Patryk

.Naciaa.

Patryk

.Naciaa.

imię: Natalka

miasto: Pełne ważnych osób

o mnie: przeczytaj

2024

O mnie

We wpisach zostają tylko Środy.

Ostatni wpis

.Naciaa.

.Naciaa.

Środa z Nacią. Zanim jednak do tego przejdziemy, to kilka spraw. W najbliższym czas... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

.Naciaa.

.Naciaa.

AUTOR•  

Mam taką potrzebę napisać o pewnej rzeczy, dosyć oczywistej, ale nam, ludziom trzeba proste rzeczy przypominać, bo mamy tendencję do zapominania.
Chodzi o relacje z ludźmi.
Każdy z nas w każdym punkcie swojej drogi życiowej napotyka wielu ludzi. Z niektórymi od razu łapiemy wspólny język, z niektórymi nie i to zupełnie normalne.
Niektóre znajmości trwają przez wiele lat, inne na zawsze, inne całkiem krótko, ale wszystkie czegoś nas uczą.
To rzeczywiście piękne, ludzie dają nam szczęście, miłość i poczucie tego, że ktoś nas potrzebuje.
Jednak tak jak we wszystkim pojawia się jakieś „ale”.
Czasem bywa tak, że jakaś relacja staje się wręcz toksyczna.
Opowiem pewną historię z mojego doświadczenia, oczywiście takiego, na jakie pozwoliło mi moje krótkie życie.
Kilka lat temu poznałam pewną osobę. W pewnym stopniu od zawsze wiedziałam, że ta osoba jakoś wpłynie na mnie i moje życie, po prostu to czułam.
I nie pomyliłam się – wpłynęła.
Uczucia są piękne, jednak gdy pojawia się między ludźmi miłość, czy inne głębokie związanie łatwo te piękne uczucia mogą przeobrazić się w te obrzydliwie ludzkie – kłamstwo, zazdrość, nieufność, czasem nienawiść.
Od miłości od nienawiści krótka droga.
I tak się skończyła moja wieloletnia znajomość tej osoby – jednym, wielkim cierpieniem.
Czy to tak musiało się skończyć?
Tak.
Czy ja czułam się przy tej osobie dobrze?
Nie. Zawsze czułam się gorsza, nie mówiłam zbyt wiele o sobie ze strachu przed wyśmianiem, krytyką. Kiedyś zwróciłam się do tej osoby z dużym problemem, dałam jej kredyt zaufania, jednak nic z tego.
Czy dalej mi zależy na tej osobie?
I to jak.
Ale czuję, że ta znajomość była dla nas obojga bardzo krzywdząca.
Do czego zmierzam – jeżeli czujecie się przy kimś źle, ktoś w jakiś sposób odejmuje wam pewności, że jesteście piękni, że jesteście wartościowi, że wiele znaczycie, to pomimo że być może wiele was łączy, to nie walczcie z wiatrakami.
Jeżeli czegoś nie da się odbudować, nie ma co na siłę stać w miejscu, bo stojąc w jednym punkcie robimy kroki do tyłu.
Wiadomo – warto walczyć o „zakurzone” uczucia i relacje, ale czasem zamiast sercem lepiej spojrzeć umysłem.
Znalazłam kiedyś taki obrazek, więc po prostu zacytuję wam to pod spodem, myślę, że warto się nad tym zastanowić, bo narażając siebie na wieczne cierpienie pod pretekstem cudownej relacji z jakaś osobą, z którą być może nic już was nie łączy jest przykre.
Ludzi na świecie jest mnóstwo, dlaczego mamy zostawać z tymi, którzy ciągną nas na dno?

„Pamiętasz tą osobę, bez której kiedyś nie mogłeś żyć?
Patrz, jakoś dalej żyjesz.”

Pamiętajmy, warto walczyć, jednak trzeba wiedzieć, kiedy się poddać, bo być może nie ma o co walczyć, a cierpieć jeszcze zdążymy.

Odpowiedz
29
.Naciaa.

.Naciaa.

•  AUTOR

@Avengersfan Każdy musi przeżyć swoje własne błędy, inaczej się nie nauczy.

Odpowiedz
3

n...r

@.Naciaa. Też prawda

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (14)
.Naciaa.

.Naciaa.

AUTOR•  

Może to ja, czując wieczne cierpienie,
Może to ty, budzący ukojenie,
Może to my, zachowam to wspomnienie.

Może to ja, może to moje krople krwi,
Może to ty, daj nadzieję mi,
Może to my, przywróć nasze dni.

