– Zostaw mnie, Mendes – próbuję się wyrwać, ale on przyciąga mnie do siebie i łączy nasze usta.
Wykorzystana. Upokorzona. Zraniona. Naiwna. Ale jakże w Tobie zakochana…
Sama nie wierzę w to gdzie i z kim mieszkam, ale udało się, jestem na swoim. Znaczy może nie do końca na swoim, bo dzielę to mieszkanie z trzema osobami jednak w końcu nie wiszę młodej parze na głowie
Nie wiem czy mnie znasz, czy chociaż nawet kojarzysz, ale mimo to chce Ci wyznać moje uczucia.
„Jesteś chorym bałaganem, którego nie jestem w stanie posprzątać, nawet jakbym bardzo tego chciała”
Sama nie wierzę w to gdzie i z kim mieszkam, ale udało się, jestem na swoim. Znaczy może nie do końca na swoim, bo dzielę to mieszkanie z trzema osobami jednak w końcu nie wiszę młodej parze na głowie
Sama nie wierzę w to gdzie i z kim mieszkam, ale udało się, jestem na swoim. Znaczy może nie do końca na swoim, bo dzielę to mieszkanie z trzema osobami jednak w końcu nie wiszę młodej parze na głowie
Co się w ogóle stało, że on mnie obronił? Znaczy rzeczywiście, spędziliśmy wczoraj jeden dzień razem, ale to się stało przez przypadek. Nie byłam, nie jestem i nie będę dla niego nikim specjalnym
Sama nie wierzę w to gdzie i z kim mieszkam, ale udało się, jestem na swoim. Znaczy może nie do końca na swoim, bo dzielę to mieszkanie z trzema osobami jednak w końcu nie wiszę młodej parze na głowie
Co się w ogóle stało, że on mnie obronił? Znaczy rzeczywiście, spędziliśmy wczoraj jeden dzień razem, ale to się stało przez przypadek. Nie byłam, nie jestem i nie będę dla niego nikim specjalnym.
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Rosalie rozpoczyna swój pierwszy rok w Hogwarcie. Jak potoczy się jej historia u boku czterech Huncwotów?
– Zostaw mnie, Mendes – próbuję się wyrwać, ale on przyciąga mnie do siebie i łączy nasze usta.
– Zostaw mnie, Mendes – próbuję się wyrwać, ale on przyciąga mnie do siebie i łączy nasze usta.
Dwudziestopięcioletnia Violet, przez swoich bogatych i nadopiekuńczych rodziców, postanawia opuścić rodzinny dom. Jak potoczy się jej historia, z seksownym nieznajomym?
Trudna, niezrozumiała, pełna błędów i niewytłumaczalnych zachowań.
– A czyli chodzi o coś więcej. Może o seks? – Może głośniej ? – Ja nie mam pohamowań seks! seks!seks! seks! seks! seks! – Dobra nie znam cię pa
Penelope-jedna z najlepszych uczennic w szkole, szaleńczo zakochana w swoim przyjacielu Justin-badboy.Obiekt pożądania każdej dziewczyny w szkole.Tracą kontakt, jednak spotykając się po kilku latach
Dwudziestopięcioletnia Violet, przez swoich bogatych i nadopiekuńczych rodziców, postanawia opuścić rodzinny dom. Jak potoczy się jej historia, z seksownym nieznajomym?
Dwudziestopięcioletnia Violet, przez swoich bogatych i nadopiekuńczych rodziców, postanawia opuścić rodzinny dom. Jak potoczy się jej historia, z seksownym nieznajomym?
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Poznała przystojnego boga kłamstw. Zakochała się w nim. On odszedł, ale obiecał, że wrócił. Minęło parę lat, a On nie wrócił. Czy odwzajemniał uczucia dziewczyny, czy tylko ją wykorzystał dla zabawy?
Miłość i nienawiść dzieli cienka kreska. Banał, nie? Też tak uważałam, dopóki nie poczułam dziwnych motyli w brzuchu na Jego widok…
Nikola_Kumos