Warren no weź, czemu dałeś mi spleśniałego naleśnika? Jak mogłeś… Edit: Moje zakończenie zakończenia (pisane z mojej perspektywy) Wyciągnęłam z mojej kieszeni bez dna Żarłoka. Pokazałam Żarłokowi resztę spleśniałego naleśnika. Nie wspomniałam, że Żarłok może zjeść WSZYSTKO i nic mu się nie stanie, choć najbardziej lubi miracula. – Patrz Żarłok, spleśniały naleśnik. Chcesz? – zapytałam mordując Warrena spojrzeniem. Emo-potwór jak żaba wysunął swój język i wydając dzikie odgłosy zjadł naleśnika. KONIEC
– Głosuję za wejściem do sierotka – stwierdził Seth zerkając w głąb jaskini. Myśl, że gdzieś w środku kryją się trzy potężne smoki była przerażająca, a zarazem ekscytująca. – Oszalałeś?! Nie ma mowy – odparła Kendra. – W życiu nie wejdziemy nieprzygotowani do Smoczej Świątyni! W dodatku zapasy nam się kończą… – A [Twoje Imię], co Ty na to? – spytał Seth błagalnie. – Wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Wybacz, Kendro. – Miałeś dużą nadzieję, że Twoja przyjaciółka kiedyś Ci wybaczy. Wiedziałeś, iż bardzo boi się o swojego chłopaka, który został w Baśnioborze, ale możliwość zdobycia nowego artefaktu przeciwko smokom była zbyt kusząca. – Musimy zdobyć Złotą Patelnię. Damy radę. Mamy suchary i wodę, a tych pierwszych nieszybko zabraknie… niestety. – Niech Wam będzie – powiedziała Kendra sucho. – Idę powiadomić resztę. – Dobry pomysł! To ja poszukam Warrena – powiedziałeś, dopiero teraz orientując się, że mężczyzny nigdzie nie widać. Ruszyłeś na poszukiwania. Jakieś pięć minut później znalazłeś Warrena w małej jaskini na poboczu. W ręce trzymał… naleśnika?!? – Skąd to masz?! – spytałeś. Od tygodni żywiliście się tylko sucharami, a tu nagle ni z tąd, ni z owąd on wyciąga naleśnika! – Cieszej – upomniał Cię mężczyzna. – To ostatni. Zabrałem z domu kilka sztuk na czarną godzinę i uznałem, że ona wybiła… – Dasz kawałek? – Choć próbowałeś, nie potrafiłeś oderwać wzroku od tego pysznego przysmaku. Czułeś, jak ślinka spływa Ci po brodzie. – Jeśli nikomu nie wygadasz – zgodził się z wyraźną niechęcią Warren odrywając spory kawałek naleśnika. Zmierzył obie części, po czym podał Ci mniejszą. Westchnąłeś, wiedząc, że nie możesz liczyć na więcej. Wziąłeś naleśnika do ust i ugryzłeś. Nagle poczułeś odrażający smak zmieszany z słodkim plackiem. Wyplułeś to co miałeś w ustach na ziemię i skrzywiłeś się ze wstrętem. – W tym jest pleśń! – Spojrzałeś z pretensją na Warrena, który jakby nigdy nic dalej pałaszował swojego naleśnika. – O ty… – [Twoje Imię], gdzie jesteś?! – usłyszałeś głos Setha. Znowu westchnąłeś, wytarłeś usta rękawem i poszedłeś na spotkanie nowej przygody. Cieszysz się z wyniku? Daj znać w komentarzu!
– Głosuję za wejściem do sierotka – stwierdził Seth zerkając w głąb jaskini. Myśl, że gdzieś w środku kryją się trzy potężne smoki była przerażająca, a zarazem ekscytująca. – Oszalałeś?! Nie ma mowy – odparła Kendra. – W życiu nie wejdziemy nieprzygotowani do Smoczej Świątyni! W dodatku zapasy nam się kończą… – A [Twoje Imię], co Ty na to? – spytał Seth błagalnie. – Wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Wybacz, Kendro. – Miałeś dużą nadzieję, że Twoja przyjaciółka kiedyś Ci wybaczy. Wiedziałeś, iż bardzo boi się o swojego chłopaka, który został w Baśnioborze, ale możliwość zdobycia nowego artefaktu przeciwko smokom była zbyt kusząca. – Musimy zdobyć Złotą Patelnię. Damy radę. Mamy suchary i wodę, a tych pierwszych nieszybko zabraknie… niestety. – Niech Wam będzie – powiedziała Kendra sucho. – Idę powiadomić resztę. – Dobry pomysł! To ja poszukam Warrena – powiedziałeś, dopiero teraz orientując się, że mężczyzny nigdzie nie widać. Ruszyłeś na poszukiwania. Jakieś pięć minut później znalazłeś Warrena w małej jaskini na poboczu. W ręce trzymał… naleśnika?!? – Skąd to masz?! – spytałeś. Od tygodni żywiliście się tylko sucharami, a tu nagle ni z tąd, ni z owąd on wyciąga naleśnika! – Cieszej – upomniał Cię mężczyzna. – To ostatni. Zabrałem z domu kilka sztuk na czarną godzinę i uznałem, że ona wybiła… – Dasz kawałek? – Choć próbowałeś, nie potrafiłeś oderwać wzroku od tego pysznego przysmaku. Czułeś, jak ślinka spływa Ci po brodzie. – Jeśli nikomu nie wygadasz – zgodził się z wyraźną niechęcią Warren odrywając spory kawałek naleśnika. Zmierzył obie części, po czym podał Ci mniejszą. Westchnąłeś, wiedząc, że nie możesz liczyć na więcej. Wziąłeś naleśnika do ust i ugryzłeś. Nagle poczułeś odrażający smak zmieszany z słodkim plackiem. Wyplułeś to co miałeś w ustach na ziemię i skrzywiłeś się ze wstrętem. – W tym jest pleśń! – Spojrzałeś z pretensją na Warrena, który jakby nigdy nic dalej pałaszował swojego naleśnika. – O ty… – [Twoje Imię], gdzie jesteś?! – usłyszałeś głos Setha. Znowu westchnąłeś, wytarłeś usta rękawem i poszedłeś na spotkanie nowej przygody. Cieszysz się z wyniku? Daj znać w komentarzu!
