Jak przeżyjesz swój pobyt w Starożytnym Egipcie jako kot?


Jesteś kotem.. w dodatku żyjesz w starożytnym Egipcie. Jesteś dość blisko faraona? Niestety nie. Ale nie łam się. Jakoś to będzie. Jesteś budowniczym, to dobra posada.
Serio? Jestem aż tak wysoko w hierarchii?!
No co za ludzie, ja tu przyszedłem żeby być faraonem.
Mam nadzieję, że jako pierwszy zbuduję piramidę i jakiś kot mnie już w tym nie wyprzedził..
Czyli jestem kotem.

Nazywasz się Koteł Miałke i nie masz na koncie jeszcze dużych osiągnięć.. ale pewnego dnia to miało się zmienić. Pojawił się Cezar-miał. Dumny i piękny, jakimś trafem stanął pod twoim domem z betonu.
CEZAR!!!! TAKI WŁADCA!!! PRZED MOIM DOMEM!!! Wołajcie lekarza bo jak nic zaraz zemdleję!
To ja mam dom? I to jeszcze z betonu? Bogacz ze mnie.
Hm muszę się mu jakoś przypodobać póki czas...
A jakie ma wdzianko, no klasa!
Co on robi w Egipcie.

Już biegłeś po schodach swojego domu ale zgubiłeś się po drodze. Nim przyszedłeś, Cezara już nie było. Ale był inny ktoś - młodzieniec w małym ubraniu z czapką na głowie i strzałą w ręku. Tajemniczy jegomość rzekł; "Jam Hood Robin, Robin Hood co nie schudł.. Twa twarz w szoku tkwi, nie moje czasy to - tak myślisz zapewne, lecz to może być pewne....."
Ale się rozgadał.. lepiej już pójść.
Czarujący kot, tylko co on ma do tej historii?
Bierunie jak się patrzy... Zaczynam się bać.
Wygląda na utalentowanego... Zapewne śpiewa i tańczy.

W końcu, w połowie monologu Hood Robina, spytałeś się go: "Kaj jes tyn władca, tyn.. jok go mianujom? CEZAR. Ja. Kaj on jes?" Zdziwiony kot odparł że doprawdy nie wie o co chodzi ale jeśli chodzi o cezara to właśnie pilnie szuka jakiegoś budowniczego. "Powiedz mi, proszę, zaprowadź mnie do niego!" - mówisz Hoodowi Robinowi. Hood Robin bez namysłu krzyknął w odpowiedzi: "Bitwę stoczmy! Jeśli wygrasz, zaprowadzę cię."
"Ty nadęty egoisto... Dobra."
"Ofkors wygram ale możemy stanąć do walki jak ci tak bardzo zależy Hoodzie."
"Ej to niesprawiedliwe, ty masz miecz i ten śmieszny kapelusz i jeszcze strzały.."
"Meh moja inteligencja dawno cię przewyższyła, nie wiesz czego się podejmujesz."

Robin Hood powiedział: "Pierwsza i jedyna walka. Musisz mnie pokonać." Od razu zacząłeś biec by uchronić się przed ciosami Hooda. Lecz... "nie mogę nie mogę wygrałeś!!!" - krzyknął niespodziewanie Hood po kolejnym okrążeniu. "mam kolkę." - wyjaśnił. "Hehehehe wy nawet nie potraficie się bić." - skonstatował ktoś w oddali. Był to przybysz odziany w futro szopa.
"Aha, mhm, a ty to kto jaśnie panie?"
"Mordo ale co ty tu robisz?"

"Jam szop i to pracz" "Pfff chyba się nie widziałeś" - powiedział Hood - "Wytrzasnąłeś sobie futro pośrodku pustyni i myślisz że jesteś fajny." "Hej!" - szop ewidentnie się wkurzył. Ale rozmowa prędko powędrowała tam gdzie powinna czyli do tematu Cezara. "A no, znam gościa" - rzekł szop.
"Super, pójdziesz z nami."
"To czemuś nie mówił wcześniej??"

Rozpoczęliście wędrówkę. Szop pracz był pewny swego. Mówił i mówił aż zaniemówił gdy w pełni zdał sobie sprawę jak długa jest droga którą musicie przebyć i jak wyczerpująca ona będzie. "Znam tajemne przejście" - powiedział Hood. - "Tylko trzeba być odważnym i lojalnym."
"Okej.. dawaj to przejście."
"Czy to naruszy porządek wszechświata lub moją fryzurę?"

Okazało się że Hood otworzył portal do innego wymiaru. Trafiliście na koncert Beatlesów. Co zrobisz?
No spieszę się, idę do cezara, ten koncert to tam ten...
Nic się chyba nie stanie jak tu trochę zostanę.

