Heej
Jak tam u Was? Cieszycie sie z proponowsnych na koniec semestru?
Bo jeśli o mnie chodzi to za dobrze to nie wygląda xD
Dzisiaj premiere miał ostatni odcinek 2 sezonu „The Mandalorian”! Jeśli oglądaliście to podobał sie Wam? Ja moja opinie o tym odcinku jak i całym sezonie napisze niżej (będą spojlery). Dodam jeszcze tylko, że jutro (albo jeszcze dzisiaj) najprawdopodobniej wstawie quiz o całym 2 sezonie, a za pare dni będzie też głosowanie o tym serialu.

Tak więc jeśli chodzi o ostatni odcinek to szczerze nie miałem jakiegoś takiego „wow”, ale mimo wszystko był dość dobry (głównie dzięki Gideonowi) Szczerze bardzo liczyłem że pojawi się Windu… jednak pojawil się Luke, a to komputerowe odmłodzanie, troche nie pasowało w porownanie np. do twarzy Dina. Zdziwiło mnie też że gdy Bo-Katan wypominała Bobie to że jest klonem, to Din w żaden sposób się do tego nie odniósł (chodzi o to że ani nie powiwdział że to nie ma znaczenia, ani na odwrót).
Jeśli chodzi o scene po napisach to bardzo mi sie ona podobała. Zarówno jeśli chodzi o ukaznie pałacu martwego już Jabby (i nieco grubszego Biba Fortuny xD) jak i zapowiedź książki o Bobie (o ile dobrze pamiętam na grudzień 2021).
Jeśli chodzi o cały sezon to nie potrafie stwierdzić, czy był lepszy, czy gorszy od 1. Najlepiej zagraną i napisaną postacią moim zdaniem zdecydowanie jest Moff Gideon. Natomiast do najleszych odcinków zaliczyłbym
3- ten z Bo-Katan,
4- baza imperium na Nevarro,
5- to ten z Ahsoką, mimo że postać Ahsoki (jak dla mnie troche jej już za dużo :/) i jej wyglad (za małe montrale, mniejsze niż w rebeliantach  które działy sie chronologocznie wczesniej) trochę mnie zniesmaczyły to reszta odcinka była bardzo fajna.
I 8- ostatni

Dobrze, tak więc to na tyle z mojego przydługiego omówienia. Możecie napisać co wy myślicie o 2 sezonie i niech Moc bedzie z Wami!
Miłego wieczoru, żegnam :3