Jakiś czas temu opublikowałam wpis o moim ,,niepewnym odejściu”.
Dziś się ono potwierdza. Dzięki rozmowie z babcią zdałam sobie sprawę, jak życie jest piękne. Jeszcze bardziej niż myślałam. I jak bardzo jest niebezpieczne.
Znów was zawiodłam. Nie opublikuję tu już raczej niczego. Miałam wiele opowiadań oraz one-shotów w planach, ale nie. Chcę je zapisać w zeszycie. Zwykłym w linie.
Bo publikowanie tego tutaj nic mi nie da.
Bo pisanie jak pisarz, wygłaszanie swojego dzieła i słuchanie krytyki jest o wiele lepsze, niż jakaś strona główna na Samequizy. Nie mam na celu nikogo urazić, ale niestety znów mam rację. Nie obchodzą mnie obserwujący, serduszka, komentarze. Weźcie je sobie, nie potrzebuję ich.
.
Chciałabym podziękować wszystkim z osobna za spędzanie czasu ze mną.
Oraz tym osobom za to, że tworzą tak wspaniałe i inspirujące opowiadania:
@Alltrey
@MisCreepy
@Madilyn
@HyeLin
@Just_Yuki
@AgaTae
@Sakiru
I innym.
Mimo, że z niektórymi z was nie zamieniłam nawet słowa, dziękuję wam. Za te wspaniałe opowiadania, które z przyjaciółką uwielbiamy. Kilkoro z was mi pomogło, niektórzy przez Messenger, niektórzy na wiadomości prywatnej na sq, a inni po prostu poprzez twórczość. Dziękuję wam jeszcze raz, że przyczyniacie się do tworzenia tak wspaniałej społeczności.
.
Tak, raczej tutaj nie wrócę. Ojciec mi zabronił, za co jestem wdzięczna.
Nie piszcie mi, żebym nie odchodziła. Doskonale wiecie, że nic to nie da.
Zachowajcie dla siebie uwagi, dotyczące oddawania konta komuś innemu oraz usuwania.
Gdyż to moje konto i ja o nim decyduję. Moje konto, które wyraża mnie. Nie chcę go nikomu oddawać.
Najlepszym rozwiązaniem by było usunięcie konta, ale wszystko stracę.
Usunęłam konta na wattpadzie. Tam nie ma usuwania całkowitego, zawsze można odzyskać konto. Tylko problem jest taki, że tam gdzie nie trzeba, to takowa funkcja jest. Hehe.
.
Do zobaczenia.
A może nawet nie?
Dziękuję wam jeszcze raz.
.
Po raz ostatni
~YouGotNoJamsBae