Dzisiaj nie ma limitów, zakazów, zasad. Spełnij swoje marzenia.
Kim tak naprawdę jesteś? Czy znasz swoją osobę? Czy wiesz jaki jesteś wyjątkowy?
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
Nasze dusze są jednakowe, niezależnie od tego, co w nich tkwi.
Może skłoni do przemyśleń, a może przypomni Ci wspaniałe wspomnienia?
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
Trudna, niezrozumiała, pełna błędów i niewytłumaczalnych zachowań.
Sam, gdy miała siedem lat przeprowadziła się z rodzicami do Toronto. Poznaje tam Shawn’a, który okazuje się jej sąsiadem i staje się jej nierozłącznym przyjacielem. Czy połączy ich coś więcej?
„Take me to church, I’ll worship like a dog at the shrine of your lies, I’ll tell you my sins so you can sharpen your knife”.
Niczym Ikar unieść się ku Słońcu, którego nie widać na czarnym niebie nocy. Słuchać wskazówek szeptanych przez Wiatr. Pierwszy i ostatni raz wżyciu poczuć się wyzwolonym.
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
Sekundy upływały, a my trwaliśmy w martwej ciszy. Czy Nick też słyszał jak wali moje serce? Stresowałam się, nawet jeśli to on miał mówić, miałam pewne obawy co do naszego planu.
-Dlaczego przez te dziesięć lat nie odwiedziłaś grobu swojego ojca ani razu? – spojrzał na mnie przenikliwym spojrzeniem i miałam wrażenie jakby widział we mnie potwora.
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
Pełnia – czas, w którym w lesie panoszą się najróżniejsze stwory, występujące tylko w bajkach dla niesfornych dzieci, żeby je nastraszyć. Tylko, że to nie bajeczki, to czysta prawda.
Powrót do rodzinnego miasta, ponowne zobaczenie starych przyjaciół, spotkanie dawnej miłości – czego chcieć więcej? Jednak nie było tak kolorowo. Wszystko się zmieniło. Oni się zmienili.
Central Park w moich oczach zawsze wyglądał ładnie… Dlatego tak ciężko było mi się z tym widokiem rozstać.
Nie miejsca, nie osoby. To czyny przywołują te najboleśniejsze i najlepsze wspomnienia.
Co się wydarzy kiedy dwójka największych wrogów w szkole zacznie się ze sobą umawiać?
-Nie.Boje.Sie. To ty nie wytrzymasz. -Czego mam nie wytrzymać? – z jego ust wylatuje śmiech kpiny. -Tego wszystkiego. Nie wiesz co się dzieje.
Boisz się o to jak sobie poradzisz z odpowiedzialnością spoczywającą na Twoich ramionach. Boisz się, czy w ogóle sobie poradzisz.
Blondyn roześmiał się, po czym przysunął bliżej. Poczułam na skórze jego oddech oraz lustrujące spojrzenie oczu, które wciąż robiły na mnie wrażenie. Nie puściłam jego ręki.