Witam!
Znów po dwóch tygodniach ciszy powracam akurat po to, by złożyć wam lekko spóźnione życzenia noworoczne.
Niech 2022 dla was wszystkich i każdego z osobna stanie się lepszy niż rok poprzedni. Życzę dużo radości, szczęścia i spełnionych marzeń!
Życzenia dość skromne i krótkie (jakoś nie mam siły się rozpisywać) ale z serca.

Witajcie!
Jakiś czas temu ogłosiłam odejście, ale zbliżają się święta i na ten radosny czas chciałabym powrócić do was przynajmniej na chwilę.
Wątpię, żeby wena dopisała mi na tyle, żeby zrobić jakiś quiz, ale postaram się wrzucić Cień świtu – przypominam, pierwszą część już 4 sezonu!
U mnie jest już trochę lepiej. Co prawda przez zdalne czuję, że mam zaległości z biologii, ale przynajmniej wiem, że reszta mojej klasy też trochę zagubiła się w tym materiale. No, co prawda mam zagrożenie z francuskiego, moją jedyną oceną z filozofii jest, hm, jedynka za niewykonanie zadania, a z kształcenia słuchu i audycji w muzycznej jestem zagrożona nieklasyfikowaniem przez frekwencję, ale gitarę mam (chyba) zdaną i pomimo tego wszystkiego czuję dużo mniejszy stres niż kilka miesięcy temu. Poza tym przysięgam, że wszystko wieje już świętami i nadchodzącą wraz z nimi przerwą, tak więc teraz mogę sobie pozwolić na większy relaks.
Mam nadzieję, że u was też wszystko dobrze.
No, nie obiecujcie sobie po mnie zbyt dużo – pewnie będę wrzucać jeden albo dwa wpisy na tydzień, i to tylko przez okres świąt. Potem zobaczymy, ale najprawdopodobniej znowu ogłoszę przerwę.
Pamiętajcie, że w sumie to nigdy was nie opuszczę – wcześniej czy później dam jakikolwiek znak życia :D

Witam.
To jest wpis pożegnalny.
Nie usuwam konta, nie ma co się bać. Zostawię je tutaj, abyście zawsze mogli wrócić do tego, co kiedyś napisałam.
Ale może zacznę od początku.
Od początku roku szkolnego nie miałam czasu na robienie quizów, a od jeszcze wcześniejszych miesięcy wena także nie dopisywała.
Teraz mam dużo nauki, a mimo to nie poświęcam na nią dużo czasu. Czuję się winna, bo większość swojego czasu spędzam na graniu. Walczę z muzyczną, próbując nauczyć się na pamięć utworów, które po setnej próbie nawet nie wychodzą płynnie.
A co do quizów, to co jakiś czas na siłę wstawiałam jak dotąd jakiś wpis, żeby dać znak życia. Nie mogę tak dalej tego ciągnąć.
Dlatego póki co odchodzę. Od dłuższego czasu byłam nieobecna, ale teraz mówię głośno, że najprawdopodobniej tutaj nie wrócę. Przynajmniej w najbliższych tygodniach.
Nie chcę robić jakiegoś wylewnego pożegnania czy przedstawienia.
Moje słowa w tej chwili płyną po prostu z serca.
Obiecuję, że was zapamiętam.
I mam nadzieję, że wy także nie zapomnicie mnie szybko, a co ważniejsze, abyście nadal czerpali radość z mojej twórczości, nawet jeśli mnie samej już tu nie będzie.
Do widzenia wszystkim.
Tosia.