„Lecz trzeba pamiętać, że żadna maska nie jest na stałe. Każda w końcu spadnie. Moja już ledwo się trzyma.“
„To było po mnie widać. Te rzucane ukradkiem spojrzenia. Dziwna nieśmiałość przy rozmowach. To wszystko było widać. A najgorsze, że ty też to widziałeś.“
„Zapomniałam, że ty też masz własne życie, i nie będziesz czekał aż wreszcie obudzę się z tego transu i wyśpiewam Ci wszystkie moje myśli.“
Hannah Evegreen w swoim liceum była uważana za ofiarę i osobę, którą można łatwo manipulować. Pewnego dnia w jej klasie pojawia się chłopak, wyraźnie chcący pomóc dziewczynie. Jaki to odniesie skutek?
Marzycielka.Clouds