Beth Harmon! – Muszę poćwiczyć przed turniejem, dlatego muszę grać. – odparła Beth, gdy tylko przekroczyłeś próg jej mieszkania. W powietrzu unosił się zapach papierosów, które uwielbiała i niedawno zaparzonej kawy. – A co ja mam z tym wspólnego? – Granie z samą sobą przestało mnie bawić, poza tym podobno powinnam częściej spotykać się z ludźmi. – odparła beznamiętnie, ciągnąc Cię za rękę do salonu. Rudowłosa młoda kobieta nie lubiła sprzeciwu, a jej zamiłowanie do szachów było wręcz fascynujące, a może lekko przerażające. Oprócz gry nie interesowało ją nic innego. – Wiesz, to mnie nie przekonuje. Jeśli przegram, podbudujesz swoje ego. A co ja będę z tego mieć? – Z całą pewnością przegrasz. – posłałeś jej złowrogie spojrzenie. – No dobrze. – odparła, unosząc ręce w pokojowym geście. Jeśli wygrasz zaproszę Cię do kina i postawię kolację. To jak podejmujesz się wyzwania? Daj znać w komentarzu! Z chęcią bym podjeła się wyzwania. Fajny quiz
Wszyscy uczniowie Twojego domu zgromadzili się wokół stołu, w Wielkiej Sali, gdzie siedzieliście Ty i Ron. Rudowłosy chłopak uśmiechał się do Ciebie życzliwie i wyzywająco, właśnie przed chwilą rzucił Ci szachowe wyzwanie. Przegrany zostanie sługą wygranego przez jeden miesiąc i będzie musiał spełniać każdą jego zachciankę. – No dalej, chyba nie zrezygnujesz! – rzucił Fred siadając obok i szczerząc zęby. Nie umknęło twojej uwadze, że razem z bratem zaczęli zbierać zakłady, które z was zwycięży. Większość obstawiała za Ronem, ponieważ chłopak był znany w szkole ze swoich szachowych umiejętności, ale byli też tacy, którzy kibicowali Tobie. To jak podejmiesz się wyzwania? Pewnie :D
Sherlock Holmes! Pogrążony w półmroku salon, cisza przerywana jedynie tykaniem zegara i parująca herbata w filiżankach, którą przed chwilą zaparzyła pani Hudson i naprzeciwko w fotelu on. Sam Sherlock Holmes, jak zawsze enigmatyczny, pogrążony we własnym umyśle i odrobinę zirytowany. Przed wami na stoliku rozłożona została szachownica, mężczyzna pochylił się nad Tobą z wyciągniętymi, zaciśniętymi dłońmi. – Wybierz. – rzucił cichło. Miałeś wybrać kolor, jakim będziesz grać. Właściwie to nie byłeś jeszcze zdecydowany, czy podejmiesz się szachowego wyzwania, jakie rzucił Ci detektyw, ale komuś takiemu trudno odmówić. – Co jeśli wygram? – zapytałeś z zaciekawieniem. Mężczyzna prychnął i uśmiechnął się cynicznie. – Naprawdę wydaje Ci się, że masz ze mną jakieś szanse? – Oczywiście, że tak! Powinieneś widzieć, że nie należy lekceważyć przeciwnika. Kto wie, może trzymam jakiegoś asa w rękawie? – odparłeś pewny siebie, czym jeszcze bardziej rozbawiłeś Sherlocka. – Jedyne, co trzymasz w rękawie, jest twoje ramię. No dalej wybieraj, nudzę się. Nie mając wyboru musiałeś się na coś zdecydować. To jak podejmujesz się wyzwania? Daj znać w komentarzu!
Xmicza
Wyszedł mi ron
_wiedzma_
Beth Harmon!
