kłótnie i pod

Wolałbym być w dużej, dobrze zorganizowanej oraz uzbrojonej grupie, z dużymi zapasami żywności. Jednak nie znałbym dobrze jej członków i nie wiem, na ile mógłbym im ufać.

Zwierzęta:

Zwierzęta w środku epidemii żywych trupów? Taa, to na pewno pomoże mi przetrwać. Jedna gęba do wyżywienia więcej i zero pożytku, do tego jeszcze narobią hałasu, który przyciągnie zarażonych. Nie dziękuję.

Dobrze wytresowany pies nie tylko dotrzymywałby mi towarzystwa, o które ciężko w takich warunkach, ale też mógłby skutecznie odciągać uwagę zainfekowanych, co ułatwiłoby zdobywanie najpotrzebniejszych rzeczy.

Chciałbym posiadać swojego aktualnego zwierzaka, ale nie wiem czy byłoby to możliwe na dłuższą metę.

Miejsce pobytu:

Wolałbym mieszkać w fortecy stworzonej z motelu, dobrze zabezpieczonej, w której cały czas ktoś będzie stał na warcie.

Wolałbym mieszkać w samochodzie kempingowym, to zapewni mojej grupie mobilność i ułatwi pozyskiwanie potrzebnych środków.

Po co mi w tak zmiennym świecie miejsce, do którego będę wracał? Muszę być ciągle w ruchu, a miejsce do przenocowania zawsze gdzieś znajdę.

Jeden z pierwszych napotkanych ocalałych ludzi zdradza Cię, po tym jak zdobyliście spore zapasy żywności. Udaje Ci się go pokonać, teraz w Twoich rękach leży jego życie. Jak się zachowasz?

Zakończę jego życie, jak mu daruję na pewno wykorzysta chwilę mojej słabości i zabije mnie.

Daruję mu, musiał być naprawdę zdesperowany, że posunął się do tak drastycznego kroku. Jednak nasze drogi rozejdą się tuż po tym, a on nie otrzyma racji żywnościowych.

Zwiążę go i zrobię z niego karmę dla zombie, właśnie na to zasłużył.

Jaki rodzaj broni chciałbyś posiadać?

Broń palną, to nie narazi mnie na zbyt bliski kontakt z zarażonym, ale tylko i wyłącznie jeśli posiadałbym tłumik.

Przedmioty codziennego użytku, które będą w stanie trochę pokiereszować napotkanych umarlaków.

Broń biała, nie wymaga amunicji, którą ciężko zdobyć i nie posiada limitu użyć. Do tego nie narobi hałasu, który mógłby okazać się śmiertelny w skutkach.

Niespodziewanie spotykasz swojego byłego partnera. Zauważasz, że jest ranny, ale oprócz tego słyszysz już jęki zbliżających się zainfekowanych. Nie przetrwa bez pomocy, co zdecydujesz się zrobić?

Nienawidzę tej osoby, zostawiam ją. Zasłużyła na to żeby zasilać pośmiertnie armię tych śmierdzieli.

Pomagam tej osobie, nie ważne co było kiedyś między nami. Nie chcę mieć na rękach jej krwi, zostawienie jej na pastwę zombie to jak zabicie jej własnymi rękoma. Po upewnieniu się, że doszła do siebie, nasze drogi jednak rozdzielają się.

Pomagam mu, kiedyś był dla mnie ważny i nadal mam do niego sentyment. Po udzieleniu mu pomocy nie wykluczam możliwości późniejszej współpracy.

Spotykasz dziecko (na oko 6-7 lat), które opowiada jak na jego oczach zombie zjadły rodziców i pyta się, czy może do Ciebie dołączyć. Zgodzisz się?

Nie jestem niańką, każdy w tych czasach radzi sobie sam, nie ważne kim jest. Daję mu trochę jedzenia i idę w swoją stronę.

Wiem, że nie będzie to łatwe, ale zgadzam się pod warunkiem, że będzie posłuszny.

Zgodzę się, ale jeśli będzie sprawiał problemy lub co gorsza narazi nas na niebezpieczeństwo, nie zawaham się zostawić go.

Tobie i Twojemu najlepszemu przyjacielowi udało się odkryć antidotum na wirusa, jednak można podać je jedynie przed przemianą, a wytworzenie go jest bardzo czasochłonne. Zarówno Ty i Twój przyjaciel zostaliście ugryzieni przez jednego z zainfekowanych. Posiadacie tylko jedną dawkę lekarstwa, a przed przemianą nie zdążycie wytworzyć drugiej. Wolisz ocalić siebie czy przyjaciela?

Sam zażyję antidotum, on i tak samodzielnie sobie nie poradzi, a ja mam większe szanse na przetrwanie.

Postanawiam je oddać przyjacielowi, jest dla mnie najważniejszy i nie wyobrażam sobie przetrwać bez niego. Wiem też, że ma znacznie większe szanse na przetrwanie niż ja.

Spróbujemy podzielić tę porcję na pół, szanse na to, że antybiotyk zadziała są nikłe, ale wydaje mi się, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Może się uda.

Żadne z nas go nie zażyje. Zawsze jesteśmy razem i nawet śmierć tego nie zmieni, jeśli mamy zasilić szeregi nieumarłych to zrobimy to razem.

Napotykasz dzikie zwierzęta walczące z zainfekowanymi. Co wolałbyś zrobić?

Pomóc zwierzętom, nie mając jednak pewności czy nie zaatakują mnie.

Chowam się w bezpiecznym miejscu obserwując całe zdarzenie, mam nadzieję, że obie strony się wymordują.

Pomagam zakażonym, jednak zmartwychwstali ludzie są mniej upiorną wizją od ożywionego węża czy wielkiego kota.

Więcej pytań znajdziesz w naszej nowej aplikacji:

Pobierz za darmo

Następny quiz za: 10

AnulujRozwiąż teraz

Co przydarzy Ci się w drugim semestrze?