Czy irytuje Cię… – schematy w horrorach!

Czy irytuje Cię to, że bardzo często morderca w horrorze jest niezniszczalny i nie ważne ile przyjmie ciosów zawsze wstanie?

Czy irytuje Cię to, że gdy bohaterowi wcześniej działała np. latarka, a później, gdy jest na prawdę potrzebna nagle przestaje?

Czy irytuje Cię powolne przekręcanie klucza w drzwiach z częstym zbliżeniem na ową czynność?

Czy irytuje Cię, że praktycznie każda próba skontaktowania się z duchami przez tabliczkę Oujia kończy się opętaniem lub nawiedzeniem domu bohaterów?

Czy irytuje Cię to, że dopóki ofiara nie spojrzy w lustro, w pomieszczeniu (zwykle łazience) nic nie ma. Jeżeli jednak dojdzie do spojrzenia w lustro, nagle pojawia się nagle duch , zjawa lub coś tego rodzaju?

Czy irytuje Cię w horrorze, gdy występuje tam typowa stereotypowa blondynka?

Czy irytuje Cię cisza przez jakiś czas by przerwać ją nagle jakimś hukiem lub jumpscare'm?

Czy irytuje Cię powolne otwieranie drzwi, szafki przez bohaterów by często, z niepowodzeniem, spróbować zbudować napięcie?

Czy irytuje Cię, gdy twórcy wykorzystują najtańszy efekt specjalny jak czarne oczy?

Czy irytuje Cię, gdy bohaterzy mimo wielu ostrzeżeń, słownych lub w postaci znaków i tak wejdą lub pójdą w jakieś niebezpieczne miejsce?

Czy irytuje Cię to, gdy mimo zagrożenia grypka bohaterów i tak się rozdziela?