Czy obalasz te przekonania fanów serii „Wojownicy”?

Czy obalasz stereotyp twierdzący, że to dziewczyny czytają serię książek "Wojownicy", ponieważ opowiada o kotkach?

Tak! Obalam to stwierdzenie, ponieważ jestem chłopakiem. Nie tylko dziewczyny czytają serię książek Wojownicy. To, że jest o "kotkach" jest prawdą, ale ma bogatą ciekawą fabułę!

Nie, nie obalam tego stwierdzenia! Jestem dziewczyną i czytam tą serię. Lecz muszę przyznać, że nie tylko dlatego, że to książka o kotach, bo ta seria ma wiele, wiele zalet!

Czy obalasz przekonanie mówiące, że fani już nie lubią Ognistej Gwiazdy, bo w kolejnych seriach stał się zbyt "idealny"?

Tak! Dalej lubię Ognistą Gwiazdę! Przecież to, że jest świetnym przywódcą i świetnym kotem to tylko cechy, za które powinno się go podziwiać i lubić!

Nie! Właśnie za to nie lubię Ognistej Gwiazdy! W pierwszej serii był fajną postacią, ale w kolejnych już został idealnym, dobrym przywódcą, a jego inne cechy jakby zniknęły!

Czy obalasz przekonanie mówiące, że Wojownicy nudzą się fanom, ponieważ fabuła się powtarza (wynika to z tego, że ta seria ma obecnie 7 całych serii, rozpoczętą ósmą. Na język polski przetłumaczone są 4 z nich)?

Tak! Zawsze akcja jest przynajmniej trochę inna, a wszystkie historie kotów przyjemnie się czyta. To, że koty walczą o terytorium, stają się wojownikami i szkolą swoich uczniów można porównać do cyklu życia człowieka, bo przecież w każdym wieku i pokoleniu nastąpi jakaś "walka", a ludzie dorastają.

Nie! Można już się zanudzić! Koty ciągle podróżują i walczą! I wypełniają przepowiednie, a wypełnienie zawsze kończy się sukcesem, ale nie zawsze obejdzie się bez śmierci. Ah, można już się tą serią zanudzić przez powtarzalność wydarzeń!

Czy obalasz przekonanie, stwierdzające, że fani nie lubią Nakrapianego Liścia (nawet przezywają medyczkę), ponieważ wtrąca się w nieswoje sprawy i ciągle chce "chronić" Ognistą Gwiazdę?

O tak! Zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie jej tak nie lubią! Przecież nie zrobiła nic złego, jedynie kochała Ognistą Gwiazdę i chciała dla niego jak najlepiej. Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy zaznaczyli pierwszą odpowiedź!

Nie! Ta kotka bardzo mnie irytuje! No ile można! Przecież ona ciągle włazi w sny Ognistej Gwiazdy, a jak nie jego to w sny nawet jego córek i wnuków! Powinna się pogodzić z tym, że to Piaskowa Burza jest partnerką Ognistej Gwiazdy, a ona umarła.

Czy obalasz przekonanie twierdzące, że jeśli chcesz być fanem Wojowników musisz ZAKUPIĆ przynajmniej jedną książkę/gadżet z tej serii?

Tak! Przecież można pożyczyć książkę, poczytać na fandomie, a gadżety nie są potrzebne! Można wyrażać wieloma innymi sposobami, że się uwielbia tę serię!

Nie! Co jak co, ale przynajmniej jedną książkę powinno się mieć. Gadżet też lepiej, chociaż nie sądzę, że to konieczne - mimo to różne akcesoria z tej serii mocno świadczą, że jesteś WarriorFanem.

Czy także myślisz, że w Polsce nigdy nie doczekamy się przetłumaczenia ostatniej serii z Wojowników?

Tak, to stwierdzenie jest prawdziwe! Autorki piszą już drugą książkę z ósmej serii, a Nowa Baśń (wydawnictwo, które sprzedaje przetłumaczonych na język polski Wojowników) dopiero co kończy tłumaczyć 4 serię!

Nie! Bez przesady, nie ma co narzekać. Nowa Baśń już kończy czwartą serię, a teraz tłumaczy książki w szybkim tempie. Nie wiem dlaczego wiele osób jest zgodne z tym stwierdzeniem.

Czy obalasz przekonanie mówiące, że fani czytający Wojowników nie lubią psów, a są kociarami/kociarzami?

Tak! Zdecydowanie obalam to absurdalne przekonanie! Lubię, a właściwie uwielbiam psy, tak jak serię Wojownicy. To, że jestem psiarą/psiarzem nie znaczy, że nie mogę ani nie lubię czytać książek opowiadających o kotach!

Nie! Nie lubię psów, a jestem kociarzem/kociarą, więc zdecydowanie klikam tą odpowiedź. Dziwię się też, że psiarze/psiary czytają książki o kotach.

Czy obalasz twierdzenie mówiące, że wielu osobom nie podobają się polskie okładki z czwartej serii, bo są za mało mroczne, a za bardzo pastelowe?

Tak! Sądzę, że okładki z czwartej serii są piękne, a to, że są pastelowe w niczym mi nie przeszkadza. W końcu Wojownicy to seria pisana pod dzieci i młodzież.

Nie! Polskie okładki z czwartej serii według mnie są brzydkie i kompletnie nie oddają klimatu serii. Lepiej by było, aby były w ciemniejszych barwach oraz mroczniejsze, bo to właśnie w tej serii następuje Wielka Bitwa, a wiele kotów ginie.

Czy obalasz przekonanie fanów twierdzące, że autorki nie prędko uśmiercają koty z Klanu Pioruna, a jak już to tylko te nic nie znaczące lub te, które już dożyły dorosłości?

Tak! Jestem przeciwny temu stwierdzeniu! Przecież jest wiele kotów z Klanu Pioruna, które zostały uśmiercone, a były ważnymi postaciami.

Nie! Przecież to stwierdzenie jest jedynie prawdą! Klan Pioruna ma najmniej śmiertelnych wypadków! Nie to co inne klany. Dlatego bez wahania zaznaczam tą odpowiedź.

Więcej pytań znajdziesz w naszej nowej aplikacji:

Pobierz za darmo