Szop okazał się wielkim fanem Beatlesów, oświadczył, że nigdzie się stamtąd nie wybiera. Zamierzał poznać tą grupę muzyczną osobiście. Zostaliście tylko ty i Hood. Kolejna godzina za wami.. już prawie doszliście. Przed wami miasto w którym znajduje się Cezar. Hood doznał chwili słabości, opowiedział ci o sobie. O tym, że gdy był mały wyglądał niczym Garfield, że jego szkolny crush go dlatego właśnie odrzucił, że w tamtym momencie zaczął oglądać nałogowo anime a teraz zajmuje się pomaganiem biednym i że lubi strzelać z łuku ale w sumie na skrzypcach też gra. Doszliście. Jak przywitasz się z Cezarem?
"Witam cię panie mój."
"Mądry Cezarze..."
"Mój panie, jam ten co nie tylko serwuje śniadanie."
"¡Hola amigo! Santa mozarella, tu eres muy bonito chico. ¿Que tal?"
Kto powiedział że będę się witać w ten sposób? Zamiast tego mu coś zaśpiewam, hit Zenona Martyniuka czy Pink Floyd.

Cezar odpowiada ci coś. Nie za bardzo go rozumiesz. Co robisz?
"Ajm priti szure ju dont anderstand mi so gudbaj????"
Próbuję się z nim dogadać.

Cezar podszedł do półki z książkami i wyciągnął obszerny słownik języka polskiego. Po dokładnym studiowaniu jego treści spytał się; "Czego?"
Pragnę byś rozważył moją ofertę zatrudnienia w budownictwie rzymskim....
Chciałbym cię poznać o Cezarze i spytać o wiele istotnych spraw.
*milczenie i czekanie aż Hood się wreszcie odezwie jeśli tu nadal jest*

Cezar-miał zrozumiał przekaz. Wielu kocich budowniczych prosiło go o to samo.. "Ty, co nazywasz się Koteł Miałke, ośmieliłeś starać się o zatrudnienie. Pokaż, co potrafisz."
*grasz na perkusji piosenkę Piratów z Karaibów remix*
*cytujesz wypowiedzi polityków*
*żonglujesz kulkami papieru i później robisz z nich origami*
*gotujesz wyśmienitą potrawę Królika Bugsa*
*konstruujesz z patelni i łopaty lampę*
*rapujesz coś po włosku*

"Imponujące" - przyznał Cezar. - "Widać w tobie umiejętności. Chcesz posady? Możesz ją dostać. Jednak mogę ci także zapewnić życie w luksusach na najwyższym piętrze najwyższej wieży"
"Zgoda to chcę to mieszkanie."
"Chciałbym zarówno posadę jak i miejsce w wieży..."
"No nieee ja jestem skromny chcę tylko posadę."
"A co z zapomnianym moim druhem i kumplem Hoodem??????"

Twoja historia w Egipcie dobiegła końca. Podobało ci się? Opowieść w Quizie jest fikcją. Pamiętaj że Quiz ma przeznaczenie humorystyczne i nie należy go traktować wprost. Również, prosimy o powstrzymanie się od analizy historycznej - autor quizu nie przepada za historią i próbował na ile to było możliwe unikać zdarzeń historycznych w tym opowiadaniu. Pamiętaj, że postaci tutaj są kotami, nie odzwierciedleniem zachowania konkretnych żyjących osób. Nie chcieliśmy naruszać tym Quizem autorytetu żadnej z historycznych postaci. Z całego serca prosimy o wyrozumiałość. Quiz wykonany dla mojego przyjaciela i jego kota.
No i koniec no..
W sumie było fajnie być kotem.

22 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 12

-Fox.Lili-

-Fox.Lili-

Bardzo fajny Quiz! <33

Odpowiedz
2
Archies

Archies

•  AUTOR

@-Fox.Lili- oo dziękuję :D
<333

Odpowiedz
1
.Anja

.Anja

kochana moja quiz wspaniały ale niepokoje się o to co ty ćpasz 🤯

Odpowiedz
3
Archies

Archies

•  AUTOR

@.Anja xddd

Odpowiedz
2
-Liska-

-Liska-

C
U
D
O
W
N
E
😻

Odpowiedz
2
Archies

Archies

•  AUTOR

@-Liska- dziękuję 😸

Odpowiedz
2

r...x

CHCĘ TAKIE ŻYCIE!

Odpowiedz
2
Archies

Archies

•  AUTOR

@.Arielka. Hood Robin ci je może załatwić 😏🧡

Odpowiedz
1

r...x

@Archies udało się, nawiedził mnie o północy! Hurra! Chociaż był tam też kot Garfield którego panicznie się boję, więc uwięził Garfielda w toalecie… Robin Hood pomógł pokonać mi fobię

Odpowiedz
2
Artemis978

Artemis978

"Czego?"
Kurde ja nie mogę 🤣
Pikne no

Odpowiedz
3
Archies

Archies

•  AUTOR

@Artemis978 dzięki 😂

Odpowiedz
2
Archies

Archies

•  AUTOR

🐱🏜️

Odpowiedz
3

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej