Hej gwiazdeczki ⭐

Przepraszam za taką ciszę, ale dziś byłam na spływie pontonem i dopiero wracamy. Szczerze, to bardzo mi się podobało. Była dwie takie akcje o których wam chciałam powiedzieć (jeżeli kogoś to nie interesuje nie musi czytać). Musicie wiedzieć, że siedziałam na miejscu sternika (czyli na samym tyle i to ja głównie obracałam pontonem). Raz wpłynęliśmy w takie krzaki (no dobra, pod drzewami, ale gałęzie sięgały tafli wody) i wszyscy musieli się uchylać a ja prawie wypadłam. No bo sorry, ale kto daje dziecko (gdzie było 4 dorosłych) na sam tył ? Okej, jakoś tam nam się udało, chociaż byliśmy cali mokrzy. Potem czuje, że coś po mnie chodzi. Patrzę na udo, a tam ogromny pająk (cierpię na arachnofobie, więc zaczęłam piszczeć). Tak się wystraszyłam, że puściłam pagaja (wiosło). Gdy to zobaczyłam, chciałam po niego skoczyć, ale tata mnie powstrzymał. Musieliśmy czekać przy brzegu, aż do nas dopłynie. Później i tak ja go wyciągnąłam. Było jeszcze kilka fajnych akcji, ale to nie takie jak te dwie. A odnośnie tego pająka, na prawdę był wielki i przy mojej zaawansowanej arachnofobii myślałam, że zemdleje (płakałam przez 15 mim).

Jak dojedziemy postaram się coś napisać (nieprawdopodobnie PP), lecz nie obiecuje bo jestem padnięta. 5h płynięcia i 3 chodzenia plus droga autem. (Tak z ciekawości, kto dalej to czyta ? Napisz w kom 💙)

Zauważyłam, że odeszła jedna gwiazdeczka 😔 przykro mi, jednak nie chce nikogo trzymać na siłę 😔

🐍 Pytanie na dziś, jaki kraj chcielibyście odwiedzić ?

Może będzie jeszcze jeden wpis w nocy, ale nie obiecuje, więc na chwilę obecną miłego wieczoru

Cristal 💚