XDD Ta pleśń xD Normalnie jak w moich talksach, gdzie Warren zjadł 2-miesięczne naleśniki z pieśnią, bo myślał, że to bita śmietana i dostał zatrucia pokarmowego xD Świetny quiz ❤
Dr.Bajgiel
Warren no weź, czemu dałeś mi spleśniałego naleśnika? Jak mogłeś…
Edit: Moje zakończenie zakończenia (pisane z mojej perspektywy)
Wyciągnęłam z mojej kieszeni bez dna Żarłoka. Pokazałam Żarłokowi resztę spleśniałego naleśnika. Nie wspomniałam, że Żarłok może zjeść WSZYSTKO i nic mu się nie stanie, choć najbardziej lubi miracula.
– Patrz Żarłok, spleśniały naleśnik. Chcesz? – zapytałam mordując Warrena spojrzeniem. Emo-potwór jak żaba wysunął swój język i wydając dzikie odgłosy zjadł naleśnika.
KONIEC
Charlottka
• AUTOR@_Viperionka_ Hah, przykro mi:(
Ooooo ale super pomysł🤩! Jestem pod wrarzeniem🤩!
M....
HARIBOOOO!!!!!!!
Świetny quiz 💗💗
Charlottka
• AUTOR@Dark_Lilly 🧡🧡🧡
Ladypotterhead
Wspaniały quiz!
Charlottka
• AUTOR@Ladypotterhead 🧡🧡🧡
n...s
Warren da mi naleśnika ale będzie spleśniały XD. Super Quiz
Charlottka
• AUTOR@Gaja_wolf Ojej, przykro mi XD
🥰
This.one.book
Świetny quiz !
Estetyczny i dopracowany
Sky.Dream
– Głosuję za wejściem do sierotka – stwierdził Seth zerkając w głąb jaskini. Myśl, że gdzieś w środku kryją się trzy potężne smoki była przerażająca, a zarazem ekscytująca.
– Oszalałeś?! Nie ma mowy – odparła Kendra. – W życiu nie wejdziemy nieprzygotowani do Smoczej Świątyni! W dodatku zapasy nam się kończą…
– A [Twoje Imię], co Ty na to? – spytał Seth błagalnie.
– Wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Wybacz, Kendro. – Miałeś dużą nadzieję, że Twoja przyjaciółka kiedyś Ci wybaczy. Wiedziałeś, iż bardzo boi się o swojego chłopaka, który został w Baśnioborze, ale możliwość zdobycia nowego artefaktu przeciwko smokom była zbyt kusząca. – Musimy zdobyć Złotą Patelnię. Damy radę. Mamy suchary i wodę, a tych pierwszych nieszybko zabraknie… niestety.
– Niech Wam będzie – powiedziała Kendra sucho. – Idę powiadomić resztę.
– Dobry pomysł! To ja poszukam Warrena – powiedziałeś, dopiero teraz orientując się, że mężczyzny nigdzie nie widać.
Ruszyłeś na poszukiwania.
Jakieś pięć minut później znalazłeś Warrena w małej jaskini na poboczu. W ręce trzymał… naleśnika?!?
– Skąd to masz?! – spytałeś. Od tygodni żywiliście się tylko sucharami, a tu nagle ni z tąd, ni z owąd on wyciąga naleśnika!
– Cieszej – upomniał Cię mężczyzna. – To ostatni. Zabrałem z domu kilka sztuk na czarną godzinę i uznałem, że ona wybiła…
– Dasz kawałek? – Choć próbowałeś, nie potrafiłeś oderwać wzroku od tego pysznego przysmaku. Czułeś, jak ślinka spływa Ci po brodzie.
– Jeśli nikomu nie wygadasz – zgodził się z wyraźną niechęcią Warren odrywając spory kawałek naleśnika. Zmierzył obie części, po czym podał Ci mniejszą.
Westchnąłeś, wiedząc, że nie możesz liczyć na więcej. Wziąłeś naleśnika do ust i ugryzłeś.
