Drogie Nietoperki,
Uznałam że praktyczniej będzie chyba odezwać się póki co we wpisie, bo tworzenie czegokolwiek idzie mi ostatnio wyjątkowo opornie, a zwykle jest tak, że jak już coś napiszę, żeby dać znać o sobie i jeszcze ktoś mi odpisze (to wcale nie jest szantaż 😅) to dostaję takiego kopniaka motywacji, że parę dni później quiz, nad którym pracuję od miesięcy wpada na profil. Zresztą nazbierało się tego trochę.
1) Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przesłali mi te piękne prezenty. Naprawdę bardzo ostatnio potrzebowałam takich miłych słów. Przepraszam też, że nie wszystkich pewnie uda mi się pewnie zidentyfikować, żeby osobiście im podziękować wzajemnym podarkiem. Za dobrze się kamuflujecie 😎.
2) Jeśli chodzi o mój wielki rewriting utknęłam chyba w martwym punkcie. Mieliście kiedyś tak, że stworzyliście za silnego bohatera, który w jakiejś konkretnej sytuacji okazuje się za słaby. Przepraszam, że tak enigmatycznie, ale nie chcę od razu wam zdradzić wszystkiego. W każdym razie taki mniej więcej mam problem. Zresztą z pozostałej pozornie uporządkowanej już części też nie jestem specjalnie zadowolona. Mam wrażenie, że lecę po schematach i dzieje się paradoksalnie za dużo i zbyt chaotycznie. Uff… dalej nie wiem co zrobić, ale przynajmniej się wygadałam nieco, także wybaczcie to marudzenie.
3) Jeśli chodzi o planowane w najbliższym czasie quizy to pracuję nad kolejną częścią opowiadania z obserwatorami i jakżeby inaczej też nie do końca idzie po mojej myśli. Miałam wprowadzić nową bohaterkę, a pozostali tak mi się rozgadali (bo przecież moje rozwlekłe pisanie nie ma z tym nic wspólnego), że nijak nie wcisnę. A miało być tak super.
4) Pewnie większość zauważyła, bo trudno było nie zauważyć, od jakiegoś czasu jest nowe tło na profilu. Dla ciekawych napis po łacinie znaczy dosłownie tu są lwy i służył na mapach do zaznaczania terenów niezbadanych co do których nikt nie wiedział co tam jest, takie białe plamy na mapie. I akurat z tła i nowego profilowego jestem zadowolona, choć w sumie czy słusznie to się pewnie dopiero okaże.
5) Dziękuję osobom, które zamówiły u mnie ostatnio miniaturki i tła. To była prawdziwa przyjemność stworzyć je dla was.
To chyba na razie na tyle.

Tańcząca z Nietoperzami
Pyladea

Drogie Nietoperki,
Dzisiaj w końcu nasz tajny KARPiowy projekt ujrzał światło dzienne. Jeśli podobnie jak my macie problemy ze zwięzłym wyrażaniem myśli na papierze, chcecie podzielić się jakimiś refleksjami, albo poszukujecie inspiracji do kolejnej serii bądź opowiadania koniecznie zajrzyjcie na profil @TW, gdzie dziś pojawiła się nasza pierwsza rozmowa na temat pisania:
https://samequizy.pl/karp-czyli-moje-i-pyladei-prawie-dialogi-ale-jednak-nie-o-rzeczach-z-pisarstwem-zwiazanych/
Będziemy wdzięczne za wszelkie także krytyczne uwagi. Miłego czytania.
Tańcząca z Nietoperzami
Pyladea

Drogie Nietoperki,
Dawno nic nowego się nie pojawiało, ale tym razem akurat pracujemy z @TW nad pewnym dość szeroko zakrojonym projektem, więc że tak powiem działam nieco na dwa fronty, a do tego co łatwo można zauważyć zdecydowanie nadto się ostatnio rozpisuję i przez to rozdział, który miał się zmieścić w jednej części ma już dwie odsłony, a potrzebna mi będzie jeszcze trzecia. Zdecydowanie nadto mi się to wszystko rozrasta ostatnio. Zdecydowanie wsparcie KARPia mi się przyda. Ale do rzeczy! Zapraszam do lektury kolejnej części „Dzieci Gwiazd” i zostawiania komentarzy. W sumie niektóre rzeczy mam tam odrobinkę naciągane i nie wiem na ile tak jest, a na ile tylko mi się wydaje, więc krytyka też mile widziana.

Pisząca z Nietoperzami
Pyladea