Hej~
Siedzę w domu, gdyż wykończyła mnie szkoła i zwykłe przeziębienie. Poległam na pełnej linii, bo od dwóch dni nie jestem w stanie wstać z łóżka, głowa boli mnie bardziej niż przy funkcji liniowej na matematyce, gardło wysiada od kaszlu, nos mam bardziej zapchany niż zeszyt od wosu bazgrołami, a temperatura waha się między 37,8 a 39,3 stopnia. Także, co tam u Was? Odpiszę jak nie umrę.
Ven~

Damn, ten profil to ruina.
Wykończył go profil z trzema rozszerzeniami.
(I tak, miałam się jeszcze odezwać w wakacje, a tego nie zrobiłam — znowu dałam wam fałszywą nadzieję, za co przepraszam. Wiem, że teraz to zabrzmi bardzo głupio i niewiarogodnie, ale nie miałam czasu, bo cały czas było coś do zrobienia. Od kilku miesięcy praktycznie nic nie pisałam, i to do tego stopnia że już czuję się źle psychicznie.)
Mam nadzieję, że jakoś uda mi się tu wrócić tak na stałe, ale nie mam pojęcia kiedy. O ile ktoś tu jeszcze jest, to może lepiej sobie odpuśćcie. (Aczkolwiek dziękuję za bezsensowne trwanie w tej zapyziałej dziurze.)

Witajcie obywatele, niosę szczęśliwe wieści. Mianowicie wykminiłam ogólny zarys fabuły do opowiadania z obserwatorami, więc teraz musicie tylko czekać aż wymyślę dobry tytuł, zrobię miniaturkę, dopracuję cały świat, istoty go zamieszkujące, i ogarnę wszystkie szczegóły. (Sounds like a lot of work but shhhhh)
Głównych postaci będzie tak ze 3-4 (chyba), jeszcze nie wiem z ilu perspektyw będę pisać, i narracja (raczej) trzecioosobowa.

PS. Najprawdopodobniej główni bohaterowie to wiedźma, łowczyni czarownic, mały kid (no dobra, nie mały, miedzy 13 a 15 lat) który też umie w magie czy tam ma jakąś moc, i jeszcze jakiś ludź z bronià dalekiego zasięgu (do głowy przychodzi mi tylko łuk albo kusza, ale może to być wina raczków), między 20 a 30 lat. Jeszcze wszystko może się pozmieniać, aleee jakby komuś się bardzo nudziło to może już zacząć coś wymyślać.

~Ven