Może to ja, zgubiona gdzieś w ucieczce,
Może to ty, w sercu pieszej wycieczce,
Może to…
Tak bardzo tęsknię.

Jest dosyć późno, a ja nie mogę zasnąć, więc przelałam uczucia na coś takiego jak to wyżej.
Pewnie zastanawiacie się o co chodzi, no cóż, to bardzo ciężkie dla mnie uczucia i emocje, które mną targają.
Nie chcę tu wchodzić w szczegóły, natomiast ten tekst jest do bardzo ważnej dla mnie osoby, której już ze mną nie ma, z przyczyn niezależnych od kogokolwiek.
W życiu dzieje się bardzo różnie i niektóre doświadczenia nas czegoś uczą, co zwykle związane jest z dużą dozą cierpienia.
Śmierć tej osoby, jednej z najważniejszych w moim życiu, to dla mnie od wielu, wielu lat ogromny cios, po którym się nie pozbierałam i nigdy nie pozbieram.
Nigdy staram się nie narzekać na to, jak jest, bo „jest jak jest”, ale czasem miewam takie chwile załamania, kiedy nie umiem już być silna.
Myślę, że przez to zdarzenie szybko nauczyłam się życia i trochę wydoroślałam.
Jednak zauważyłam, że bardzo boję się strat.
Śmierć człowieka to jest najgorsza rzecz jakiej doświadczyłam, zwłaszcza tak bardzo, bardzo bliskiego.
Nigdy nie zdążyłam się pożegnać, ale tak naprawdę nigdy nie chciałam się żegnać, bo nigdy nie zapomnę o tej cudownej osobie, nigdy.
Mój strach przez utratą człowieka na nowo mnie zmienił i zamknął w sobie, boję się, że kogoś stracę, więc wolę być sama, bo nie zniosłabym kolejnej utraty człowieka.
Niestety takie jest życie i każdy z nas odejdzie, jednak nie potrafię się pogodzić z wieloma rzeczami, a to, że wchodzę w życie bez tej osoby mnie dobija, bo potrzebuję jej głosu, jej uśmiechu i jej samej.
Na codzień staram się zachowywać uśmiech, ale bezsilność wobec cierpienia innych, którym chcę pomóc, ale oni nie chcą żyć, to coś, co zabrało resztkę mnie.
Nie umiem, nie mogę, mam dość.
Nie wiem, czy cokolwiek ktokolwiek zrozumiał z tego co napisałam, ale ja rozumiem aż za.
To co czuję, pokazuje, że to nie rzeczy czynią nas kimś, to nie stanowisko, to nie pochodzenie, ale to my ludzie, czynimy siebie kimś, a mi odebrano moje „coś”.
Obyśmy byli wszyscy kiedyś lepsi i silniejsi.
Rozglądajcie się wokół, być może zapominacie o kimś tak ważnym, a jutro może go już nie być.
Kocham Cię, osobo, nigdy nie przestałam.

Odpowiedz
20
.Naciaa.

.Naciaa.

•  AUTOR

@Elena_Salvatore Wierszem bym tego nie nazwała.

Nasz świat jest koszmarem, on teraz jest tam, gdzie musi być lepiej, bo gorzej chyba już nie ma.
Jednak on nie chciał umierać, a raczej nie chciał, żebyśmy patrzyły na jego śmierć.
Do niczego dobrego nikogo to nie zaprowadziło, jedynie mnie do chorego lęku, którego nie mogę się wyzbyć, chociaż próbowałam, nikt nie może mi przetłumaczyć, że nie powinnam aż tak się bać o innych, bo to niezdrowe. Ja to wiem, naprawdę, w głębi duszy ja doskonale to rozumiem, ale nie umiem przestać, to jest straszne. Czasem mam chęć dołączenia do niego, ale nie umiem skazać innych na takie cierpienie, jakie ja przeżywam, bo mimo że dla mnie to nie jest trudne, inni ludzie utracą kogoś, na kim może im zależało.

Odpowiedz
2
czlowiekzdziurazamiastkrtani

czlowiekzdziurazamiastkrtani

@.Naciaa. No współczuję, co mam więcej powiedzieć… może jeszcze tyle, że wiem co czujesz
Stay Strong.

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (7)
.Naciaa.

.Naciaa.