Nagle poczułeś odrażający smak zmieszany z słodkim plackiem. Wyplułeś to co miałeś w ustach na ziemię i skrzywiłeś się ze wstrętem.
– W tym jest pleśń! – Spojrzałeś z pretensją na Warrena, który jakby nigdy nic dalej pałaszował swojego naleśnika. – O ty…
– [Twoje Imię], gdzie jesteś?! – usłyszałeś głos Setha. Znowu westchnąłeś, wytarłeś usta rękawem i poszedłeś na spotkanie nowej przygody.
Cieszysz się z wyniku? Daj znać w komentarzu!
Warren! A ja cię lubiłam!
Quiz jest cudowny! Naprawdę, kocham go!
Charlottka
• AUTOR@Szafirowy_Plomien Przykro mi, że Warren tak Cię zawiódł… Może ktoś inny da Ci dobrego naleśnika?
💖💖💖
cat_skull
Warren powiedział że mi da, ale sam zjadł :c
Cudowny quiz! Naprawdę dopracowany i pomysłowy.
Charlottka
• AUTOR@cat_skull Ooo… tak mi przykro:( na pewno ktoś inny się z Tobą podzieli. Na przykład Seth.
Ogromnie dziękuję❤ cieszę się, że Ci się podoba:)
cat_skull
@Charlottka Tak, Seth dał mi kawałek ;)
-Lute-
Przeczytaj, a sam się przekonasz!
– Głosuję za wejściem do sierotka – stwierdził Seth zerkając w głąb jaskini. Myśl, że gdzieś w środku kryją się trzy potężne smoki była przerażająca, a zarazem ekscytująca. – Oszalałeś?! Nie ma mowy – odparła Kendra. – W życiu nie wejdziemy nieprzygotowani do Smoczej Świątyni! W dodatku zapasy nam się kończą… – A [Twoje Imię], co Ty na to? – spytał Seth błagalnie. – Wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Wybacz, Kendro. – Miałeś dużą nadzieję, że Twoja przyjaciółka kiedyś Ci wybaczy. Wiedziałeś, iż bardzo boi się o swojego chłopaka, który został w Baśnioborze, ale możliwość zdobycia nowego artefaktu przeciwko smokom była zbyt kusząca. – Musimy zdobyć Złotą Patelnię. Damy radę. Mamy suchary i wodę, a tych pierwszych nieszybko zabraknie… niestety. – Niech Wam będzie – powiedziała Kendra sucho. – Idę powiadomić resztę. – Dobry pomysł! To ja poszukam Warrena – powiedziałeś, dopiero teraz orientując się, że mężczyzny nigdzie nie widać. Ruszyłeś na poszukiwania. Jakieś pięć minut później znalazłeś Warrena w małej jaskini na poboczu. W ręce trzymał… naleśnika?!? – Skąd to masz?! – spytałeś. Od tygodni żywiliście się tylko sucharami, a tu nagle ni z tąd, ni z owąd on wyciąga naleśnika! – Cieszej – upomniał Cię mężczyzna. – To ostatni. Zabrałem z domu kilka sztuk na czarną godzinę i uznałem, że ona wybiła… – Dasz kawałek? – Choć próbowałeś, nie potrafiłeś oderwać wzroku od tego pysznego przysmaku. Czułeś, jak ślinka spływa Ci po brodzie. – Jeśli nikomu nie wygadasz – zgodził się z wyraźną niechęcią Warren odrywając spory kawałek naleśnika. Zmierzył obie części, po czym podał Ci mniejszą. Westchnąłeś, wiedząc, że nie możesz liczyć na więcej. Wziąłeś naleśnika do ust i ugryzłeś. Nagle poczułeś odrażający smak zmieszany z słodkim plackiem. Wyplułeś to co miałeś w ustach na ziemię i skrzywiłeś się ze wstrętem. – W tym jest pleśń! – Spojrzałeś z pretensją na Warrena, który jakby nigdy nic dalej pałaszował swojego naleśnika. – O ty… – [Twoje Imię], gdzie jesteś?! – usłyszałeś głos Setha. Znowu westchnąłeś, wytarłeś usta rękawem i poszedłeś na spotkanie nowej przygody. Cieszysz się z wyniku? Daj znać w komentarzu!
XDD
Ta pleśń xD
Normalnie jak w moich talksach, gdzie Warren zjadł 2-miesięczne naleśniki z pieśnią, bo myślał, że to bita śmietana i dostał zatrucia pokarmowego xD
Świetny quiz ❤
Charlottka
• AUTOR@Stella_Bella XDDDDD Dzięki!!!❤️ Przemiło słyszeć to z Twojej strony!
Catch_me_if_you_can
Niestety nie … Przykro mi
Super Quiz !
Charlottka
• AUTOR@Malora Może nie Warren, ale ktoś na pewno da CI naleśnika. Może Kendra? Albo Seth lub Vanessa?
Bardzo dziękuję❤️
B...o
Kobieto to jest wspaniałe i zasługuje na SG!
Charlottka
• AUTOR@Mango_The_Cat Ogromnie Ci dziękuję!❤️