Nie ma słów które opisałyby jak bardzo raduje mnie ten ship ze wszystkich shipów w TOH, Lumity jest wspaniałą reprezentacją, Raeda jest urocze af, ale Winter przemawia do mnie w taki personalny sposób, to takie ważne że Willow nie jest tylko "Grubym zabawnym przyjacielem", a postacie takie jak ona są często spychane i umniejszane tylko jako czyiś najlepszy przyjaciel, a jej związek z emo, edgy Hunterem który, nie oszukujmy się, jest najbardziej simpowaną postacią w fandomie. I to nie tak że Willow się w nim zakochała i go "zdobyła", typ się w niej zakochał po ich pierwszym spotkaniu za to jaka charyzmatyczna i silna była, widząc ją za dokładnie to kim jest. I gdy mówię że się zakochał, to SERIO się zakochał. Dostaliśmy jedno z pierwszych wglądów na to jakim głupiutkim (/pos) słodziakiem on tak naprawdę jest, co też dużo znaczy w jego arc'u historii. A gdy Willow się zakochała (ciężko mi stwierdzić kiedy tbh) zniosła to jak królowa którą jest, nie zmieniając nic w swoim zachowaniu, traktując go tak jak wcześniej, zachęcając go by był sobą, bo za takiego go kocha, I NAWET ODWAŻNIE Z NIM FLIRTUJĄC GDY SĄ SAMI (obv nie jakoś specjalnie, ale jeśli myślisz że w tej jednej scenie w której na niego mrugnęła nie było nic poza platonicznymi uczuciami, okłamujesz się sam, ona wie jaki efekt na niego ma) I najlepszą częscią jest to że jest to TAK NATURALNE. Oni po prostu są dwoma nastolatkami które przeżyły razem piekło i przeżyłyby je ponownie dla tego drugiego.

LGBT reprezentacja w tej kreskówce jest wspaniała, ale nawet hetero związek potrafi być dużo lepiej napisany niż wiele romansideł jakie widziałem.
Poza tym, może kocham ten ship tak bardzo bo dorosłem jako gruba dziewczynka, i gdybym w tamtym wieku zobaczył to show i Willow, moje dzieciństwo było by dużo lepsze

Przepraszam że tak się rozpisałem, ale chce tu raz na rok o czymś pogadać żeby zapewnić was że dalej żyje i mam swoje pasje lol. Polecam "Sowi dom"/"The owl house"