Przyjaciół poznaje się w starciu ze śmiercią, właśnie tak zyskałam pierwszych ludzkich przyjaciół. Wtedy nie sądziłam, że trójka tych młodych ludzi na tyle zmieni mnie i moje życie…
Moje plany na wakacje zmieniły się o 180 stopni i zamiast do Grecji jadę na jakąś wieś. Nie żebym miała coś do wsi, ale wolałabym jednak jechać na Kretę… Co ja będę tam sama robić?
Rok 1902 Katowice pod pruskim zaborem. Moi pseudo rodzice zabierają mnie do Budapesztu. Czy znajdę jakichś przyjaciół? Albo moja sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy?
Tia2508