Myślę sobie, że trochę nienormalne jest to, że w tych czasach siedząc w autobusie czuję się na tyle niebezpiecznie, że dokładnie obserowuję w oknie odbicie mężczyzny, który właśnie usiadł obok mnie, blokując mi przy tym przejście
I za każdym razem jak się ruszy ja w swojej głowie mam już najgorsze scenariusze i zawały xdd

Chodzi o to, że w tych czasach naprawdę ciężko jest się czuć bezpiecznie wśród obcych ludzi, coraz częściej są przypadki, że coś się stało, ktoś kogoś zaatakował itd.

I ta niepewność co do tych osób zapewne wzięła mi się z tego, że dużo razy miałam sytuację gdzie czułam się niebezpiecznie właśnie w komunikacji miejskiej, np. ostatnio do autobusu wsiadł mocno pijany mężczyzna z butelkami piwa, krzyczał coś na cały autobus, mówił coś do ludzi, którzy go ignorowali albo odchodzi, bo się bali, jak jakiś pijany facet bardzo głośno krzyczy ledwo co zrozumiałe słowa, dodatkowo ma w ręce butelki którymi zawsze może rzucić, zrobić komuś krzywdę to się nie dziwię, że ludzie się boją no i takie sytuacje zdarzają się naprawdę często

A i ten gościu co dzisiaj siedział obok mnie cały czas patrzył mi się w telefon, nie wiem czy mu się spodobał harry na mojej tapecie, czy zaciekawiła go moja rozmowa z przyjaciółką, w każdym razie nie patrzcie ludzią w telefon, to nie jest fajne 🙄
I uważajcie na siebie, szczególnie w dużych miastach, szczególnie kiedy jesteście sami, szczególnie w nocy i szczególnie w jakiś autobusach, bo w razie zagrożenia ciężej się z niego wydostać xd