Hej!
*dryń dryń* Wybiła 2️⃣0️⃣!

*▶️UWAGA! Ostrzeżenie o długim wpisie◀️*

Dzisiaj mam tak cudowny dzień, że aż normalnie nie wierzę! Jest piątek, na dwóch lekcjach wychowania fizycznego mogłam nareszcie obejrzeć trochę serialu (czekałam na to caaały tydzień), plecak miałam leciutki, bo tylko trzy książki, a także na przerwie wydarzyła się rzecz tak niesamowita, że prawie dostałam zawału.

Long story short: w mojej szkole w piątki przez głośniki w całej szkole jest puszczana muzyka. Dzisiaj na 20-minutowej przerwie poleciało „Dynamite” BTS. Och, normalnie myślałam, że tam padnę, to był czysty atak fangirlu 😂
Czasem kocham moją szkołę, serio. Są wymagania, w końcu liceum, ale dla takich chwil warto 😍

Z pozostałych ogłoszeń parafialnych:

—–> W końcu wszedł pierwszy rozdział „One more”! *🎉fanfary🎉*
To opowiadanie to w sumie taki ukłon w stronę moich obserwatorów niezwiązanych z k-popem (których wiem, że jest większość na tym profilu), a także dla mojej weny, która postanowiła zaszaleć z następnym fanfiction.
Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i pozwolicie naszym Bangtanom poznać się z innej strony. @FallenPuppeteer, mam nadzieję, że jednak się skusisz i zerkniesz, bo czułam, że w jakiś sposób cię zawiodłam tym zejściem szczebel niżej z autorskich opowiadań na fanfiction. 😅😓

—–> Zmieniła się też formuła wyników. Od teraz podzielone są na bloki:
Pierwszy zawiera informację, że wszystkie wydarzenia zostały zmyślone — tak dla wszystkiego.
Drugi to krótka wiadomość ode mnie, na temat rozdziału lub ogólnie, zależy.
W trzecim znajduje się piosenka na dany tydzień. Pomyślałam, że to okej pomysł, bo możecie poznać tę muzykę, na którą akurat mam większą fazę, że tak to nazwę. W komentarzach możecie podsyłać swoje nutki — z chęcią je sprawdzę! Miło będzie was w ten sposób poznać 🥰
Czwarty i ostatni blok to podsumowanie danej części: liczba słów i data publikacji.

—–> Ach, prawie bym zapomniała. Wpadł mi do głowy pewien pomysł, jednak najpierw chciałam to skonsultować z wami. Jak myślicie, czy umieszczenie treści z prologu w pierwszym rozdziale jest dobrym pomysłem? Wyglądałoby to tak, że najpierw byłaby treść rozdziału, a potem „TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ” i wtedy ten skok. Dajcie znać, to ważne 😅

Na dzisiaj to już chyba wszystko. Wybaczcie za ten nieco przydługi wpis, po prostu chciałam zawrzeć więcej niż zwykle informacji.
Trzymajcie się ciepło i odpoczywajcie przez weekend! 😇