Hej!
Rozpiera mnie mega pozytywna energia i po prostu potrzebuję się dzielić tym z innymi, bo dla wszystkich może się to wydawać takie "meh, o co jej chodzi i kogo to w ogóle obchodzi" ale do rzeczy.
Jak opisywałam to w jednym ze wcześniejszych wpisów moja poprzednia drużyna harcerska została rozwiązana przez niską liczbę jej członków. Byłam w drużynie wodniackiej/wodnej przez co miałam trochę inny mundur niż ten z którym się kojarzy harcerzy. Kiedy jestem w innej drużynie takiej "normalnej" muszę zdobyć nowy mundur, w najbliższym czasie będzie miała miejsce wigilia środowiskowa na której powinno się pojawić w mundurze, a z racji braku możliwości zdobycia takiego dogadałam się z moją drużynową że mogę się pojawić w moim starym mundurze gdzie jest on pięknie wykończony i ma wszystko elegancko przyszyte ♡♡♡♡
I meeega się cieszę bo pojawię się w czymś w czym czuję się chyba najbardziej komfortowo i nie będę musiała na ostatnią chwilę kompletować nowego munduru ♡♡♡
Myślę że to jest uczucie porównywalne do sytuacji gdzie myślicie że ktoś odmówi wam w jakiejś kwestii, a ta osoba wręcz z zapałem odpowiada na to z czym nie byliście do końca pewni, po prostu cudownie.

Jejciu ale długi wpis mi wyszedł, w każdym razie potraktujcie to jako wybryk mojej nudy i nabuzowania pozytywną energią.
Miłego dnia, nocy tudzież tygodnia