AUTOR•  

To ja, ale tylko na moment, chciałabym coś powiedzieć, co okropnie mnie dobija.
Nie wiem, czy jestem zła, czy jest mi zwyczajnie, ludzko przykro.
W Środach z Nacią nigdy nie poruszyłam tematu osób LGBT+, bo to ciężki temat i wiele osób tego nie szanuje.
Dlaczego?
Moja rodzina jest głęboko nietolerancyjna, osoby z mojej szkoły również.
Wyśmiewanie się z takich osób to codzienność, wiecie co wtedy robię?
Nic, bo boję się powiedzieć, że jestem osobą biseksualną.
Osoby heteroseksualne nie epatują tym, więc dlaczego ja miałabym się tego wstydzić?
Nie chodzę po ulicy z kartką na czole, nikomu nie przeszkadzam.
Za jakiś czas, całkiem niedługi, będę dorosła, cieszę się, że teraz jestem pewna swojej orientacji.
Mówię wam to, żebyście spojrzeli na to tak – czy teraz, gdy już to wiecie, postrzegacie mnie inaczej niż wcześniej?
Czy może coś zmieniło się tylko przez wasze poglądy, nie ze względu na mnie?

Szczerze, mówię wam to, bo mnie nie znacie na żywo, a jeżeli robicie coś takiego to bardzo mi was szkoda.

Jestem osobą wierzącą, zanim ktoś się ze mną o to pokłóci to powiem, że wierzę w to, że Bóg kocha wszystkich ludzi, nie tylko tych wybranych.

Żadne terapie, egzrocyzmy nie pomogą, bo to nie jest choroba.

Przykro mi, tyle. Chyba chciałam z kimś się tym podzielić.

Szanujmy ludzi, proszę.

Boję się waszej reakcji, ale mnie tu i tak już nie ma, więc czy powinnam?

Reakcje na ludzkie rzeczy są aż takie złe?

Ile ja się przez to napłakałam, przed to, że jestem „inna” i przez to czułam się gorsza. Teraz mnie to już nie obchodzi, jest jak jest, jeżeli komuś to nie pasuje, no to cóż, może odejść.

Odpowiedz
26
.compelling.

.compelling.

@.Naciaa. Dokładnie, świetnie to opisałaś. Również jestem osobą wierzącą ale często muszę zatykać uszy gdy słyszę to, co mówią niektórzy. Dla mnie Bóg jest miłością, dlaczego więc miałby wykluczać kogoś z właśnie tego powodu?

Odpowiedz
1
Malaya

Malaya

Jak ja to znam 🤦
Moja koleżanka należy do owych osób i naprawdę mogłaby być idolką już w bardzo młodym wieku ❣️🥰

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (28)
.Naciaa.

.Naciaa.

AUTOR•  

Środa z Nacią.
Dzisiaj taki mało zobowiązujący wpis, ale z racji tego, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia, to wpis właśnie o tym. Nie będzie tu niczego niesamowitego, raczej moje odczucia.
Dziękuję @Gold.Heart za ten pomysł <3
Boże Narodzenie – Chrześcijańskie święto, a czy ateiści, bądź wyznawcy innych religii mogą cieszyć się świętami?
Jasne, że tak.
Nie muszą świętować narodzenia Jezusa, ale cieszyć się z samego faktu spędzenia czasu w miłej atmosferze.
Święta to też dobry czas, aby zastanowić się nad sobą, co moglibyśmy w sobie zmienić, czy postępujemy właściwie. Warto wybrać się do rodziny, do przyjaciół, bo święta to nie tylko jedzenie, prezenty, ale radość i uśmiech.
Co ja myślę o świętach?
Lubię święta, czuję wtedy taką magię, nie da się tego opisać, święta są po prostu magiczne i mają swój klimat.
Nie lubię jednak, kiedy miesiąc wcześniej zalewają nas świąteczne reklamy, które po czasie stają się irytujące.
Nie lubię też tego spieszenia się ze wszystkim – bo święta.
Lubię jednak usiąść przy choince i patrzeć na kolorowe światełka. Lubię zjeść dobre, świąteczne jedzenie, nie oszukujmy się – lubię dostawać prezenty.
Myślę, że ten czas w roku jest nam potrzebny, u mnie w domu co roku ogląda się „Kevina Samego W Domu” lub „Kevina Samego W Nowym Yorku” i wiem, że wiele osób też ogląda.
Co roku też moja mama chowa pod obrusem sianko i kto wylosuje najdłuższe, będzie miał najwięcej pieniędzy.
Sprawdza się – u mnie to tylko pustki w portfelu :p
U mnie zazwyczaj jest 12 potraw i to chyba tyle ze świątecznych „tradycji”, nie licząc tego, co praktycznie wszyscy robimy – ubieranie choinki itd.
Do tego ja słucham sobie czasem już we wrześniu świętecznych piosenek ;)
Takie klasyki jak „All I Want For Christmas” czy „Last Christmas” – bez nich nie ma świąt, tak ja bez śniegu, którego i tak nigdy nie ma.
A wy?
Napisałam ten wpis, żeby dowiedzieć się, jakie wy macie tradycje, co robicie w święta, jak je spędzacie, czy lubicie święta, co lubicie wtedy jeść – opowiedzcie mi o sobie :)
Mam nadzieję, że taki luźniejszy wpis raz na jakiś czas jest okej i was nie zanudziłam.
Życzę nam wszystkim niesamowitych świąt w tym roku :)

Odpowiedz
19
Elena_Salvatore

Elena_Salvatore

@.Naciaa. I w tym jest problem, bo będzie pani musiała.

