Jak ktoś się zastanawia czy w ogóle żyję, to tak. Jakoś przeżyłam.
Na całe szczęście już po egzaminach. Matma jak na mnie poszła świetnie, angielski też, a polski eh
Polski to była tragedia. Ale staram się być dobrej myśli.
Ogólnie to mega się cieszę, że już po tym wszystkim i teraz byle do wakacji.
Co do aktywności to postaram się jakoś tu wrócić, jednak nie mam ostatnio weny na nic. Ale w końcu się za coś wezmę, obiecuję.
A jak tam u was? Jak życia? Ktoś tutaj też pisał egzaminy w tym roku? Wybaczcie, że ten wpis jakiś taki dziwny. Chyba muszę się wyspać. Chociaż jutro do szkoły, co mnie po prostu dobija.
W każdym razie to na tyle, dajcie znać, co u was i do następnego!
macie cute pieska, bo wszyscy, a przynajmniej ja, tego potrzebujemy

Jeśli ktoś się martwi, to żyję, nie zniknęłam, mam się dobrze.
Aczkolwiek ten miesiąc prawdopodobnie będę trochę cicho, ponieważ mam urwanie głowy z egzaminy, liceum i tak dalej. Teoretycznie coś tam piszę i robię, ale często po prostu nawet nie myślę o wchodzeniu na sq. Bardzo przepraszam wszystkich zawiedzionych, może w wakacje będę trochę bardziej aktywna. Mam nadzieję, bo mnie też już to wszystko męczy, a jeszcze ten powrót do szkoły, z którym w sumie nic u mnie nie wiadomo. Chyba muszę to wszystko przeżyć, raczej będzie już tylko gorzej.
Poza tym całym narzekaniem to się nieźle miewam. Czytam, seriale oglądam, spotykam się z ludźmi. To co zwykle, ale po dwóch tygodniach kwarantanny jakoś tak w końcu odetchnęłam.
A co tam u was? Jak żyjecie? Dajcie znać, ponieważ chętnie się dowiem, a ja idę dalej narzekać, że potrzebuję już wakacji.
A, i zostawiam was z cute kózką, bo mam obsesję po shadow and bone i wszystkim nią teraz spamię, byee

1100 obserwacji niedawno pykło. Wszystko super, ale co wy tu jeszcze robicie to ja nie wiem.
Jeśli chodzi o garść niepotrzebnych informacji z mojego życia to żyje, mam się dobrze, załamanie związane z liceum częściowo mi przeszło, no bo gdzieś się przecież dostać muszę. Stres egzaminacyjny jeszcze mnie nie dopadł, więc spoko. A jak tam u was? Jak się macie, jak staracie się przeżyć ten czas?
Co do mojego wstawianai czegokolwiek to mam w planach parę quizów musicalowych i książkowych, a także coś z Wandavision, ale musielibyście dać mi znać czy to ma jakikolwiek sens, czy już raczej za późno i moje lenistwo wreszcie się doigrali, chcąc dopiero teraz ogarnąć quiz o tym serialu.
Co do opowiadań jednocześnie chcę i nie chcę pisać. Blokada głównie polega na tym, że dużo ostatnio czytaj, w większości świętne książki i moja ocena swoich rzeczy się zwykle przez to pogarsza. Ale, jeśli ktoś się tym przejmuje, to Hybryd na razie nie zamierzam porzucać, chociaż części piszę coraz dłużej, a i może kiedyś się wezmę za coś jeszcze. Problem w tym, że mam dużo pomysłów, jednak brakuje mi planu, żeby to jakoś sensownie wyglądało.
Ostatnio też dużo seriali zaczęłam oglądać, więc to też jakaś wymówka przed pisaniem.
To chyba na tyle, jeśli ktoś tutaj dotrwał to, hm, miło mi? Dajcie znać, co tam u was. Jak ktoś może skojarzył wystrój profilu i czytał Szóstkę Wron albo też czeka na Shadow and Bone, to odezwijcie się, brakuje mi ludzi do fangirlowania. A ogląda ktoś może The Falcon and the Winter Soldier? Jeśli nie to polecam, bo na razie jest świetne i łatwiej się wkręcić niż w Wanda vision od samego początku. A jak jeszcze ktoś tak bardzo shipuje bohaterów jak ja to jest co robić.
Dobra, chyba już starczy. Miłego dnia, wieczoru czy kiedy to czytacie i do następnego!