– Muszę poćwiczyć przed turniejem, dlatego muszę grać. – odparła Beth, gdy tylko przekroczyłeś próg jej mieszkania. W powietrzu unosił się zapach papierosów, które uwielbiała i niedawno zaparzonej kawy. – A co ja mam z tym wspólnego? – Granie z samą sobą przestało mnie bawić, poza tym podobno powinnam częściej spotykać się z ludźmi. – odparła beznamiętnie, ciągnąc Cię za rękę do salonu. Rudowłosa młoda kobieta nie lubiła sprzeciwu, a jej zamiłowanie do szachów było wręcz fascynujące, a może lekko przerażające. Oprócz gry nie interesowało ją nic innego. – Wiesz, to mnie nie przekonuje. Jeśli przegram, podbudujesz swoje ego. A co ja będę z tego mieć? – Z całą pewnością przegrasz. – posłałeś jej złowrogie spojrzenie. – No dobrze. – odparła, unosząc ręce w pokojowym geście. Jeśli wygrasz zaproszę Cię do kina i postawię kolację. To jak podejmujesz się wyzwania? Daj znać w komentarzu!
Z chęcią bym podjeła się wyzwania. Fajny quiz
Amortencja.a
Ron Weasley!
veanalfaxine
wyszedł mi Ron i super, lubię go bardzo. fajniutki quiz z ciekawym pomysłem
MillyBlack
Ron Weasley !
craeviss
Sherlock Holmes! Z chęcią podjęłabym się wyzwania
M.Amanda.M
Wszyscy uczniowie Twojego domu zgromadzili się wokół stołu, w Wielkiej Sali, gdzie siedzieliście Ty i Ron. Rudowłosy chłopak uśmiechał się do Ciebie życzliwie i wyzywająco, właśnie przed chwilą rzucił Ci szachowe wyzwanie. Przegrany zostanie sługą wygranego przez jeden miesiąc i będzie musiał spełniać każdą jego zachciankę.
– No dalej, chyba nie zrezygnujesz! – rzucił Fred siadając obok i szczerząc zęby. Nie umknęło twojej uwadze, że razem z bratem zaczęli zbierać zakłady, które z was zwycięży. Większość obstawiała za Ronem, ponieważ chłopak był znany w szkole ze swoich szachowych umiejętności, ale byli też tacy, którzy kibicowali Tobie.
To jak podejmiesz się wyzwania? Pewnie :D
CiszekFranciszek
Znaczy ja nie wiem z kim rywalizuję ale szachy to sport który uprawiam a jeśli on ma większą kategorię ni 3 to przegram bo mam 4 kategorię
maxymalnymax
Beth Harmon
Harmonii
Sherlock Holmes!
Pogrążony w półmroku salon, cisza przerywana jedynie tykaniem zegara i parująca herbata w filiżankach, którą przed chwilą zaparzyła pani Hudson i naprzeciwko w fotelu on. Sam Sherlock Holmes, jak zawsze enigmatyczny, pogrążony we własnym umyśle i odrobinę zirytowany. Przed wami na stoliku rozłożona została szachownica, mężczyzna pochylił się nad Tobą z wyciągniętymi, zaciśniętymi dłońmi. – Wybierz. – rzucił cichło. Miałeś wybrać kolor, jakim będziesz grać. Właściwie to nie byłeś jeszcze zdecydowany, czy podejmiesz się szachowego wyzwania, jakie rzucił Ci detektyw, ale komuś takiemu trudno odmówić. – Co jeśli wygram? – zapytałeś z zaciekawieniem. Mężczyzna prychnął i uśmiechnął się cynicznie. – Naprawdę wydaje Ci się, że masz ze mną jakieś szanse? – Oczywiście, że tak! Powinieneś widzieć, że nie należy lekceważyć przeciwnika. Kto wie, może trzymam jakiegoś asa w rękawie? – odparłeś pewny siebie, czym jeszcze bardziej rozbawiłeś Sherlocka. – Jedyne, co trzymasz w rękawie, jest twoje ramię. No dalej wybieraj, nudzę się. Nie mając wyboru musiałeś się na coś zdecydować. To jak podejmujesz się wyzwania? Daj znać w komentarzu!
Podejmuje! Super quiz!