„Przeklinał w myślach Hemionę i jej durnowaty pomysł o zakończeniu wojny między Gryffindorem a Slytherinem”
Dawno tu nie byłam… Ostatnio chyba we wrześniu. Więcej razy nie potrzebowałam chodzić, bo prace domowe spisywałam od kogo popadło.
– Mów mi Gill. Tak po prostu. A całości dowiesz się na Ceremonii Przydziału. – Tajemniczy uśmiech wpełzł na moje usta. Co ja, do jasnej Anielki, wyprawiam?!
Przygoda hiszpanki, Rosalie, w haremie…
lealeanne