Odpowiedz
3
.Naciaa.

.Naciaa.

•  AUTOR
Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (7)
.Naciaa.

.Naciaa.

AUTOR•  

Środa z Nacią.
Bardzo przepraszam, że wczoraj nie udało mi się dodać wpisu, ale po prostu potrzebowałam sobie odpocząć.
Dzisiaj temat mam wrażenie bardzo istotny, dla niektórych błahy i oczywisty, a mianowicie – pieniądze.
Każdy z nas ma swoje własne, niepowtarzalne cele i marzenia i dla każdego co innego jest ważne.
Nie możemy więc narzucać żadnej osobie tego, czym powinna kierować się w życiu i co powinno być dla niej priorytetem.
Wiele ludzi wypiera się tego, że pieniądze są dla nich ważne, mówiąc, że najważniejsze jest miłość, szczęście, przyjaźni itd.
Jednak prawda jest taka że człowiek jest tylko człowiekiem i pożąda pieniędzy, nie jest to absolutnie coś, czego ktokowiek mógłby się wstydzić, ponieważ pieniądze dają nam możliwość życia – im więcej ma się pieniędzy tym życie jest wygodniejsze, im mniej, tym standardy życia są gorsze.
Pomińmy tutaj osoby, dla których pieniądze stanowią główny cel życiowy, ponieważ oni doskolnale zdają sobie z tego sprawę i nie ma potrzeby tego oceniać, bo czy pieniądze są złe?
No absolutnie.
Jednak ci, którzy mówią, że pieniądze nie są nam do niczego potrzebne zwyczajnie stawiają siebie w lepszym świetle, pokazując, jak oni to dobrzy nie są, co jest absurdalne, bo podstawowe potrzeby zaspokajamy używając pieniędzy.
Oczywiście, że za pieniądze możemy kupić jedzenie, możemy kupić picie, możemy pojechać na wakacje, możemy kupić coś, na co mamy ochotę i tak naprawdę bez pieniędzy nie możemy zrealizować ani jednego swojego celu.
Przykładowo, jeżeli dla kogoś głównym celem życiowym jest założenie rodziny, bez pieniędzy nie będzie miał możliwości kupienia domu, auta, opłacenia dzieciom nauki i zapewnienia przetrwania.
Może dla kogoś ważne są marzenia, pieniądze nie zawsze pełni realizują nasze pragnienia, czy potrzeby lecz ułatwiają ich zrealizowanie. Pieniądze pozwalają nam na dążenie do naszych wybranych celów, pomagają spełniać się jako człowiek, więc nie uważam, że mówienie i wypieranie się że pieniądze nie są dla nas ważne, że nie potrzebujemy pieniędzy jest właściwe, ponieważ każdy tak naprawdę chcę posiadać, by móc żyć dogodnie.
Fortuna i posiadanie, gromadzenie są, były i będą towarzyszyły człowiekowi. Taka jest nasza natura.
Wszystko jest dla ludzi, warto osiągać cele, warto dużo zarabiać, bo każdy z nas ma jedno życie i najlepiej je przeżyć w pięknym domu, a nie pod mostem.
Jednak trzeba uważać, żeby się w tym wszystkim nie zgubić. Pieniądze to małe kroki, nie zastąpią nam uczuć, bo ich nie można kupić.
Nie zastąpią marzeń, nie zastąpią nas samych.
„Pieniądze nigdy nie były celem samym w sobie. Pieniądze stanowiły środki do celu.”

Odpowiedz
23
.Naciaa.

.Naciaa.

•  AUTOR

@converse
To jest najmilsze co w życiu usłyszałam, bardzo Ci dziękuję i myślę, że dojrzałość ludzka nie ma wieku, zależy od doświadczenia i nawet pewnego rodzaju bólu, który uczy życia.
Dziękuję, naprawdę, z całego serca❤

Odpowiedz
2

c...e

@.Naciaa. 🤗🧡

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (4)