
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



_konta_nie_ma_
AUTOR•wpis niżej, błagam nie ignorujcie, przeczytajcie do końca….proszę
_konta_nie_ma_
AUTOR•Hej…jestem rozdarta na pół 💔
Przeczytaj do końca, proszę
Marzę o tym żeby mieć konia…I jak widzę jakiegoś, albo go głaszczę to chce mi się płakać. Mam alergię na konie, ale nie dużą więc ją ignoruję…i wczoraj podeszłam po jeździe do boksu konia o imieniu ,,Ludger'' żeby dać mu jabłko. I w tym momencie usłyszałam:
-On bardzo lubi jabłka
Obejrzałam się a za mną stał jakiś pan. Położył i otworzył skrzynkę ze zgrzebłem, szczotką miękką, kopystką, odżywką do grzywy , itp.
Więc zapytałam go:
-To pana koń?
-Tak, mojej córki.
I poczułam takie ukucie, jakby ktoś ścisnął mnie za serce. Wymieniliśmy jeszcze parę zdań i w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam:
-Zazdroszczę pana córce
-Tak?-odpowiedział mi-może niedługo też będziesz miała swojego konia?
Pomyślałam, że rodzice się w życiu na to nie zgodzę, więc nic nie powiedziałam.
-A chcesz go poczyścić?
-Tak, to znaczy bardzo bym chciała
Pozwolił mi wejść do boksu Ludgera i dał mi go wyczesać, a on sam czyścił mu kopyta, czesał grzywę. Patrzyłam w oczy Ludgerowi i ledwo powstrzymywałam się od płaczu. W końcu rozmawiający z trenerem dotąd tata podszedł do boksu i zaczął rozmawiać z tym panem i pytać o rzeczy typu: Czyli ten konik tu mieszka?
Widać było, że ten pan jakoś próbuje przekonać mojego tatę, a potem powiedział coś co mnie dobiło 💔
-Ona (córka) ma tego konia od grudnia-powiedział-ma pasję, więc czemu by jej w tym nie wesprzeć. Pomyślałem, że nie ma na co czekać.
I wyprowadził konia na spacer. Był piękny: zadbany, zdrowy, grzeczny. Potem nakarmiłam jeszcze parę koni i szliśmy w stronę samochodu. W drodze do domu byłam cały czas smutna i płakałam. Jechaliśmy na wieś, bo mama ma szkolenie i rozmawialiśmy jeszcze pod stadniną, dlaczego jestem smutna, w końcu powiedziałam o co chodzi, a mama powiedziała, że będę mogła mieć konia ja będę dorosła. To sprawiło, że poczułam się jeszcze gorzej, a co jeśli w przyszłości konie nie będą dla mnie tak ważne? Przez całe popołudnie nie mogłam przestać myśleć o Ludgerze, potem nastrój mi się trochę poprawił…ale nadal ściska mi serce…Wiem, że to może być głupie, ale mam nadzieję, że mnie zrozumieliście. Po prostu musiałam to napisać…
Bardzo dziękuję tym, którzy dotrwali do końca.
~ pogrążona w smutku pastelowy_golden
_..._
ja od urodzenia chce mieć konia wiec wiem jak to jest one mają takie miękkie chrapy i takie miłe oczy jakby wiedziały wszystko !!!
_konta_nie_ma_
• AUTOR@Yunru tak, to prawda..
_konta_nie_ma_
AUTOR•Przepraszam za nieaktywność
Alissa22
@pastelowy_golden W sensie, wiesz, 5 wpisów możesz dodawać, ale żeby nie było ich 15, bo wtedy zasypuje mnie i innych spam, przez co i tak nie mogę ich przeczytać.
_konta_nie_ma_
• AUTOR@Alissa22 ok
_konta_nie_ma_
AUTOR•🤤🤤🤤
_konta_nie_ma_
AUTOR•Wolf_world
@pastelowy_golden No i mi smaka narobiłaś… Teraz się podziel za karę xd
_konta_nie_ma_
• AUTOR@Wolf_world xd